Tak wygląda zimna wojna XXI w. Ludziom DeepSeeka odebrano paszporty
Pracownicy DeepSeek zajmujący się modelami sztucznej inteligencji muszą oddawać swoje paszporty i nie mogą już swobodnie podróżować za granicę. Ta niepokojąca praktyka stosowana przez jedną z czołowych chińskich firm AI wpisuje się w szerszy trend ograniczania mobilności chińskich ekspertów technologicznych.

Chińskie władze zaczęły odradzać czołowym przedsiębiorcom i badaczom zajmującym się sztuczną inteligencją podróżowanie do Stanów Zjednoczonych. Decyzja ta wynikała z obaw, że chińscy eksperci ds. sztucznej inteligencji mogą nieumyślnie ujawnić poufne informacje na temat postępów Chin w dziedzinie sztucznej inteligencji podczas podróży zagranicznych.
Władze Chin obawiały się kilku scenariuszy: eksperci AI mogliby ujawnić wrażliwe informacje za granicą, amerykańskie firmy mogłyby przejąć cenną technologię lub władze USA mogłyby zatrzymać dyrektorów jako kartę przetargową w negocjacjach dyplomatycznych. Podobne praktyki dotyczące ograniczania podróży i odbierania paszportów były już wcześniej obserwowane w Rosji, gdzie urzędnikom zalecano oddawanie paszportów, aby uniemożliwić im opuszczenie kraju.
Czytaj też:
Choć Chiny nie wprowadziły całkowitego zakazu podróży, przekaz rządu jest jasny - kadra kierownicza z firm AI i innych strategicznie ważnych branż powinna ograniczyć wizyty w Stanach Zjednoczonych i krajach sojuszniczych do absolutnych konieczności. Dyrektorzy, którzy mimo wszystko podróżują muszą raportować swoje plany przed wyjazdem i przedstawiać szczegółowe informacje o swoich działaniach i spotkaniach po powrocie.
DeepSeek i High-Flyer Capital - kto naprawdę kontroluje technologię?
DeepSeek to firma ściśle powiązana z chińskim funduszem hedgingowym High-Flyer Capital Management (formalnie znanym jako Hangzhou Huanfang Technology Ltd Co.). High-Flyer pierwotnie zbudował portfel inwestycyjny wart około 13,79 mld dol. dzięki zaawansowanym modelom AI służącym do podejmowania decyzji inwestycyjnych.
W 2023 r. fundusz zmienił swój główny kierunek działań, koncentrując się na rozwoju technologii AI. Jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu, High-Flyer skoncentruje swoje zasoby i całą swoją siłę, by w pełni poświęcić się służbie technologii AI z korzyścią dla całej ludzkości. Stworzy nową niezależną grupę badawczą i będzie zgłębiać istotę AGI.
Według doniesień w prowincji Zhejiang, gdzie ma siedzibę spółka-matka DeepSeek, urzędnicy rządowi kontrolują potencjalnych inwestorów przed umożliwieniem im spotkań z kierownictwem firmy. Te środki wydają się mieć na celu zapobieganie wyciekom danych i nieautoryzowanym przejęciom.
Kontrola kontra otwarty model biznesowy
Powyższe środki kontroli ostro kontrastują z publicznym wizerunkiem DeepSeeka jako orędownika oprogramowania open-source i firmy promującej wolny dostęp do modeli AI. Model DeepSeek-R1 jest dostępny całkowicie za darmo wraz z kodem źródłowym, a ceny API DeepSeek są średnio o 90 proc. niższe od odpowiedników OpenAI.
Koszt wyszkolenia modelu DeepSeek wyniósł zaledwie 5-6 mln dol., co stanowi ułamek miliardowych inwestycji OpenAI. Ta przystępność cenowa i otwartość kodu przyczyniły się do ogromnej popularności modelu - DeepSeek R1 osiągnął 3,6 mln pobrań w ciągu zaledwie dwóch tygodni.
Widoczność firmy znacząco wzrosła od przełomu związanego z modelem R1. Dyrektor generalny Liang Wenfeng otrzymuje teraz zaproszenia na spotkania z chińskim przywództwem, podczas gdy lokalne rządy zaczęły włączać modele open-source DeepSeeka do swojej infrastruktury. DeepSeek odmówił również udziału w szczycie AI w Paryżu w lutym, co może sugerować wzrastającą kontrolę nad międzynarodowymi kontaktami firmy.
Są obawy o bezpieczeństwo danych
Pomimo swojej popularności DeepSeek budzi poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa danych. Firma gromadzi niezwykle szeroki zakres danych użytkowników, w tym ich naciśnięcia klawiszy, hasła oraz wszelkie treści przesyłane w zapytaniach, które następnie przechowywane są na serwerach w Chinach.
Oprócz standardowych danych osobowych DeepSeek rejestruje również dane sprzętowe i sieciowe, w tym adresy IP, modele urządzeń, systemy operacyjne oraz język interfejsu. Szczególnie niepokojące jest śledzenie przez firmę wzorów i rytmów uderzeń klawiszy, co może wskazywać na analizę unikalnych zachowań użytkowników w celu ich identyfikacji.
Te obawy sprawiły, że wiele krajów zakazało używania DeepSeeka w sektorze publicznym:
- Australia zakazała instalowania aplikacji DeepSeek na sprzęcie administracji rządowej ze względu na nieakceptowalny poziom ryzyka dla bezpieczeństwa.
- Kanada zakazała instalowania chińskiego chatbota DeepSeek na telefonach komórkowych pracowników administracji federalnej.
- Włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych zablokował dostęp do DeepSeek, tłumacząc to brakiem wymaganych informacji na temat przechowywania danych.
- Polski Urząd Ochrony Danych Osobowych zaleca daleko idącą ostrożność w korzystaniu z chatbota oraz innych usług oferowanych w ramach DeepSeek, podkreślając, że dane użytkowników mogą być przechowywane na serwerach w Chinach.
- Korea Południowa odkryła, że DeepSeek wysyła dane użytkowników do ByteDance, właściciela TikToka.
Źródło nowych ograniczeń - czy pochodzą one od kierownictwa DeepSeeka, czy z dyrektyw chińskiego rządu - pozostaje niepotwierdzone. Również dokładna liczba pracowników objętych tymi restrykcjami nie jest jasna. Według doniesień DeepSeek zatrudnia obecnie około 130 osób, podczas gdy jego spółka-matka High-Flyer ma około 200 pracowników.
Sytuacja ta jest częścią szerszej geopolitycznej rywalizacji w dziedzinie sztucznej inteligencji. Chińskie firmy AI, mimo restrykcji eksportowych nałożonych przez Stany Zjednoczone, znajdują sposoby na obchodzenie tych ograniczeń. Jednocześnie chiński rząd dąży do ochrony własnych zasobów intelektualnych i technologicznych.
Doniesienia o konieczności oddawania paszportów przez pracowników DeepSeek zajmujących się kluczowymi modelami AI są niewątpliwie niepokojącym sygnałem postępującej kontroli nad sektorem technologicznym w Chinach. Dla specjalistów IT na całym świecie jest to przypomnienie, że rozwój sztucznej inteligencji nie odbywa się w oderwaniu od geopolityki i interesów narodowych poszczególnych państw.