Pierwszy iPhone kosztuje więcej niż kilogram złota. Jak to możliwe?
Jak wydać 281 tysięcy złotych? Nieruchomości, samochody, inwestycja w złoto? Może coś innego, niespotykanego, czego wartość rośnie z miesiąca na miesiąc? Na przykład nowy i nieodpakowany iPhone z 2007 roku. Pierwszy smartfon Apple kosztuje już więcej niż kilogram złota, a patrząc na ostatnie aukcje, będzie stale wzrastać.
Powiedzenie "To, co dla jednych jest śmieciem, dla innych jest skarbem" idealnie sprawdza się w przypadku starszej (o ile nie po prostu retro) elektroniki. Wystarczy tu podać takie przykłady jak komputer Apple I sprzedany za 905 tysięcy dolarów czy zapieczętowana kopia gry Super Mario 64 za ponad półtora miliona dolarów.
W kategorii rarytasów dla kolekcjonerów świetnie sprzedają się też pierwsze modele iPhone'a z 2007 roku. Pomimo że daleko im do kategorii "retro" sprzętu, obecnie nowego i wciąż zapieczętowanego iPhone'a można sprzedać (lub kupić) za ponad 100-krotność jego pierwotnej wartości.
iPhone przeleżał na dnie szafy 16 lat. Teraz sprzedano go za ponad 63 tysiące dolarów.
W poniedziałek w nocy zakończono aukcję, podczas której licytowano pierwszego iPhone z 2007 roku, wciąż zabezpieczonego fabryczną folią. Sprzedającą urządzenie jest Karen Green, która nowy telefon otrzymała jako prezent od znajomych. Telefon miał być nie tylko prezentem celebrującym zdobycie przez kobietę awansu, ale także jej pomocnikiem w codziennych obowiązkach. Jednakże Green niedawno zakupiła nowy telefon, w związku z czym zapieczętowany iPhone przeleżał lata na dnie jej szafy. Trzy lata temu Karen Green wystąpiła w programie telewizyjnym, w którym urządzenie wyceniono na pięć tysięcy dolarów amerykańskich.
Jak pokazały dwie aukcje z zeszłego roku, pierwszy iPhone w zapieczętowanym pudełku warty jest grubo ponad 35 tysięcy dolarów. W aukcji z sierpnia 2022 roku iPhone pierwszej generacji sprzedano za 35 414 dolarów. Z kolei licytacja, która odbyła się w październiku tego samego roku zakończyła się z ceną 39 339 dolarów.
Pierwszy iPhone albo...? Co możesz kupić za 281 tysięcy złotych?
Cena wywoławcza urządzenia Karen Green wynosiła zaledwie dwa i pół tysiąca dolarów. Ostatecznie telefon sprzedano za kwotę 63 356 dolarów (ok. 281 tysięcy złotych)
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Apple Insider, Green pieniądze ze sprzedaży urządzenia przeznaczy na założenie własnej firmy. Jeżeli jesteś szczęśliwym posiadaczem zapieczętowanego iPhone'a pierwszej generacji i tobie również uda się sprzedać go za równowartość 281 tysięcy złotych, istnieje kilka opcji inwestycji tych pieniędzy.
iPhone pierwszej generacji warty jest tyle, co np. dwupokojowe mieszkanie na osiedlu Retkinia w Łodzi. Jeżeli dołoży się kilka tysięcy, pieniądze ze sprzedaży pozwoliłyby także na zakup nowej Toyoty Highlander. Z kolei za 260 tys złotych możesz zakupić używany jacht motorowy, a pozostałe 21 tysięcy przeznaczyć na zakup np. Mac Studio z Mac Display. Nowy, zapieczętowany iPhone z 2007 roku jest także warty więcej niż kilogramowa sztabka złota próby 999, która kosztuje ok. 270 tysięcy złotych.