iOS 15.1, iPadOS 15.1 i macOS 12 Monterey już oficjalnie. Co nowego?
iOS 15, iPadOS 15 i i macOS 12 Monterey już oficjalnie! Apple wycofuje się z najbardziej rewolucyjnych zmian w Safari i dodaje wreszcie funkcję, z którą nie wyrobił się na wrzesień.
iOS 15 i iPadOS 15 trafiły do wszystkich chętnych w ubiegłym miesiącu na chwilę przed premierą nowych telefonów Apple'a. Tego samego nie można jednak powiedzieć o macOS 12 Monterey - na nowy system do desktopów kolejny rok z rzędu musieliśmy czekać nieco dłużej. Apple udostępnia go wraz z pierwszą większą aktualizacją oprogramowania w swoich smartfonach i tabletach.
macOS 12 Monterey - co nowego?
Nowy system do desktopów został zaprezentowany oficjalnie wraz z pozostałymi nowymi wersjami oprogramowania Apple'a, czyli na WWDC 2021. Teraz, po kilku miesiącach testów oraz konferencji zapowiadającej nowe komputery Mac, system w wersji macOS 12 Monterey mogą pobrać wszyscy chętni. Co ciekawe, po tej najbardziej rewolucyjnej nowości pozostał tu jedynie ślad…
Apple jakiś czas temu wpadł na pomysł, by zmienić Safari nie do poznania i… wycofał się z niego na ostatniej prostej. Nowa wersja przeglądarki Apple'a to tak naprawdę dwa programy w jednym. W tym klasycznym interfejsie przywrócono zwykły wygląd kart, co jest ukłonem w stronę tradycjonalistów, ale na życzenie można aktywować nowy tryb łączący pasek kart z paskiem adresu.
Oprócz tego macOS 12 Monterey przynosi odświeżenie aplikacji systemowych i funkcje znane z iOS 15 i iPadOS 15. Są to m.in. Tryb skupienia rozwijający mechanizm Nie przeszkadzać oraz opcja wyświetlania konkretnych treści odebranych w wiadomościach bezpośrednio w programach takich jak Zdjęcia, Podcasty, Muzyka czy TV.
Oprócz tego po aktualizacji do macOS 12 Monterey komputery mogą przyjmować multimedia poprzez AirPlay, a w systemie pojawiła się aplikacja Skróty (a te utworzone na smartfonach i tabletach działają out of the box!). Tym i wszystkim innym istotnym nowościom w nowym systemie Apple'a do komputerów przyjrzymy się zresztą bliżej w osobnym wpisie.
iOS 15.1 - co nowego?
Apple nie wyrobił się na premierę z SharePlay, czyli nową funkcją pozwalającą na synchronizowanie postępów w oglądaniu tego samego materiału wideo przez kilka osób podczas rozmowy FaceTime. Przyznam jednak, że w ogóle nią nie byłem zainteresowany - tak samo jak opcja prowadzenia wspólnych treningów (tym bardziej że Apple Fitness+ i tak nie jest u nas dostępny). Jeśli ktoś jednak widzi dla niej zastosowanie, to może z tego wreszcie skorzystać.
Oprócz tego w iOS 15.1 pojawia się opcja nagrywania wideo w formacie ProRes, ale dostępna jest ona tylko na iPhone'ach 13 Pro i 13 Pro Max. Do tego dochodzi opcja wyłączenia automatycznego przełączania się na obiektyw ultrapanoramiczny przy zdjęciach typu makro. Inna nowość to możliwość dodania certyfikatu Covid do aplikacji Portfel (ale tak jak wiele innych funkcji nie działa to u nas…).
iPadOS 15.1 - co nowego?
W przypadku systemu Apple'a do tabletów tym razem najważniejsze nie jest to, co dodano (czyli m.in. ten sam SharePlay, co w iOS 15.1), a to, co przywrócono. Apple również w przypadku tabletów wycofał się z kontrowersyjnej zmiany w interfejsie Safari i dał opcję przywrócenia klasycznego wyglądu kart, w którym karty nadal są kartami, a nie jakimiś dziwnymi bąbelkami.
Co jednak istotne, tak jak w macOS 12 Monterey, tak i tutaj można aktywować drugą wersję interfejsu, w której pasek adresu łączy się z paskiem kart. Sam zdecydowałem się zarówno na komputerze, jak i na tablecie właśnie na ten nowy interfejs, podobnie jak w iPhonie korzystam z paska kart na dole, ale cieszy, że akurat tutaj Apple nie przekonuje, że wie lepiej, tylko i tutaj daje wybór.
PS Listę konkretnych sprzętów Apple'a kompatybilnych z nowymi systemami firmy z Cupertino znajdziesz tutaj.