T-Mobile nie będzie doliczał dodatkowych opłat do roamingu w Unii Europejskiej
Mamy dobra wiadomość dla abonentów T-Mobile, którym uda się w tym roku wybrać na zagraniczne wakacje. Operator nie będzie już pobierał dopłat do roamingu w Unii Europejskiej.
Roam like at home to hasło opisujące zasady dotyczące roamingu na terenie Unii Europejskiej, które weszły w życie w 2017 r. Na ich mocy abonenci usług telekomunikacyjnych po wyjeździe za granicę powinni płacić za połączenia i wiadomości tyle samo, ile w kraju, a do tego powinni dysponować osobną paczkę danych do wykorzystania podczas podróży zagranicznych.
Polskie telekomy podniosły jednak larum i utrzymywały, że te przepisy naraziły ich nie tylko na utracone korzyści (klienci przestali płacić za coś, co do tej pory było taryfikowane), ale również na straty. Okazało się, że statystycznie więcej Polaków korzystało z usług za granicą, niż obcokrajowców używało ich na terytorium Polski. Z tego powodu UKE dało zgodę na dopłaty do roamingu, ale teraz te dodatkowe opłaty znikają.
Operator ogłosił właśnie, że Dodatkowe Opłaty Wyrównawcze za usługi telekomunikacyjne, w tym za transmisję danych od jutra nie będą już pobierane. Dzięki temu wraca roam like at home w pierwotnej formie, dzięki czemu w Strefie Roamingowej 1A, czyli na terenie Unii Europejskiej oraz krajów należących do Europejskiego Obszaru Gospodarczego będzie można korzystać z krajowych pakietów, w tym no limits. Na liście są:
- Austria;
- Azory;
- Belgia;
- Bułgaria;
- Chorwacja;
- Cypr;
- Czechy;
- Dania;
- Estonia;
- Finlandia;
- Francja;
- Gibraltar;
- Grecja;
- Gujana Francuska;
- Gwadelupa;
- Hiszpania;
- Holandia;
- Irlandia;
- Islandia;
- Liechtenstein;
- Litwa;
- Luksemburg;
- Łotwa;
- Madera;
- Malta;
- Martynika;
- Niemcy;
- Norwegia;
- Portugalia;
- Reunion;
- Rumunia;
- Słowacja;
- Słowenia;
- Szwecja;
- Watykan;
- Węgry;
- Wielka Brytania;
- Włochy;
- Wyspy Kanaryjskie.
T-Mobile nie likwiduje jednak Polityki Uczciwego Korzystania z roamingu.
Zasady określane mianem roam like at home przygotowano z myślą o abonentach wyjeżdżających na wakacje lub na krótkie wyjazdy służbowe. Operatorzy, by bronić się przed osobami, które chciałyby kupić polską kartę SIM i korzystać z niej jedynie poza granicami Polski, wprowadzili Politykę Uczciwego Korzystania.
W myśl tych zasad na osoby, które w przeciągu ostatnich czterech miesięcy częściej przebywają lub korzystają z usług telekomunikacyjnych częściej za granicą niż w kraju, mogą zostać nałożone dodatkowe opłaty wynikające z tej polityki, a nie typowych dopłat, gdyż tych już nie ma. To jest całkiem rozsądny kompromis.
Jedyna smutna wiadomość jest taka, że z powodu koronawirusa mało kto z tego tańszego roamingu w tym roku skorzysta. Nadal nie wiemy, czy i kiedy podróże zagraniczne w takim wymiarze jak wcześniej będą możliwe.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.