Ależ mi się podoba Empire of the Ants. Kapitalny pomysł na grę
Na horyzoncie majaczy wiele ciekawych gier, ale moje serce skradło Empire of the Ants. Chociaż banalny, pomysł na rozgrywkę wydaje się trafiony w dziesiątkę. W końcu kto nie chciałby dowodzić prawdziwym imperium mrówek?
Długo oczekiwany dodatek do gry Elden Ring. Zaskakująco przyjemne Stellar Blade. Kosmiczna strategia Homeworld 3 czy klimatyczny STALKER 2 - na horyzoncie majaczy wiele premier świetnie zapowiadających się produkcji. Na pewną mało znaną grę czekam jednak wyjątkowo, bo skradła moje serce banalnym, lecz trafionym w dziesiątkę pomysłem na rozgrywkę.
Empire of the Ants to gra z banalnym, ale idealnie trafionym pomysłem na zabawę.
W Empire of the Ants wcielimy się w drobną mróweczkę numer 103683, na którą czyhają zagrożenia gigantycznego świata natury. Z misji na misję będzie nam przybywać owadzich sojuszników, od małej grupy stawonogów po wielką kolonię oddanych wojowników. Rosnąć będzie także skala wyzwania, aż do prowadzenia ogromnych wojen w owadzim imperium, tłamsząc inne mrówcze kolonie.
Gracz będzie nie tylko powiększał własną kolonię mrówek, ale także odbudowywał i rozbudowywał gniazdo, a także zdobywał nowe terytoria. Przyłączanie kolejnych ziem do własnego owadziego imperium wymusi wojny z innymi koloniami oraz unikalnymi przeciwnikami ze świata ogrodowej fauny, np. ślimakami. Zmienne pory roku także wpłyną na rozgrywkę oraz wachlarz możliwości gracza.
Empire of the Ants otrzyma nie tylko kampanię offline, ale także tryb wieloosobowy, umożliwiający kooperację graczy w ramach jednej kolonii. Tryby PvP oparte na rywalizacji również będą stanowić część nadchodzącej produkcji, pozwalając powalczyć o tytuł mrówki-imperatora.
Empire of the Ants stawia na fotorealistyczną grafikę z wykorzystaniem Unreal Engine 5.
Wizytówką nadchodzącej gry strategicznej będzie grafika. Dzięki silnikowi Unreal Engine 5 ujęcia z Empire of the Ants można pomylić z fotografiami przyrodniczymi. Efekt bywa imponujący, a najnowsza prezentacja możliwości UE5 wyłącznie podsyca mój apetyt na ten tytuł. Coś czuję, że w przypadku EotA zrobię wyjątek i ogram produkcję na PC, zamiast na konsoli. Właśnie ze względu na oprawę.
Ciekawi mnie tylko, ile mrówek pomieści Empire of the Ants na jednym ujęciu. Wątpię, czy w grze pojawią się gigantyczne armie na miarę serii Total War, ale i tak mam wrażenie, że produkcja będzie stanowić świetny benchmark dla możliwości najnowszych kart graficznych.
Empire of the Ants zadebiutuje na rynku już w 2024 r., na komputerach osobistych oraz konsolach PS5 i Xbox Series.
PS. To nie pierwszy raz, gdy powieść Empire of the Ants autorstwa Bernarda Werbera zostaje zamieniona w grę wideo. Produkcja o tym samym tytule zadebiutowała w 2000 r. na PC, zbierając przeciętne oceny.