Rusza polski Facebook, po polsku, bez cenzury, ale z łacińską nazwą. Albicla (nie tylko) dla orłów
Media społecznościowe bez pardonu kasują profile i grupy powiązane najczęściej ze środowiskiem skrajnej prawicy. Albicla ma być rozwiązaniem, jak to określają zainteresowani, problemu cenzury.
Gdzie kończy się wolność słowa, a zaczyna świadoma dezinformacja czy głoszenie bardzo szkodliwych poglądów? Problem ten będzie jeszcze tematem niejednego sporu. Znajdujące się w rękach prywatnych właścicieli media społecznościowe nie zamierzają jednak czekać na jakąkolwiek formę arbitrażu. Z Twittera, Facebooka i wielu innych zaczęły znikać najbardziej kontrowersyjne profile, kanały i grupy środowisk prawicowych. Z dostępem do swoich kont w social media musiał się pożegnać nawet Donald Trump.
To rodzi pewien problem dla tych środowisk, które nie są widziane już na w zasadzie wszystkich najważniejszych na rynku platformach społecznościowych. Co gorsza dla tej grupy: próby założenia nowych tego rodzaju usług u amerykańskich dostawców usług chmurowych kończą się odmową współpracy. Kluby Gazety Polskiej zdecydowały, mimo wszystko, spróbować.
Albicla to usługa społecznościowa powołana przez Kluby Gazety Polskiej. Start już pojutrze.
Usługę zapowiedział Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej podczas programu Polityczna kawa. O Abliclu dowiadujemy się niestety póki co bardzo niewiele. Właściwie tylko tego, że w ramach tej usługi nie doświadczymy politycznej cenzury, o którą środowiska prawicowe oskarżają czołowych amerykańskich usługodawców.
Na dziś nie jest znany model biznesowy usługi (być może, jak wiele innych podmiotów Gazety Polskiej, będzie utrzymywał się z datków). Nie jest też jasne, kto podjął się hostingu tejże usługi i czy jest to polski usługodawca – objęty jurysdykcją polskich organów prawnych – czy też jakiś mający siedzibę w bardziej egzotycznym kraju. Albicla w dosłownym tłumaczeniu to Orzły. W sensie, że to skrót od łacińskiego Albus Aquila, czyli Orzeł biały po naszemu. Usługa ma wystartować już pojutrze, tj. 20 stycznia.