REKLAMA

Afera na egzaminie ósmoklasisty. CKE pokazała, w jak głębokim poważaniu ma prawa autorskie

Centralna Komisja Edukacyjna (CKE) odpowiada za przeprowadzanie egzaminów maturalnych i ósmoklasistów. Ostatnio szef komisji ostro krytykował osoby, które przed czasem zapoznawały się z treściami zadań. Jednak wygląda na to, że CKE sama popełniła gafę.

25.05.2023 07.28
CKE wykorzystało mapkę na egzaminie ósmoklasisty z matematyki 2023. Jest jeden problem
REKLAMA

Obecnie trwają egzaminy ósmoklasistów, którzy po ukończeniu szkoły podstawowej zdają swoistą "minimaturę". Jednym z obowiązkowych przedmiotów jest matematyka, podczas egzaminu CKE zaliczyła wpadkę.

REKLAMA

Egzamin ósmoklasisty z matematyki i zadanie 10.

Zadanie 10 z egzaminu ósmoklasisty z matematyki polega na obliczeniu rzeczywistej odległości przy użyciu skali. Nie ma problemu z treścią, ale z obrazkiem, który został użyty. CKE podpisała go: "na podstawie strony www.vividmaps.com".

Kim jest autor? Na pomoc przychodzi Twitter. Większość jego pracy zniknęła z arkuszy CKE, a pod przeróbką nie ma także widocznego na oryginale podpisu.

Oto porównanie tego, co pojawiło się na arkuszach CKE i oryginalnej pracy autora Itchy Feet:

Przeczytaj także:

Zwraca uwagę "park dilerów". Całość jest zatytułowana "Mapa każdego europejskiego miasta". Ale czy autor wie, że CKE użyło jego pracy?

Aktualizacja: CKE poprawiło na swojej stronie podpis. Oczywiście nie cofną się w czasie i nie poprawią wydrukowanych i wypełnionych już przez młodzież arkuszy:

Autor ilustracji: “Nikt się ze mną nie kontaktował”

Zbyszek "Kebab" Piotrowicz, znany między innymi z ARHN.eu, zapytał na Twitterze autora mapy, artystę Itchy Feet, czy CKE skontaktowała się z nim w sprawie wykorzystania jego pracy.

Odpowiedź była prosta: nie, nikt się nie kontaktował. Dodał również, że zazwyczaj udziela zgody "wydawcom edukacyjnym i instytucjom" na darmowy druk jego prac.

Ale najpierw powinni zapytać

- dodał.

Potem zauważył, że CKE cytowało portal, na którym znajdują się jego dane, ale osoba, która usunęła podpisy, poszła na skróty i skorzystała z tego, co znalazła w Google.

REKLAMA

To przypomina mi sytuację, gdy ósmoklasista korzysta z Wikipedii w wypracowaniach...

- dodał Itchy Feet, zamykając temat.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA