Sam będziesz chciał zaktualizować Windowsa. Microsoft pokazał, co poprawił
Microsoft udostępnił aktualizację Windowsa 11 oznaczoną numerem 22H2 Moment 3. Wprowadziła kilka pomniejszych zmian, które można zauważyć na pierwszy rzut oka. Producent wdrożył także usprawnienia "pod maską". Mają zwiększyć wydajność systemu.
Przez ostatnie miesiące Microsoft pracował nad wieloma poprawkami, które miały sprawić, że "Jedenastka" będzie jeszcze szybsza. Zmiany jednak były testowane w niejawnym programie testów i tylko nieliczni mieli do nich dostęp. Aktualizacja Moment 3 udostępnia nowe funkcje wszystkim użytkownikom Windowsa 11.
Windows 11 będzie szybszy. Tylko zaktualizuj system.
Na swoim oficjalnym Blogu Microsoft opisał nowości związane z wydajnością, które zostały wdrożone w Windows 11. Z najważniejszych zmian warto wspomnieć przede wszystkim o zmniejszeniu wypływu aplikacji autostartu (czyli takich, które uruchamiają się od razu po włączeniu komputera) o ponad 50 proc. Czas dostępu do pulpitu (czyli uruchomienia się systemu) został skrócony o 10 proc.
Dodatkowo interakcje powłoki (pasek zadań, powiadomienia itp.) zostały przyspieszone o 15 proc. Całkiem ważnym usprawnieniem okazuje się mniejszy pobór prądu (średnio o 6 proc.), który może być równoznaczny z nieco lepszym czasem pracy laptopa. Co więcej, nowa wersja Windowsa 11 wnosi ulepszenia Eksploratora plików w obrębie usuwania plików zbiorczych, gdzie czas ma skracać się o nawet 67 proc.
Liczby liczbami, ale z wprowadzono również pomniejsze optymalizacje - m.in. zmniejszenie użycia procesora przez Eksplorator Windows. Z kolei Centrum powiadomień użytkuje mniej pamięci. Podsumowując te zmiany, Windows 11 w najnowszej wersji powinien działać wydajniej na naszych komputerach.
Wszelkie nowości są dostępne już do pobrania w ramach Moment 3, a więc aby je uzyskać, należy zaktualizować system operacyjny. A jeśli tego jeszcze nie zrobiliście, to z pewnością warto.