YouTube znalazł sposób, by zmusić cię do zapłaty za Premium
YouTube Premium to bardzo przydatna usługa i podobnie jak niektórzy redakcyjni koledzy również dziwię się, że są osoby niechcące płacić miesięcznej subskrypcji. Lada moment alternatywa będzie prosta: albo wyskoczysz z pieniędzy, albo zaleją cię reklamy. Bo programy je blokujące przestaną działać.
Wybaczcie, ale nie chcę mi się wchodzić w dyskusję, dlaczego blokowanie reklam w internecie jest nie fair, bo wszystko zostało już na ten temat powiedziane. Jednak nawet z perspektywy przeciwnika stosowania adblockerów da się zauważyć, że metody YouTube'a, by promować płatną subskrypcję, są od jakiegoś czasu co najmniej kontrowersyjne. Jesienią pisaliśmy o tym, że YouTube wyświetlił z rzędu aż 5 reklam przed odtworzeniem wideo, których użytkownicy nie mogli pominąć.
Zdenerwowani mogli wybrać: albo Premium, albo... adblock
Druga, kontrowersyjna droga właśnie się najprawdopodobniej zamyka. Jak odnotował jeden z użytkowników Reddita, YouTube wyświetla teraz komunikaty, w których informuje o zauważeniu stosowania adblocka, co z kolei uniemożliwia oglądanie. Trzeba zrezygnować z narzędzia zainstalowanego w przeglądarce lub zapłacić za konto Premium.
Komunikat rzecz jasna nie jest niczym nowym w sieci, bo wiele stron ma taką blokadę, ale na YouTubie jest to jednak nowość, pokazująca politykę firmy. Przypomnijmy, że już jakiś czas temu YouTube doprowadził do zamknięcia darmowej aplikacji YouTube Vanced. Usuwała reklamy i pozwalała odtwarzać filmy na zablokowanym ekranie, czyli oferowała funkcje, które gwarantuje płatne konto Premium. Konflikt interesów (mówiąc bardzo dyplomatycznie) był widoczny.
YouTube potwierdził, że komunikat jest obecnie testowany
Póki co najprawdopodobniej wyświetla się ograniczonej liczbie osób. Zdziwiłbym się, gdyby nie został wdrożony globalnie, biorąc pod uwagę to, jak YouTube "zachęca" do subskrypcji Premium. I chociaż metody promocji mogą wydawać się kontrowersyjne, to ja także nie mogę zrozumieć, co ciągle stoi na przeszkodzie, by wydawać 25 zł miesięcznie i pozbyć się reklam. Prawie zgadzam się z Łukaszem, który pisał:
Biorąc pod uwagę fakt, ile czasu dziennie spędzam na YouTubie i ile wartości dodanej czerpię z tego serwisu, z pocałowaniem ręki płacę 24 zł każdego miesiąca. Cieszę się brakiem reklam i dodatkowymi funkcjami, jednocześnie wiedząc, że twórcy są należycie kompensowani mimo tego, że nie oglądam reklam na ich kanale. I naprawdę w głowie mi się nie mieści, że wciąż są ludzie uważający tę kwotę za na tyle wysoką, by warto było marnować życie na poszukiwanie pirackiej, ale darmowej alternatywy.
Prawie, bo z tym należytym kompensowaniem można by było dyskutować. Jednak faktycznie usunięcie reklam w YouTubie jest bajecznie proste i wciąż całkiem tanie, więc jeżeli komuś tak bardzo przeszkadzają, ma sensowne wyjście. A kombinowanie jest nie tylko wątpliwe moralnie, ale przede wszystkim szkoda na to czasu.
zdjęcie główne: PixieMe / Shutterstock