REKLAMA

Thermomix zdrożeje tak, że aż bolą oczy. Lepiej się pospieszcie

Thermomix to nie urządzenie do gotowania, to religia, fenomen socjologiczny i społeczny, a także styl życia. W ubiegłym roku 250 tysięcy Polaków skontaktowało się z przedstawicielem firmy, żeby nabyć urządzenie. Ci, którzy kupili wygrali los na loterii, bo od 2024 r. Thermomix tak zdrożeje, że będziecie żałowali, że nie możecie się cofnąć w czasie.

28.11.2023 15.23
Thermomix zdrożeje tak, że aż bolą oczy. Lepiej się pospieszcie
REKLAMA

Sprzedaż Thermomiksa to swoisty fenomen. W dobie wygodnych zakupów online, rozbudowanych opcji płatności, to urządzenie kupuje się w tradycyjnej formie - po kontakcie z konsultantem. Często towarzyszy temu pokaz możliwości urządzenia. Mimo tej znacznie wydłużonej i utrudnionej procedury, Thermomix sprzedaje się jak świeże bułeczki. Niestety inflacja dotarła również do firmy Vorwerk, producenta Thermomiksa i od nowego roku urządzenie będzie kosztować krocie.

REKLAMA

Więcej o Thermomiksie pisaliśmy w:

Thermomix - cena w 2024 r. idzie w górę

Obecnie urządzenie kosztuje 5995 złotych. Według jednej z przedstawicielek od nowego roku cena urządzenia będzie wynosić astronomiczne 7100 zł. Oznacza to podwyżkę aż o 1105 złotych. Link do tej relacji znajduje się tutaj. W pierwszej chwili pomyślałem, że to szaleństwo, bo to zbyt duża podwyżka i że Polacy tego nie wytrzymają. Na szczęście mam dla was wiadomość trochę lepszą. Według oficjalnego komunikatu producenta cena wzrośnie, ale nie będzie to aż tak drastyczne.

REKLAMA

Termomix TM6 (obecny model) będzie od 2024 r. kosztował o 460 zł więcej - jego cena będzie wynosić 6445 złotych. Z mojej perspektywy wydaje się to dużo, ale producent oferuję opcję rat z zerowym oprocentowaniem, która na pewno będzie cieszyć się dużym powodzeniem. W końcu Thermomiksa nie kupuje się po chłodnej kalkulacji, tylko po gorącej i emocjonującej prezentacji. Jeżeli jednak chcielibyście mieć 460 zł w kieszeni, to macie już niewiele czasu na zakup urządzenia w starej cenie.

Nie będę wymieniał, co można sobie kupić za tyle pieniędzy, bo nie ma to najmniejszego sensu. W końcu co wam po informacji, że za tyle można mieć iPhone'a 15 Pro, skoro iPhone'em nie zrobicie obiadu? Jedyną alternatywą są urządzenia konkurencji, ale zdania co do nich są podzielone. Jedni mówią, że niczym nie różnią się od Thermomiksa, a inni, że to zupełnie różne urządzenia. Zapłaciłbym za transmisję z gali MMA, na której starliby się zwolennicy jednej i drugiej opcji.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA