Nadal mylisz srebro z żelazem? Google ma interaktywną tablicę Mendelejewa w 3D
Czy istnieje lepszy moment na naukę układu okresowego pierwiastków niż środek wakacji? W Google’u myślą, że nie.
Wrzesień coraz bliżej, pogoda coraz gorsza, wieczory coraz dłuższe. Ach, jak dobrze byłoby przypomnieć sobie układ okresowy pierwiastków… nie pomyślał nikt nigdy, dopóki ktoś w Google’u nie wpadł na taki szalony pomysł.
Pomysł został przekuty w podstronę widoczną w wynikach wyszukiwania. Póki co całość nie jest przetłumaczona na język polski, ale jeśli jesteś na tyle duży/duża, by mieć na chemii układ okresowy pierwiastków, najpewniej władasz już językiem angielskim na tyle dobrze, że poradzisz sobie z nową podstroną.
Jak ją otworzyć? Wystarczy wpisać w anglojęzycznym Google’u „periodic table” i kliknąć przycisk „explore elements”. Zapewne niedługo będą działać komendy „układ okresowy pierwiastków” i „sprawdź pierwiastki”. Ewentualnie możesz wejść na podstronę bezpośrednio, klikając ten link.
Na specjalnej podstronie widzimy interaktywną tablicę Mendelejewa, na której możemy wybrać konkretny pierwiastek, po czym obejrzeć… jego model w 3D. Google pokazuje wizualizację protonów i neutronów, a także elektronów krążących wokół jądra atomowego z podziałem na kolejne powłoki elektronowe. Taki model atomu możemy obracać i oglądać z każdej strony.
Do tego dostajemy najważniejsze informacje o każdym pierwiastku, w tym masę atomową, symbol, gęstość, datę odkrycia i w zależności od typu pierwiastka temperaturę topnienia oraz wrzenia.
Pierwiastek na biurku.
Co więcej, nowa strona Google została dostosowana do wyświetlania na ekranie smartfona, a do tego działa tam lepiej niż na komputerze. Dlaczego? Ponieważ modele pierwiastków można wyświetlać w trybie AR, przy użyciu kamery smartfona. Po zeskanowaniu powierzchni atom można „przykleić” jako nakładkę widoczną w smartfonie na tle naszego pokoju. Atom następnie można obejrzeć z każdej strony, np. obchodząc go dookoła.
Przydatne? Nie do końca, ale za to naprawdę efektowne. To już kolejny przykład na to, że Google coraz bardziej inwestuje w treści AR w wyszukiwarce. Nie wierzysz? Wpisz na smartfonie nazwę zwierzęcia, np. „lew” czy „słoń”. Cyfrowy model 3D będziesz mógł wyświetlić, korzystając z AR i kamery smartfona. Jeśli masz dzieci, będzie to świetną zabawą. Sprawdziłem w praktyce!