REKLAMA

Ukraińcy mają aplikację, przez którą zgłaszają pozycje wojsk rosyjskich. eWróg został użyty już 200 tys. razy

eBopor to bot czatu tekstowego dla aplikacji Telegram, stanowiący realną pomoc dla Ukraińców podczas walk z Rosjanami. Rozwiązanie pochodzi bezpośrednio od ukraińskiego ministerstwa cyfryzacji i skorzystano z niego już ponad 200 000 razy, wskazując ukraińskim obrońcom pozycję Rosjan.

eWróg: aplikacja na telefon pokazuje Ukraińcom pozycje Rosjan
REKLAMA

Odpowiednio wykorzystany, smartfon potrafi być równie skutecznym narzędziem wywiadowczym co dron czy satelita. Telefon w kieszeni każdego z nas może zamienić się w instrument wojny, za pośrednictwem którego dokonujemy rozpoznania, przechwytujemy informacje, a nawet wskazujemy wrogie cele. To właśnie z myślą o oznaczaniu rosyjskich okupantów powstał eBopor (eWróg) - czatbot dla aplikacji Telegram, stworzony bezpośrednio przez ukraińskie ministerstwo cyfryzacji.

REKLAMA

eBopor (eWróg) powstał w jednym celu: wskazania ukraińskim wojskom pozycji rosyjskiego okupanta.

 class="wp-image-2112477"

Bot eBopor, podobnie jak sama aplikacja Telegram, jest darmowy i możliwy do uruchomienia przez każdego posiadacza smartfonu. Narzędzie powstało po to, by za jego pośrednictwem zwyczajni cywile informowali ukraińskie wojsko o pozycjach rosyjskich bandytów, dokonujących okupacji niezależnego kraju, a także terroru na niewinnej ludności.

eWróg zbiera informacje o pozycji rosyjskich wojsk, wykorzystując zdjęcia oraz materiały wideo nagrane przez posiadacza smartfonu, w połączeniu z odczytem geolokalizacyjnym użytkownika. Pakiet kompletnych informacji trafia na rządowe serwery, tam poddawany jest ocenie, a następnie może być przekazany ukraińskim obrońcom, powiększając ich wiedzę operacyjną.

Rozwiązanie ukraińskiego ministerstwa eliminuje problemy innych aplikacji stworzonych do walki z okupantem.

eBopor nie jest pierwszym narzędziem dedykowanym smartfonowi, za pośrednictwem którego Ukraińcy mogą wskazywać pozycje Rosjan. Niestety, wcześniejsze inicjatywy okazywały się zawodne, ponieważ w łatwy sposób mogli z nich korzystać również agresorzy. Bandyci Putina mieli szansę wprowadzać ukraińskie wojsko w błąd udając cywilów, a nawet organizować zasadzki na obrońców.

 class="wp-image-2112480"
REKLAMA

Czatbot dla aplikacji Telegram częściowo rozwiązuje ten problem. eBopor jest bowiem zsynchronizowany z aplikacją Dija od ukraińskiego ministerstwa cyfryzacji. Dija to odpowiednik naszego mObywatela, ułatwiający szereg administracyjnych postępowań. Osoby informujące o pozycji Rosjan przez eBopora przechodzą weryfikację właśnie przy wykorzystaniu aplikacji Dija. To trochę jak korzystanie z profilu zaufanego za pośrednictwem konta bankowego. Tylko pozytywnie zweryfikowane profile mogą udostępniać informacje o okupantach.

Chociaż rozwiązanie nie jest idealne, eWróg na ten moment zdaje się realizować powierzone mu zadanie. Z bota skorzystano już ponad 200 000 razy, przekazując informacje o pozycjach Rosjan. W promocję tego narzędzia jest zaangażowany sam Mykhailo Fedorov - ukraiński minister cyfrowej transformacji, zachęcający do korzystania z eBopora w mediach społecznościowych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA