REKLAMA

Smart home do czegoś przydał. Uratowano zwierzęta z pożaru, bo w domu był smart-zamek

Jesteś w pracy, a w twoim domu wybucha pożar. Dowiadujesz się o tym od przypadkowego biegacza, który skorzystał z twojego inteligentnego dzwonka do drzwi. To jeden z pierwszych przypadków, w których smart home uratował życie.

pozar
REKLAMA

Kilka dni temu w Scotts Valley w Kalifornii doszło do niecodziennego wydarzenia. Pewien biegacz zauważył dym wydobywający się z budynku. Okazało się, że dym jest wywołany pożarem, który zaczął się rozprzestrzeniać. Zaaferowany biegacz szybko zadzwonił domofonem do domu, by poinformować domowników o niebezpieczeństwie. Odpowiedział mu właściciel domu, którego... nie było akurat wewnątrz.

REKLAMA

Mniej więcej tak mogła wyglądać ta wymiana zdań. Właściciela rzeczywiście nie było w domu, ale odebrał połączenie z inteligentnego domofonu zdalnie. Właściciel za pośrednictwem kamery zobaczył coraz gęstsze kłęby dymu i postanowił przekazać biegaczowi kod otwierający inteligentny zamek w drzwiach.

Ta decyzja sprawiła, że biegacz mógł wejść do środka i wyciągnąć z domu zwierzęta: dwa psy, kota i królika. Udało się uratować ich życie na długo przed tym, jak do domu dotarła straż pożarna.

Życie zwierząt zostało uratowane tylko dlatego, że właściciel miał inteligentny domofon i zamek do drzwi otwierany na kod.

Jest to jedna z nielicznych sytuacji, w których urządzenia smart home okazały się być czymś więcej niż gadżetami, które tylko iluzorycznie poprawiają komfort domowników.

 class="wp-image-1934768"
REKLAMA

Ta historia jest jednak przewrotna, bo całość nie musiała się skończyć happy endem. Inteligentny domofon był urządzeniem firmy Ring. Dlaczego to ważne? Warto bowiem przypomnieć, że firma Ring jakiś czas temu prowadziła szeroko zakrojoną akcję serwisową, ponieważ inteligentny domofon miał poważny problem z zasilaniem. Akumulator mógł rozgrzewać się do takiego poziomu, że powstawało… zagrożenie pożarowe. Tym samym Ring mógł wywołać pożar.

W tym wypadku to raczej nie domofon wywołał pożar, ale całość mogła skończyć się dużo gorzej. Ring sprzedał ponad 350 tys. domofonów zagrożonych samozapłonem.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA