REKLAMA

Infinix XWatch 3 Plus. Smartwatch w cenie opaski sportowej

Na testy trafił do mnie smartwatch Infinix XWatch 3 Plus. Kosztuje tyle, co opaska sportowa, ale obiecuje możliwości smartfona w niewielkiej cenie. Po kilku tygodniach wiem czy to prawda.

Infinix XWatch 3 Plus. Smartwatch w cenie opaski sportowej
REKLAMA

Infinix na dobre rozgościł się w Polsce i zaczyna przyciągać do siebie coraz większą liczbę klientów. Szósty kwartał z rzędu zanotował wzrost sprzedaży, oferta jest tak dobra, że na naszych łamach nazwaliśmy go zwycięzcą 2023 r. na rynku smartfonów. W 2024 r. wyniki sprzedażowe poprawiły się jeszcze bardziej, a producent świętował sprzedanie ćwierć miliona smartfonów.

REKLAMA

To sukces, bo do tej pory wydawało się, że rynek jest zabetonowany i nie ma w nim miejsca dla nowych graczy. Marka postanowiła więc zwiększyć swoją obecność w naszym kraju, wprowadzając do oferty słuchawki oraz smartwatch. To właśnie on trafił do mnie na testy, a ja przez dwa tygodnie miałem okazję sprawdzić, czy można połączyć dwie sprzeczności: tanio i dobrze.

Infinix XWatch 3 Plus - smartwatch za 300 zł, a wygląd jak za 2 tysiące

To elegancki smartwatch, który dobrze wygląda zarówno na męskiej, jak i kobiecej ręce. Jego specyfikacja prezentuje się następująco:

  • zakrzywiony ekran AMOLED 2,13 cala, rozdzielczość 502x410 pikseli,
  • 7 dni na jednym ładowaniu,
  • Bluetooth 5.2,
  • pomiar tętna, saturacji, śledzenie snu, licznik kroków
  • ponad 120 trybów treningowych,
  • wodoodporność IP68,
  • akumulator 300 mAh,
  • masa 61 g z paskiem, 44 g bez paska.
  • wymiary 54 x 45 x 12 mm

Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre - zegarek jest wykonany solidnie, nie ma tutaj luźnych elementów, ani nieprzyjemnych w dotyku materiałów. Pierwsza konfiguracja przebiega błyskawicznie, połączenie się z nowym urządzeniem przebiega bez żadnych problemów.

Możemy wybrać jedną z kilkudziesięciu tarcz, w zależności od tego, czy wolimy bardziej klasyczne widoki, czy preferujemy ekrany przeładowane informacjami. Fabrycznie wgranych jest około 10 tarcz, pozostałe przesyłamy za pomocą aplikacji MyHealth.

Korpus smartwatcha jest metalowy, co ma niebagatelny wpływ na odporność i jednocześnie poprawia wrażenia z użytkowania. Pasek wykonany z silikonu jest obojętny dla skóry, więc nawet długotrwałe użytkowanie nie skutkuje odparzeniami lub otarciami. W zestawie są dwa paski, ich wymiana jest banalnie prosta i trwa ułamki sekund. Jeden widoczny na zdjęciach ma klamerkę, a drugi jest magnetyczny. Sam wolałem klasyczne rozwiązanie, ale i ten magnetyczny trzyma się naprawdę mocno. Przez cały okres testów nie czułem zegarka na ręku, więc jest naprawdę lekkim urządzeniem.

Ekran jest czytelny, nie będziecie mieć żadnych problemów z odczytaniem powiadomień nawet w słoneczny dzień. Co ważne - obsługuje tryb Always on Display, ale pamiętajcie, że zużywa mocno baterię, według moich pomiarów na oko - zegarek wytrzyma z tym trybek około 2-3 dni, a z wyłączonym sporo ponad tydzień. Wybór należy do was. Na minus można zaliczyć brak czujnika światła, ale hej - to przecież 300 zł. Jeżeli zaś chodzi o ładowanie, to do pełna trwa około dwóch godzin.

Koronka na boku pełni dwie funkcje - jest zarówno pokrętłem, jak i przyciskiem. Pozwala nawigować po menu. Znajdziemy w nim zakładki dotyczące ćwiczeń, pogody, muzyki, alarmów, latarki itd. Samo działanie zegarka jest bardzo płynne, nie uświadczymy zacięć.

Wyniki sportowe oraz trendy dotyczące zdrowia sprawdza się w aplikacji MyHealth. Jeżeli chodzi o pomiar sportu, to mamy tutaj ponad 120 dyscyplin, niektórych nawet nie rozumiem, ale mniejsza o to. Infinix XWatch 3 Plus naprawdę daje radę w trakcie pomiarów treningowych. Potrafi mierzyć puls, saturację, kroki i co najważniejsze - robi to dobrze.

Nie zauważyłem większych odchyleń od dużo droższych urządzeń. Rejestrowane parametry są czytelne i w każdej chwili można je przejrzeć we wspomnianej wcześniej aplikacji.

Nie oczekujcie cudów

Przypominam, że ten zegarek kosztuje 300 zł, więc nie spodziewajcie się, że w tej cenie dostaniecie najlepsze rozwiązania. Czujniki snu działają w sporym przybliżeniu, to nie jest dokładność co do minuty, ale pozwalają przeanalizować sen w sposób zadowalający. Z innych minusów jest to, że powiadomienia wyświetlone na zegarku, to odpiszecie tylko na SMS-y i dostaniecie informacje, że ktoś do was dzwoni. Zegarek nie obsługuje powiadomień z mediów społecznościowych ani z poczty. Nie ma również modułu GPS, więc na trening dobrze zabrać smartfon, ale powtarzam - 300 zł to nie jest budżet na drogie rozwiązania.

Zegarek nie ma slotu eSIM, ale zdziwiłbym się jakby był obecny w tej cenie. Możecie jednak rozmawiać przez smartwatch za pomocą wbudowanego głośnika i mikrofonu.

Infinix XWatch 3 Plus jest świetny dla początkujących i tych, którzy nie potrzebują zaawansowanych funkcji

Za 300 zł dostaniecie urządzenie, które ma naprawdę dobra jakość pomiarów treningowych, wygląda przyjemnie dla oka, a do tego działa naprawdę intuicyjnie. Jakość wykonania jest dużym plusem, a do tego mamy certyfikat wodoodporności IP68. Jeżeli zastanawiasz się, czy smartwatch jest dobrym rozwiązaniem dla ciebie, to nie nie zastanawiaj się i przekonaj się sam. Infinix będzie dobrym pomysłem na start.

REKLAMA

Więcej o smartwatchach przeczytacie w:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-23T06:53:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-22T06:43:00+01:00
Aktualizacja: 2025-02-21T16:35:05+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA