REKLAMA

Wyciekł dodatek do Cyberpunka. Zrobił to w bardzo nietypowy sposób

Od premiery Cyberpunka 2077 minęło już półtora roku i najwyższy czas na obiecane DLC. Niestety wygląda na to, że ktoś popsuł CD Projekt RED niespodziankę. Do sieci trafiły informacje na temat tego, czego będzie dotyczyła fabuła rozszerzenia, z dość niespodziewanego źródła. Są nim dialogi.

DLC do Cyberpunka 2077. Dodatek wyciekł w nietypowy sposób
REKLAMA

Podczas gdy Wiedźmin 3: Dziki Gon po półtora roku od premiery dostał już dwa całkiem spore dodatki, w tym jeden odkrywający zupełnie nowy region, kolejna gra CD Projekt RED nie jest tak dynamicznie rozwijana. Cyberpunk 2077 cały czas czeka na DLC z prawdziwego zdarzenia, ale do sieci trafiły informacje na temat tego, czego moglibyśmy się po nim spodziewać.

REKLAMA

Czytaj też:

Źródłem przecieku jest dokument krążący po Reddicie, w którym zawarto... linie dialogowe pochodzące z rzekomego dodatku. Ich analiza w połączeniu z informacjami, jakich dostarcza kod gry, pozwala wywnioskować, która część Night City będzie kluczowym miejscem akcji.

Czytając materiał źródłowy, dowiemy się również, kto będzie antagonistą w tej nowej przygodzie V (oraz wgranego do jego/jej głowy engramu Johnny'ego Silverhanda).

Nieoficjalne informacje mówią też o skali zaangażowania Keanu Reevesa w prace nad dodatkiem.

REKLAMA

Otwartym pozostaje pytanie, czy to będzie pierwszy i ostatni duży dodatek do Cyberpunka 2077, czy nie. Z jednej strony CD Projekt RED uspokaja graczy i mówi o "dodatkach", a nie o "dodatku", a z drugiej takie "Gwiezdne wojny" miały obiecane trzy filmowe spin-offy, z których powstały tylko dwa, a fani Half-Life'a cały czas czekają na Episode 3...

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA