Unreal Engine 3 w przeglądarce. Taka gra zadziała na każdym systemie operacyjnym

Oczywiście rozwiązanie to nie wykorzystuje zasobożernego flasha, a o wiele wydajniejsze i coraz bardziej lubiane przez firmy techniki HTML5 oraz JavaScript. To właśnie na ten ostatni język zostało niedawno przeportowane demo Epic Citadel, które teraz może działać także na komputerze wyposażonym w przeglądarkę Firefox. Dzięki temu już niebawem możliwe stanie się tworzenie uruchamianych w ten sposób gier, które będą tytułami znacznie bardziej zaawansowanymi niż flashowe odpowiedniki.

Zaskakująco krótki był czas, który zajęło ekipie Mozilli oraz Epic Games przeportowanie dema opartego na Unreal Engine na jedną z najpopularniejszych przeglądarek internetowych świata. Proces ten trwał tylko cztery dni. Ogromną część pracy wykonał tu kompilator emscripten, który potrafi zamienić kod napisany w C++ do zoptymalizowanej wersji JavaScript. Można ją uznać za zoptymalizowaną, gdyż do procesu konwersji użyto techniki asm.js, będącej językiem niższego poziomu niż standardowy JavaScript.

Została ona zaimplementowana w najnowszej wersji jądra Gecko, które jest rozwijane przez Mozillę. Na szczęście kod został skompilowany tak, by działał z powszechnie stosowanym standardem ECMAScript. Oznacza to, że do zobaczenia Epic Citadel nie będzie konieczne instalowanie Firefoksa i zadziała on na każdej przeglądarce. Jednak można spodziewać się, że najlepiej będzie działać właśnie na przeglądarce Mozilli.

Informacja ta jest bardzo ważna z kilku powodów, z których najważniejszym jest to, że dzięki temu rozwiązaniu niebawem może być możliwe tworzenie gier działających niezależnie od systemu operacyjnego. Windows, Mac, Ubuntu? Jeśli technika tworzenia tytułów przeglądarkowych przyjmie się na rynku, oprogramowanie, na którym działa komputer nie będzie mieć najmniejszego znaczenia. Obecnie mamy sytuację, w której przez monopol Windowsa producentom często nie opłaca się tworzyć gier na inne platformy.

Sytuacja ta pogłębi się wraz z nadejściem nowej generacji konsol do gier, gdyż zarówno nowy Xbox, jak też Playstation 4, będą korzystać z API DirectX, które jest dostępne tylko na systemie operacyjnym wyprodukowanym przez Microsoft. Co prawda mimo to Valve próbuje namówić producentów gier do tworzenia ich nie tylko dla Windowsa, ale też na Maka i Linuksa (a konkretnie Ubuntu), ale jak na razie nic nie wychodzi z tych planów, co mnie osobiście nie dziwi. W końcu przeportowanie gier to naprawdę sporo pracy, wymagające też niemałych nakładów finansowych. Nie opłaca się tego robić dla garstki użytkowników tylko po to, by mieć czyste sumienie i zapewnić każdemu graczowi możliwość zagrania w wyprodukowaną przez siebie grę.

Niestety tworzenie gier przeglądarkowych nie jest łatwe i ma kilka wad. Przy użyciu JavaScript trudno jest uzyskać równie ładne efekty graficzne jak przy wykorzystaniu typowych metod i konieczne jest uzyskanie mocniejszego sprzętu. Co prawda moc komputerów z każdym rokiem zwiększa się, jednak mimo to nie jestem przekonany, czy użytkownicy komputerów z Windowsem ucieszyliby się z podwyższenia wymagań sprzętowych i obniżenia jakości wyświetlanej grafiki tylko po to, by garstka kolegów z innymi systemami operacyjnymi także mogła zagrać.

Niestety nie jest możliwe samodzielne przetestowanie dema Epic Citadel, gdyż zostanie ono zaprezentowane dopiero za kilka tygodni. Póki co możliwe jest tylko obejrzenie jego nagrania dostępnego w serwisie YouTube. Być może niebawem zobaczymy całe przeglądarkowe wersje gier oparte na tym silniku. Chętnie bym zobaczył chociaż jedną przykładową grę.