Smartfon Xiaomi naładujesz do pełna w 19 minut. Bez kabli
Producenci rodem z Chin przekraczają kolejne granice. Xiaomi zaprezentował właśnie technologię ładowania smartfonów z mocą 80 W… i to bez kabli.
Piętą achillesową smartfonów są ich akumulatory. Z roku na rok urządzenia mobilne stają się coraz potężniejsze, ale problemem jest zapewnienie szybkim procesorom, ogromnym ekranom i modułom łączności odpowiednio dużo energii. Ogniwa mają ograniczoną pojemność i nie da się ich zwiększać w nieskończoność.
Jednym z rozwiązań tego problemu jest szybkie ładowanie — skoro nie da się uzupełnić ładunku raz tak, by smartfon pracował kilka dni, to można przynajmniej skrócić czas, który musi on każdego dnia spędzać na ładowarce. Prym, jeśli o to chodzi, wiodą dziś producenci z Chin.
Xiaomi zaprezentowało ładowarkę, która naładuje smartfony z mocą 80 W i to bezprzewodowo.
Oznacza to, że bezprzewodowa ładowarka Xiaomi bazująca na technologii Qi w optymalnych warunkach naładuje ogniwo smartfona o pojemności 4000 mAh w zaledwie… 19 minut. Aby uzupełnić połowę ładunku, wystarczy przy tym, by telefon wspierający ten standard szybkiego ładowania spędził na niej 8 minut. Dzięki temu zminimalizuje się ryzyko rozładowania go poza domem.
Jak na razie nie wiadomo, który telefon Xiaomi naładujemy z mocą 80 W, ale można rozsądnie założyć, że będzie to topowy model w ofercie firmy na 2021 r. Mimo to sam pokaz siły chińskiego producenta robi wrażenie — jeszcze niedawno takie szybkości ładowania były zarezerwowane dla ładowarek przewodowych.
Niestety nie wszyscy producenci kwestie ładowania traktują tak samo jak Xiaomi.
Niechlubnym przykładem producenta, który do kwestii ładowania podchodzi po macoszemu, jest Apple. Smartfony firmy z Cupertino cechuje większa energooszczędność, do tego mają mniejsze ogniwa od konkurencji, ale i tak ładowanie ich do połowy za pomocą kabla trwa w przypadku iPhone’ów 12 aż pół godziny. Bowiem maksymalna moc, jaką te telefony są w stanie przyjąć, to 20 W.
Jeśli chodzi o ładowanie bezprzewodowe, to tutaj jest jeszcze gorzej — telefony Apple’a od kilku lat wspierają co prawda standard Qi, ale ładują się bezprzewodowo z mocą zaledwie 7,5 W, czyli ponad 10 razy wolniej niż w przypadku Xiaomi. iPhone’y z 2020 r. potrafią z kolei ładować się z pominięciem portu Lightning z mocą 15 W, ale tylko wtedy, gdy użyje się nowego akcesorium o nazwie MagSafe.