REKLAMA

Pierwszy iPhone to lepsza inwestycja niż akcje Apple'a. Nie uwierzysz, ile jest dziś warty

Kupno telefonu trudno nazwać inwestycją. Zwykle tracą one na wartości bardzo szybko, a po 3-4 latach nadają się tylko na śmietnik. No chyba, że jest to oryginalny iPhone. W dniu premiery kosztował 599 dol. a dziś może być wart… nawet 30 tys. dol.

Pierwszy iPhone to lepsza inwestycja niż akcje Apple'a. Nie uwierzysz, ile jest dziś warty
REKLAMA

Kto by pomyślał, że oryginalny, zapakowany w pudełko iPhone może być dziś tyle wart. A jednak. W domu aukcyjnym LCG właśnie trwa aukcja takiego telefonu, w oryginalnym opakowaniu owiniętym folią. Dla znakomitej większości ludzi – to po prostu kolejny elektrośmieć, bo przecież dziś nie dałoby się tego telefonu normalnie używać. W końcu został wydany w 2007 r., więc dzieli go przepaść technologiczna nawet względem najtańszych sprzedawanych dziś telefonów.

REKLAMA

Są jednak ludzie, którzy widzą w nim cenny artefakt; kamień milowy w rozwoju technologii użytkowej, którym niewątpliwie pierwszy iPhone był. I są skłonni zapłacić za niego fortunę.

Ile jest wart oryginalny iPhone?

Aukcja oryginalnego iPhone’a w wersji 8 GB, którego cena wynosiła 599 dol., rozpoczęła się od 2500 dol. W chwili pisania tego tekstu spłynęło już 15 ofert, z których najwyższa wynosi 9496 dol.

Aukcja potrwa do 16 października, zaś estymowana przez dom aukcyjny wartość pierwszego iPhone’a w oryginalnym opakowaniu to… 30 tys. dol. lub więcej.

 class="wp-image-2498952"

Przypomnijmy, że nie mówimy o żadnej edycji specjalnej, ani nawet egzemplarzu z podpisem Steve’a Jobsa, jak np. sprzedany za blisko pół miliona dolarów komputer Apple 1. To zwykły iPhone, w nienaruszonym stanie, a mimo to jego wartość jest szacowana na blisko 150 tys. zł.

Pierwszy iPhone czy akcje Apple – co jest dziś więcej warte?

Mówi się, że telefony to nie inwestycja, ale jeśli pierwotny nabywca iPhone’a faktycznie sprzeda go za 30 tys. dol., to zarobi na nim 29400 dol. A co gdyby zamiast kupować tego iPhone’a ów człowiek zainwestował w akcje Apple’a?

Cena jednej akcji Giganta z Cupertino w 2007 r. tuż przed premierą iPhone’a wynosiła 3,75 dol. Jako że mówimy o wartym 599 dol. modelu 8 GB, w cenie pierwszego telefonu Apple’a można było kupić 159 akcji.

 class="wp-image-2498949"

Załóżmy, że przez ostatnie 15 lat inwestor nie dokupiłby ani jednej akcji. W chwili pisania tego tekstu, 14 października 2022 r., kurs Apple’a to 142,99 dol. 159 akcji firmy wartych jest dziś zatem ok. 22735 dol. Według tego scenariusza, kupno pierwszego iPhone’a okazało się lepszą inwestycją, niż kupienie akcji firmy o tej samej wartości.

REKLAMA

Oczywiście to scenariusz w zasadzie nierealny, by przez 15 lat inwestor nie dokupił choć jednej akcji albo się kilku nie pozbył, jednak możemy to potraktować jako poranną gimnastykę umysłową. Kolejny raz widać bowiem, że to, co dla jednych jest elektrośmieciem, dla innych jest skarbem, a dla jeszcze innych – inwestycją o wysokiej stopie zwrotu.

*Grafika główna: dom aukcyjny LCG

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA