REKLAMA

Lista zadań Google będzie zintegrowana z kalendarzem. To może dać zapomnianej aplikacji drugie życie

Ktoś w Google'u bardzo lubi Listę zadań i nie ma zamiaru dać jej przejść na (zasłużony) wieczny odpoczynek. Rok temu aplikacja dostała nowy wygląd, nowe funkcje i integrację z Gmailem. Teraz ma do tego dojść jeszcze sensowniejsza integracja z kalendarzem. 

Kalendarz Google integracja z Zadaniami Google
REKLAMA
REKLAMA

Zespół XDA Developers odkrył, że w Liście zadań Google szykują się ekscytujące zmiany. Według tych doniesień firma kończy już prace nad zintegrowaniem Listy zadań z kalendarzem. Prawdopodobnie już niedługo będziemy mogli do niego dodawać zadania tak, jak już teraz dodaje się cele, przypomnienia lub wydarzenia.

Google kalendarz zadania class="wp-image-1059831"
Screen ze strony Xda Developers.

Lista zadań Google integruje się z kalendarzem.

Po naciśnięciu kolorowego plusa i wybraniu z pojawiającej się listy opcji Zadania zobaczymy podobne okno, jak w wypadku dodawania do kalendarza wydarzeń czy celów. Na górze można w nim wpisać nazwę nowego zadania, potem dodać jego szczegóły i wybrać, do kiedy chcemy je zrealizować.

Co bardzo praktyczne, można też od razu ustawić zadanie jako powtarzane codziennie, co tydzień, co miesiąc, albo co rok. Dzięki temu przyda się ta funkcja zarówno do przypominania o codziennym wyprowadzeniu na spacer psa, jak i do przypominania tydzień przed urodzinami drugiej połówki, że już czas zacząć się martwić, jaki prezent jej kupić.

Google tasks w kalendarzu google class="wp-image-1059834"
Screen ze strony Xda Developers.

Żeby użytkownicy nie zgubili się w przepastnym bogactwie funkcji kalendarza Google, firma pozwoli ustawić osoby kolor dla zadań i wybrać osobny dzwonek przypominający o nich. Co ważne, żeby skorzystać z Listy Zadań w kalendarzu, nie trzeba będzie mieć zainstalowanej osobnej aplikacji na telefonie.

Kalendarz Goolge z Listą zadań Google class="wp-image-1059828"
Screen ze strony Xda Developers.

Drugie życie Listy zadań Google.

REKLAMA

O ile długo wydawało się, że Google najzwyczajniej w świecie odpuścił sobie rozwijanie Listy Zadań, to rok temu coś drgnęło. Przy okazji wielkiego odświeżania wszystkich niemal aplikacji, nowe oblicze dostał także Google Task. Najważniejsza była w nim zaś integracja z pocztą Google'a.

Teraz gdy dochodzi do niej integracja z kalendarzem, aplikacja zaczyna wyglądać sensownie. To ruch, który może w nią tchnąć drugie życie. Proces reanimacji w każdym razie już się rozpoczął.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA