Microsoft po cichu dodał sztuczną inteligencję do naszych komputerów
U wszystkich użytkowników Windowsa 10 i Windowsa 11, którzy także korzystają z aplikacji Microsoft 365, pojawiła się zupełnie nowa usługa. Gospodarz dla usług sztucznej inteligencji. Do czego służy? Nikt nic nie wie, poza milczącymi inżynierami Microsoftu.
![Windows 10 11 usługa SI](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F04%2Fwindows-10-11-usluga-si.jpg&w=1200&q=75)
Redakcja serwisu WindowsLatest zwróciła uwagę, że od niewiadomego czasu w systemach Windows 10 i Windows 11 pojawiła się nowa usługa. Co ciekawe, została ona dodana do systemów użytkowników nie za pomocą którejś z aktualizacji Windowsa, a pakietu Microsoft 365 (wcześniej zwanym Microsoft Office).
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F04%2Fwindows-microsoft-365-si-1.jpg&w=1200&q=75)
Sprawdziliśmy na komputerach Spider’s Web i istotnie, usługa jest obecna i działa. Ciut niepokojący jest fakt dodania tej usługi bez wiedzy i zgody użytkowników, ale do tego Microsoft akurat zdążył przyzwyczaić. Trudno też pozytywnie oceniać fakt, że nie ma żadnej dokumentacji tej usługi i nie jest jasne, do czego ona służy. Wiemy tylko, że pochodzi od zaufanego dostawcy (Microsoft) i że na razie nie wykazuje żadnych złowrogich działań, jak szpiegowanie użytkownika.
Za każdym razem, gdy otwierasz Worda, Excela czy PowerPointa, Windows uruchamia moduł sztucznej inteligencji. Nie wiemy po co.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2023%2F04%2Fwindows-10-11-usluga-si-1.jpg&w=1200&q=75)
Według wiodącej teorii, Microsoft stara się usunąć z bibliotek aplikacji Microsoft 365 wszystko, co związane ze sztuczną inteligencją. Najczęściej wykonywane jest to po to, by zapewnić większą stabilność działania aplikacji. Dla przykładu, w większości przeglądarek każda otwarta karta to osobny proces, niezależny od innych kart - dzięki temu, gdy jedna aplikacja webowa się zawiesi, nie zawiesza się cała przeglądarka. Dotychczasowe mechanizmy SI są prawdopodobnie z tego samego powodu wyrzucane na zewnątrz - i dlatego pojawiają się w formie dodatkowych plików i widocznych w Menedżerze zadań uruchomionych procesów i usług. Po co?
Prawdopodobnie chodzi o wdrożenie zupełnie nowej usługi Microsoft 365 Copilot. Ta wykorzystuje technologie GPT-4, Microsoft Graph i SharePoint, by zapewnić superinteligentnego czatbota na wzór ChatGPT czy Bing AI. Tyle że wyspecjalizowanego do pracy z dokumentami biurowymi, pocztą, komunikacją w Teams oraz wewnątrz firm i organizacji. Technologia ta zapowiada się na przełomową, a więc paradoksalnie pasuje do bardzo dojrzałego Office’a nieco jak pięść do nosa. Prawdopodobnie chodzi o wdrożenie nowości poza rdzennymi i stabilnymi procesami aplikacji Microsoft 365, by w razie problemu z nowościami SI użytkownik nie miał zakłóceń w pracy.
To jednak tylko teorie i spekulacje. Na dziś wiemy głównie to, że Microsoft dodał użytkownikom nową usługę do komputerów, która uruchamia się automatycznie przy każdym uruchomieniu aplikacji Word, Excel, PowerPoint, OneNote i Outlook. Która jest opisana jako Artificial Intelligence (AI) Host for the Microsoft Windows Operating System and Platform, a jej przeznaczenie nie jest znane.