REKLAMA

Amerykanie chcą umieścić satelitę szpiegowskiego na orbicie Księżyca. Tak na wszelki wypadek

Kiedy będzie można mówić, że sfera ludzkiej dominacji wykracza już poza Ziemię? Chyba już niedługo. Najlepszym dowodem na to jest fakt, iż amerykańska armia planuje umieścić satelity szpiegowskie na orbicie wokół Księżyca.

chps
REKLAMA

Instytut badawczy Sił Powietrznych USA (US Air Force Research Lab) opublikował kilka dni temu krótkie nagranie przedstawiające projekt Cislunar Highway Patrol System (CHPS). Szczegółów tego projektu, ani harmonogramu jego realizacji jak na razie nie opublikowano.

REKLAMA

Wszystko jednak wskazuje na to, że amerykańska armia reaguje na plany wysłania ludzi na powierzchnię Księżyca i w najbliższym czasie chce się przygotować na ewentualne stworzenie załogowej bazy księżycowej.

W tym celu dotychczasowy monitoring przestrzeni okołoziemskiej sięgający do orbity geostacjonarnej (36 000 km od powierzchni Ziemi) zostanie znacząco rozszerzony na tyle, aby obejmować całą powierzchnię Księżyca. Zważając na to, że Księżyc znajduje się 340-420 tys. km od Ziemi, monitoring będzie trzeba na dziesięciokrotnie większą odległość niż dotychczas.

CHPS początkowo będzie stanowił swego rodzaju eksperyment, którego celem będzie sprawdzenie technologii monitorowania przestrzeni kosmicznej w otoczeniu Księżyca.

Co o satelicie szpiegowskim na orbicie Księżyca sądzą Chiny? Nie wiadomo

REKLAMA

Otwartym pozostaje pytanie o legalność takich działań. Jakby nie patrzeć Księżyc nie należy do nikogo. Ludzi na powierzchnię Księżyca chcą w najbliższych latach wysłać Stany Zjednoczone, ale także Chiny. Nie wiadomo zatem jak Chiny zareagują na chęć wysłania szpiegowskiego satelity obserwacyjnego przez armię amerykańską. Czym innym bowiem są satelity naukowe takie jak chociażby Lunar Reconnaissance Orbiter, a zupełnie czym innym satelity zawiadywane przez wojsko. Za pomocą takiego sprzętu amerykańskie wojsko będzie w stanie na bieżąco analizować, co się dzieje w przestrzeni okołoksiężycowej i odpowiednio wcześnie identyfikować wszelkie potencjalne zagrożenia dla amerykańskiej działalności na Srebrnym Globie.

Za budowę satelity mają odpowiadać Siły Powietrzne USA współpracujące z zewnętrznymi organizacjami i wykonawcami, natomiast jego obsługą zajmie się Dowództwo kosmiczne Sił Powietrznych. Wstępne informacje wskazują, że w tym roku armia chce wybrać wykonawców satelity, aby można było go wynieść w okolicę Księżyca już w 2025 roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA