REKLAMA

Face ID myśli, że jestem moim bratem. Płaciłem jego iPhone'em w sklepie

System Face ID w iPhonie 11 Pro mojego brata rozpoznał mnie i pozwolił odblokować jego telefon. Zrobiłem nawet zakupy w sklepie za pośrednictwem Apple Pay.

apple-iPhone-face-id
REKLAMA
REKLAMA

Face ID rozpoznaje dwie osoby

Gdy wziąłem do rąk iPhone'a 11 Pro mojego brata bardzo się zdziwiłem, gdy okazało się, że Face ID w urządzeniu rozpoznaje mnie w każdym przypadku, traktując jak właściciela.

Mogę więc za pośrednictwem biometrii odblokować telefon:

A także autoryzować płatność za pomocą Apple Pay:

Na poniższym filmie mój brat pokazuje zablokowanego iPhone'a. Następnie odblokowuje go swoją twarzą i blokuje z powrotem. Smartfon odblokowuje się również, gdy ja niego spoglądam.

Gdy dotarło do nas, co się dzieje, czym prędzej weszliśmy w ustawienia Face ID. Powitał nas typowy obrazek:

 class="wp-image-1102037"

Face ID pozwala zatem na odblokowanie iPhone'a, zakupy w iTunes Store i App Store, płatności Apple Pay, autowypełnianie haseł i logowanie do aplikacji, w tym aplikacji banku.

Choć sprawdziliśmy ustawienia i szybko doszliśmy do wniosku, że Face ID rozpoznaje mojego brata i mnie w każdym przypadku, postanowiliśmy dokonać próby ostatecznej. Poszliśmy do sklepu, a przy kasie Łukasz przekazał mi swojego iPhone'a. Nacisnąłem dwukrotnie boczny przycisk, autoryzowałem transakcję i zapłaciłem iPhone'em za zakupy.

Co ważne, w każdym innym przypadku Face ID w iPhonie 11 Pro brata działa poprawnie. Zabezpieczenie nie pozwoli na odblokowanie telefonu przez inne osoby (sprawdziliśmy to). Ponadto, Face ID w moim iPhonie X nie rozpoznaje Łukasza. Działa to zatem w ten sposób, że ja mogę odblokować jego smartfona, ale on, korzystając z tego samego rodzaju zabezpieczenia nie może autoryzować się na moim.

I ostatnia rzecz: gdy po raz pierwszy wziąłem do ręki wspomnianego iPhone'a 11 Pro, patrzyłem na niego tylko ja. Nie miała miejsce sytuacja, że Face ID najpierw rozpoznało brata, a potem podtrzymało decyzję, że ma do czynienia z z jedną osobą, patrząc na mnie. Wspominam o tym, bo w wątkach w internecie, dotyczących podobnych przypadków, znalazłem dość mętne wyjaśnienia, mające uzasadniać autoryzację dwóch różnych osób, jednoczesnym spoglądaniem na iPhone'a. Tak, wiem, dziwne i nielogiczne, mimo wszystko warto o tym wspomnieć.

Czy ja i mój brat jesteśmy podobni?

Tak, choć nie jesteśmy bliźniakami i dzieli nas 4 lata różnicy. Mamy też inne fryzury, inne okulary, inne brody. Podobieństwo na pewno widać, ale nie można użyć popularnego określenia, że jesteśmy podobni jak dwie krople wody.

 class="wp-image-1102040"

Co na to Apple?

Taka sytuacja ma zdarzać się niezmiernie rzadko. W sytuacji skanowania twarzy przypadkowych osób, Apple szacuje prawdopodobieństwo odblokowania na 1 do 1 000 000. Firma z Cupertino jest bardziej ostrożna w przypadku rodzeństwa, na stronie poświęconej Face ID możemy bowiem przeczytać:

REKLAMA

Jak widać Apple zadbał o swoje interesy (i ewentualne pozwy). Nie podaje też prawdopodobieństwa autoryzacji w przypadku osób spokrewnionych.

Z opisanej sytuacji płyną dwa wnioski. Pierwszy jest oczywisty: nie istnieje stuprocentowo pewne zabezpieczenie, nawet oparte na biometrii. Po drugie, użytkownik iPhone'a, którego telefon odblokowała za pośrednictwem Face ID druga osoba, prawdopodobnie nigdy już nie będzie spokojny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA