Czy to Tik Tok? Nie, to nowy wygląd Spotify
Spotify wdraża ważną zmianę w aplikacji mobilnej. Jej wygląd upodobni się do TikToka. Ma być bardziej dynamicznie.
Nowość w Spotify jednych ucieszy, drugich zirytuje. Jedno jest pewne: TikTok odciska swe piętno na kolejnym ważnym serwisie, tym razem streamingowym. Na czym polega zmiana? Od dziś Spotify wdraża "spersonalizowane, wyselekcjonowane podglądy utworów, podcastów i audiobooków" w swojej aplikacji mobilnej. Po dotknięciu przycisków Muzyka lub Podcasty i programy pojawi się feed, który obsłużymy na tej samej zasadzie, co wideo na TikToku, przewijając palcem kolejne pozycje.
Czytaj także:
- To już 10 lat Spotify w Polsce. Dekada wielkich nadziei i zmarnowanych szans
- Spotify z rekordową liczbą płacących użytkowników i... pogłębiającą się stratą. Rozumiecie coś z tego?
Podglądy - jak podaje Spotify "opierają się na dedykowanych kanałach poświęconych muzyce, podcastom i programom oraz audiobookom, które wprowadzone zostały w zeszłym roku". Firma twierdzi, że taki sposób prezentacji treści zwiększa zaangażowanie użytkowników.
Podglądy w Spotify - jak to działa?
Dostępne są dwa kanały (Muzyka oraz Podcasty i programy), a w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii trzy kanały - audiobooki. W kanale muzycznym znajdziemy spersonalizowane rekomendacje. Będą to playlisty, nowe single ulubionych wykonawców, albumy itp. Podglądom dźwiękowym mają towarzyszyć wizualne fragmenty wideo.
Na podobnej zasadzie działa kanał podcastów, którym również zobaczymy mieszankę treści już nam znanych, jak i polecane audycje potencjalnie dla nas atrakcyjne. To samo dotyczy - w wybranych krajach - audiobooków.
Pod każdą z propozycji znajdziemy symbol plusa, po dotknięciu którego dana piosenka, playlista czy album zostaną dodane do biblioteki.
Nowość jest udostępniania użytkownikom aplikacji mobilnej Spotify na iOS i Androidzie.