REKLAMA

Rewolucja czy bajer? Sprawdzam mechaniczne ramię w robocie sprzątającym – 5 faktów

Roborock przywiózł do Polski coś unikalnego - przedpremierowy model robota Roborock Saros Z70 z mechanicznym ramieniem OmniGrip, podnoszącym przedmioty takie jak skarpety czy zabawki, odkładając je na miejsce. Mogłem zobaczyć, jak takie ramie sprawuje się w akcji i jakie są jego ograniczenia.

Rewolucja czy bajer? Sprawdzam mechaniczne ramię w robocie sprzątającym – 5 faktów
REKLAMA

To była jedna z najciekawszych sensacji ostatnich targów CES w Los Angeles. Prosto z USA raportowaliśmy o unikalnym modelu autonomicznego odkurzacza, z wysuwanym mechanicznym ramieniem zdolnym do podnoszenia przedmiotów. Od tamtego czasu minęło kilka miesięcy, a nietypowy Roborock Saros Z70 jest na ostatniej prostej przed komercyjną premierą.

REKLAMA

Roborock jest tak pewny swojego unikalnego rozwiązania, że postanowił przywieźć je do Polski. Firma zorganizowała prezentację dla mediów, podczas której wystąpił CEO firmy – Quan Gang – zapowiadając ambitne plany wobec polskiego rynku. Za jego plecami roboty z wysuwanymi ramionami tańczyły w niemal idealnej synchronizacji, wymachując OmniGripami. Nie często widzi się coś takiego.

O tym, jak działa mechaniczne ramię OmniGrip w Roborock Saros Z70 wiemy już bardzo dużo.

Firma zdradziła kolejne szczegóły dotyczące nadchodzącego modelu Z70. Nie tylko możliwości, ale też limity i ograniczenia wysuwanego ramienia. Jednocześnie przedstawiciele firmy wciąż zaznaczają: nic, co widzisz dzisiaj, nie jest finalnym produktem. Ciągle pracujemy nad ramieniem, wciąż nie powiedzieliśmy ostatniego słowa.

Podczas pokazu w Warszawie Roborock przygotował strefę demo, w której Roborock Saros Z70 na życzenie podnosi skarpetę z podłogi. Niestety, był to ściśle kontrolowany, wyreżyserowany wcześniej pokaz. Tylko oddelegowany do stoiska pracownik Roborocka mógł obsługiwać robota sprzątającego i tylko on kładł skarpetę na ziemię. Swoją drogą zawsze w tym samym miejscu, co nie umknęło mojej uwadze.

Biorąc pod uwagę te mocno laboratoryjne warunki testowe, nie byłem w stanie przygotować dla was samodzielnego przedpremierowego testu. Pobawiłem się jednak nieco ramieniem OmniGrip w strefie z tańczącymi odkurzaczami, do tego przepytałem inżyniera Roborocka o nurtujące mnie detale. Oto pięć najciekawszych rzeczy, które udało mi się ustalić:

1. Limit obciążenia dla mechanicznego ramienia wynosi 300 gramów.

Zalecana masa przedmiotów podnoszonych przez Roborocka Saros Z70 nie powinna przekraczać 0,3 kg. To dużo? To mało? Pozwoliłem sobie przedstawić wykaz masy popularnych przedmiotów z domowego otoczenia, abyście mogli ocenić, jak silne jest składane, mechaniczne ramię robota:

  • Koszulka – 200g
  • Szalik - 130g
  • Skarpeta - 20g
  • Smartfon – 150 - 250g
  • Bluza - 450g
  • Jeasny - 400g

Nie udało mi się uzyskać jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co się stanie, jeśli masa obiektu przekroczy 300 g. Jestem ciekaw, czy Roborock Saros Z70 będzie próbował walczyć ze swoimi ograniczeniami, czy może podda się, nie ryzykując kontuzji awarii mechanicznego układu. Ależ nie mogę się doczekać testów, aby to sprawdzić!

2. Ramieniem można sterować manualnie, za pomocą aplikacji. To daje TONĘ możliwości

Roborock zaprezentował w Warszawie nowy tryb manualny z poziomu aplikacji dla Androida/iOS. W nim poza klasycznymi przyciskami jazdy do przodu, do tyłu oraz obrotu pojawiła się seria ikon odpowiedzialnych za sterowanie mechanicznym ramieniem. Firma pokazała to na przykładzie zdalnej zabawy z kotem, nawet będąc poza domem, podnosząc jego piłeczkę.

Sam nie mam kota, więc pierwsze co przyszło mi do głowy, to wysłanie robota do salonu, domagając się od żony podania Sarosowi paczki czipsów przez wbudowany mikrofon. Następnie z paczką pochwyconą w ramię, Roborock Saros Z70 wracałby do mnie do sypialni, podając mi przekąskę gdy ja oglądam serial na projektorze. Future is now, old man.

3. Roborock Saros Z70 może odkładać różne przedmioty w różne, wybrane wcześniej miejsca.

Gdy po raz pierwszy zobaczyłem w akcji to urządzenie, obawiałem się, że możliwości mechanicznego ramienia ograniczają się wyłącznie do przenoszenia podniesionych obiektów do jednego kosza na przedmioty, może nawet specjalnie zaprojektowanego z myślą o robocie, sprzedawanego w zestawie z Z70. Na szczęście inżynierowie Roborocka stanęli na wysokości zadania.

Saros Z70 rozpoznaje kilkadziesiąt różnych kategorii obiektów, od kapci po wagi łazienkowe. Z poziomu aplikacji można mu wyznaczyć kilka miejsc odkładania dla konkretnych typów przedmiotu. Przykładowo, kapcie trafiają pod ścianę na przedpokoju, z kolei skarpety i bielizna lądują przy pralce w łazience.

Roborock Saros Z70 nie potrzebuje też żadnych koszy ani innych dedykowanych pojemników. Można mu wskazać kawałek płaskiej podłogi jako miejsce odkładania konkretnego typu przedmiotów, a robot się do tego zastosuje.

4. Najpierw czyszczenie, potem podnoszenie, potem znowu czyszczenie - tak to działa.

Nietypowy odkurzacz Roborocka będzie wykorzystywał mechaniczne ramię w drugiej fazie rutynowego sprzątania mieszkania. Robot najpierw odkurza oraz mopuje, zaznaczając przedmioty do podniesienia w aplikacji. Dopiero po wykonaniu klasycznej rutyny, Z70 weźmie się za podnoszenie przedmiotów, które wcześniej napotkał i zarejestrował jako nadające się do posprzątania.

Gdy Saros Z70 odłoży wszystkie przedmioty na miejsce, ponownie wraca do czyszczenia – tym razem tych miejsc, w których leżały obiekty do podniesienia. Inżynierowie chwalą się, że dzięki mechanicznemu ramieniu robot czasem odblokowuje sobie dostęp do znacznych części mieszkania, na przykład zastawionego wjazdu pod łóżko albo na korytarz.

5. Ramię OmniGrip to nie łapa Terminatora. Dla Roborocka ważne było, aby ich robot nie siał zniszczenia.

Na końcu mechanicznego ramienia znajduje się chwytak, który został tak wyprofilowany, aby nie uszkadzać podnoszonych obiektów. Nawet, jeśli te są bardzo delikatne, jak np. ciasteczko albo koronkowa serwetka. Robot rzekomo nie zaciąga materiału ani nie obija niesionych przedmiotów o ściany. Do tego odkłada je z odpowiednią delikatnością.

REKLAMA

Oczywiście to tylko deklaracje producenta. Podczas pokazu Roborock Saros Z70 faktycznie był niezwykle delikatny wobec skarpety, lecz jestem niezwykle ciekaw, jak poradzi sobie w typowych domowych warunkach, odkładając masę rozmaitych przedmiotów. Możliwości, że coś pójdzie nie tak, jest cała masa. Dlatego tym bardziej nie mogę się doczekać testów!

Roborock Saros Z70 zadebiutuje na polskim rynku w 2025 roku. Niestety, dokładniejsza data premiery ani cena urządzenia wciąż nie są znane.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-17T16:38:46+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T15:06:31+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T07:25:26+01:00
Aktualizacja: 2025-03-17T06:30:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T19:23:56+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T16:21:32+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T08:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-16T07:50:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA