REKLAMA

Laptop staje się najważniejszym sprzętem dla Microsoftu. I dla Windowsa 10X

Microsoft potwierdził oficjalnie to, o czym słyszeliśmy równy miesiąc temu. Epidemia koronawirusa spowodowała, że firma wezwała wszystkich specjalistów na pokład. Nie po to, by tworzyć przyszłość, a by chronić siebie i nas przed teraźniejszością.

Laptop staje się najważniejszym sprzętem dla Microsoftu. I dla Windowsa 10X
REKLAMA

W tym roku Microsoft planował dość istotną ofensywę na rynku elektronicznych urządzeń osobistych. Firma przymierzała się do ponownego stworzenia nowej kategorii sprzętowej, jaką miały być pecety tabletopodobne z dwoma wyświetlaczami – takie jak Surface Neo, który miał pojawić się w sprzedaży jeszcze w tym roku. Świat się jednak zmienił.

REKLAMA

Jak tłumaczy Panos Panay – nadzorujący w Microsofcie prace nad Surface’em i częścią Windowsa – w obliczu nowego zagrożenia i nadciągającego gigantycznego kryzysu gospodarczego nie czas i miejsce na wprowadzanie na rynku zamieszania w formie drogich, eksperymentalnych i niesprawdzonych urządzeń. Zdaniem Panaya, Microsoft i jemu podobni powinni skupić całą swoją energię na bieżących potrzebach jego klientów – a nie eksplorować innowacyjne projekty.

W związku z tym Surface Neo zostaje odłożony na później. A Windows 10X trafi najpierw do klasycznych urządzeń.

Microsoft skupi całą swoją energię na zapewnianiu jak najwyższej jakości i jak najużyteczniejszych narzędzi dla milionów z nas dotkniętych skutkami epidemii koronawirusa. Lekarze, ratownicy, służby szybkiego reagowania, a także my wszyscy zmuszeni do społecznej izolacji i pracy w domu potrzebujemy niezawodnej chmury oraz bezpiecznych, szybkich i tanich urządzeń. Tych potrzeb Surface Neo i mu podobni realizować nie będzie. W przeciwieństwie do Windowsa 10X.

microsoft-surface-neo-6

Panos Panay ogłosił, że dział rozwojowy Windowsa skupia się teraz całkowicie na zapewnianiu oprogramowania dla sprawdzonych już urządzeń. To oznacza, że bieżącym priorytetem Microsoftu staje się zapewnienie ciągłości serwisowania Windowsa 10 (Panay potwierdził przy okazji, że Windows 10 2004 pojawi się z pewnością w tym miesiącu), a także przystosowanie do laptopów i wydanie na rynek Windowsa 10X – który pierwotnie miał się pojawić najpierw na urządzeniach z dwoma wyświetlaczami.

Co to jest Windows 10X i dlaczego miałby nam pomóc w kryzysie?

Windows 10X to swoisty fork Windowsa 10 – a więc nowa odnoga w jego rozwoju, która od tej pory będzie rozwijana samodzielnie i równolegle do Windowsa 10. Nie jest to ani jego następca, ani jego odmiana – a nowy, bazujący na nim system. Różnice między obiema platformami są znaczące, ale kluczowe nowości są dwie.

windows 10x dla notebooków

Pierwszą, łatwo dostrzegalną, jest interfejs. Windows 10X znacząco odchodzi od koncepcji Pulpitu jeszcze z czasów Windowsa 95. Jest budowany wokół założenia, że poza apkami równie istotne dla użytkownika są jego zbiory danych. Filozofia ta od długiego czasu jest wdrożona w usłudze Office (patrz powyższy zrzut ekranowy), której interfejs świadomie przypomina ten planowany dla Windowsa 10X.

Drugą, niewidoczną, ale bardziej istotną, jest całkowite pozbycie się z systemu antycznych technologii, wykorzystywanych celem zachowania zgodności wstecznej ze starymi aplikacjami. Windows 10X niemalże nie wykorzystuje technologii potocznie (i nie do końca właściwie) określanych jako Win32. System natywnie uruchamia wyłącznie nowoczesne aplikacje webowe i Universal Windows Platform. Nie ładuje do pamięci operacyjnej żadnych staroświeckich bibliotek – dzięki temu ma być szybki, lekki, bardzo bezpieczny, łatwy w serwisowaniu i zapewniać długi czas pracy na akumulatorze urządzenia przenośnego i jego wysoką responsywność.

windows 10x co wiemy

To jednak nie oznacza, że Windows 10X nie uruchomi aplikacji klasycznych. Jeżeli zdecydujemy się uruchomić taką apkę, system tymczasowo umieści w pamięci zwrirtualizowaną piaskownicę z podsystemem Win32, w której rzeczona apka będzie działać. Całkowicie odizolowana od reszty systemu, nie mając żadnego na niego wpływu.

Dla kogo jest Windows 10X?

Dla wszystkich osób potrzebujących lekkiego, szybkiego i bezpiecznego komputera – choć Windows 10X powinien sprawdzić się również i na desktopach. Nowa platforma Microsoftu przynajmniej w teorii powinna zapewniać maksymalną wydajność nowoczesnych aplikacji, maksymalne bezpieczeństwo i pełną bezawaryjność.

windows 10x co wiemy

Windows 10X teoretycznie będzie więc idealny dla użytkownika korzystającego z nowoczesnych, lekkich i wyspecjalizowanych narzędzi. Jeżeli istotną część naszej pracy wykonujemy w przeglądarce internetowej, wspomagamy się relatywnie prostymi i licznymi apkami, do starszych, ogromnych i rozbudowanych aplikacji zaglądamy rzadko lub za pośrednictwem rozwiązania typu VDI (wirtualny pulpit strumieniowany z serwerowni pracodawcy), to Windows 10X ma być właśnie dla nas.

Dla kogo nie jest Windows 10X?

Przede wszystkim dla osób korzystających z dużych, dojrzałych i rozwiniętych aplikacji – takich jak Premiere Pro, Visual Studio, 3dsmax, AutoCAD i reszta podobnych. Wszystkie te aplikacje działają na starej technologii Win32, a z uwagi na izolację tego środowiska uruchomieniowego w Windowsie 10X, straty w wydajności tych aplikacji mogą okazać się nie do przyjęcia. Ci użytkownicy będą woleli pozostać na Windowsie 10.

windows 10x co wiemy

Windows 10X nie jest też systemem dla graczy. Co prawda należy się spodziewać, że będzie on w pełni zintegrowany z usługą xCloud – a kto wie, może też zawarta w nim będzie platforma Game Stack, na której ponoć w przyszłości mają być budowane gry. Większość pecetowych graczy trzyma się jednak platformy Steam z grami Win32 – które będą działać zauważalnie wolniej niż na Windowsie 10.

Czy będzie dało się przejść z Windowsa 10 do Windowsa 10X? Kiedy premiera?

Najprawdopodobniej nie. Wszystko wskazuje na to, że Windows 10X nie będzie dostępny w wolnej dystrybucji. System będzie oferowany wyłącznie producentom sprzętu. Nie będzie też możliwe zainstalowanie go na własną rękę na komputerze z Windowsem 10 – przynamniej nie oficjalnymi metodami, względem których świadczone ma być wsparcie techniczne.

Niestety nie wiemy, kiedy na rynku pojawi się Windows 10X w wersji produkcyjnej. Według pierwotnych planów miała to być jesień bieżącego roku. Prawdopodobnie z uwagi na zmianę planów poczekamy sobie nieco dłużej.

Czy mogę przetestować Windowsa 10X?

Tak. Choć nie do końca będą to takie testy, jakie sobie prawdopodobnie wyobrażacie. Bardzo, bardzo wczesna (tak serio wczesna) wersja Windowsa 10X dostępna jest w formie emulatora, oficjalnie dostępnego w Microsoft Store. Potrzebujemy więc komputera z Windowsem 10 – niestety, dość wydajnego. Poglądowy Windows 10X jest wirtualizowany na naszym komputerze, więc cała zabawa nie będzie możliwa na sprzęcie z tanim, energooszczędnym procesorem.

REKLAMA
windows 10x dla notebooków

Na szczęście sama zabawa jest łatwa i bezpieczna. Z Microsoft Store instalujemy Microsoft Emulator oraz rozszerzenie aplikacji w formie obrazu Windowsa 10X – w momencie oddania tekstu do publikacji ten był najnowszy. I w zasadzie gotowe – wystarczy uruchomić Microsoft Emulator i każda osoba z nawet szczątkową znajomością języka angielskiego sobie poradzi. Po kliknięciu w przycisk Start… w okienku aplikacji uruchomi się zwirtualizowany i emulowany Windows 10X.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA