REKLAMA

Asystent Huaweia w polskiej wersji językowej już dostępny

Problemy firmy Huawei na amerykańskim rynku i wykluczenie jej z budowy sieci 5G w Polsce nie zniechęcają jej w innych obszarach działalności. Nadchodzi nowy asystent na smartfony prosto z Chin, który będzie miał polską wersję. Chętni mogą już go przetestować.

03.11.2019 16.30
asystent-huawei-assisstant-polski 1
REKLAMA
REKLAMA

Giganci świata nowych technologii są zgodni, że cyfrowi asystenci, najlepiej w wydaniu głosowym, to przyszłość. Apple, Google, Amazon, Microsoft i Samsung inwestują mnóstwo środków w takie projekt jak Siri, Google Asystent, Alexa, Cortana i Bixby. Huawei również chce do nich dołączyć.

Kolejną firmą, która rozwija swojego cyfrowego asystenta, jest Huawei.

Przedsiębiorstwu, gdy tylko się rozrosło na tyle, by zagrozić pozycji Samsunga i Apple’a, wylano na głowę kubeł zimnej wody. Był nim ban od prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa, na robienie interesów z amerykańskimi firmami. Wśród nich są m.in. Google i Microsoft, co odcięło firmę od systemów Windows i Android, a przez pewien czas Huawei nie mógł nawet korzystać z rozwiązań ARM (aczkolwiek to się zmieniło).

Chińska firma się jednak nie poddaje. Huawei, mimo odcięcia go od kluczowych partnerów, nadal wydaje nowe telefony, takie jak np. Huawei Mate 30 i Huawei Mate 30 Pro, którymi zawstydza konkurencję - zwłaszcza pod względem jakości zdjęć. Próbuje też łapać kontrakty na 5G w regionach, gdzie wpływy Stanów Zjednoczonych nie są tak silne, jak w naszym kraju. My przecież podziękowaliśmy przedsiębiorstwu za współpracę.

Asystent Huawei w Polsce

W kontekście tego, że polski rząd nie chce by Huawei brał udział przy budowie sieci 5G w naszym kraju, interesujący jest fakt, że firma z Chin i tak chce rozwijać swojego asystenta na nasz rynek. Potencjalny konkurent dla Asystenta Google ma interfejs przetłumaczony na język polski i będzie czerpać informacje z lokalnych źródeł. Konkurencja często tego nie potrafi.

Usługa tego typu może być kolejnym sposobem po sklepie z aplikacjami i systemie operacyjnym na to, by Huawei uniezależnił się nieco od Google’a. Nie jest to jednak zaledwie widmo przyszłości, jak np. Harmony OS, na który możemy czekać latami. Mimo to dostępność asystenta jest na razie ograniczona. Huawei rozpoczął testy swojego asystenta w zaledwie kilku europejskich krajach.

Oprócz naszego na liście państw z dostępem do Huawei Assistant znalazły się jedynie Niemcy, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania i Włochy.

Dzięki temu wiemy, co dokładnie będzie potrafił Huawei Assistant, który zastąpi na smartfonach pełnoekranowy widżet Google Discover znajdujący się po lewej stronie głównego pulpitu. Jego podstawową funkcją będzie uniwersalna wyszukiwarka, która przeszuka jednocześnie aplikacje, notatki, wiadomości e-mail, kalendarz oraz internet.

asystent-huawei-assisstant-polski 2 class="wp-image-1032026"
Asystent Huawei zastępuje widżet Google Discover

Oprócz tego Asystent będzie wyświetlał zdefiniowane przez użytkownika skróty oraz „karty kontekstowe dostarczone przez Huawei i Partnerów”, co można rozumieć jako reklamy. Na start dostępne są takie sekcje jak kalendarz, pogoda, nieodebrane połączenia, zużycie baterii i wykorzystanie danych. Oprócz tego dostępny jest serwis informacyjny Huawei Newsfeed.

Pytanie, czy w przyszłości Asystent Huawei zyska nowe możliwości.

REKLAMA

Na razie usługa nie budzi podziwu i na razie wygląda to na taką zaślepkę, na której miejscu w bliżej nieokreślonej przyszłości pojawi się coś faktycznie przełomowego lub użytecznego. Pytanie, czy Huawei nadal będzie widział potencjał w naszym rynku, by nad tym pracować. Na ten moment wygląda na to, że tak, a Huawei zachęca do pobierania asystenta w obecnej wersji opcją na wygranie smartfona P30 Pro.

W konkursie mogą wziąć udział użytkownicy, którzy pobiorą i zainstalują na swoim telefonie aplikację Assistant Huawei ze strony producenta oraz zostawią komentarz w odpowiednim miejscu. Internauci, którzy skomentują wpis w witrynie chińskiej firmy lub w odpowiednim miejscu na Facebooku będą mieli szansę wygrać tegoroczny topowy telefon chińskiej firmy raz w tygodniu aż do 2 stycznia 2020 r.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA