Microsoft xCloud pozwoli zagrać w dowolną grę na dowolnym urządzeniu. Zużywa przy tym dziwnie mało danych
Strumieniowanie gier na telefon ma znikomy sens, jeżeli po paru godzinach zabawy okaże się, że musimy od operatora kupić nowy pakiet danych. Na szczęście xCloud nie jest łapczywy na gigabajty.
Microsoft xCloud to usługa, która pozwoli nam na zabawę w dowolną grę z oferty Microsoftu na dowolnym urządzeniu. Nieważne czy to telewizor, netbook, tani telefon czy wypasiony komputer: xCloud ma działać docelowo na wszystkim.
Jest to możliwe z uwagi na podobny pomysł, jaki już został wdrożony w takich usługach, jak PlayStation Now czy GeForce Now. Wszystkie przeliczenia związane z logiką gry czy generowaniem grafiki dokonują się w chmurze Microsoftu. Nasze urządzenie jest tylko odbiornikiem obrazu i dźwięku i kontrolerem.
To rodzi pewne obawy. Strumień wideo to coś, co zazwyczaj ma duży apetyt na dane. Na szczęście wygląda na to, że Microsoft pomyślał i o tym.
Ile danych z pakietu zużywa Microsoft xCloud?
Sprawdziła to redakcja Windows Central, która jako jedna z nielicznych ma już dostęp do wersji testowej usługi. Jak wynika z jej pomiarów, obraz z xCloud na urządzenia z Androidem wysyłany jest w rozdzielczości 720p przy 60 Hz. Do testów wykorzystano znajdujący się w Londynie punkt dostępowy Wi-Fi o częstotliwości 5 GHz i przepustowości 300 Mb/s, podłączony do symetrycznego gigabitowego stałego łącza. A więc zapewniono usłudze bardzo komfortowe warunki do działania, przy których ta nie powinna ograniczać niczego.
Efekt? Po 15 minutach zabawy wbudowany w Androida licznik wykazał, że xCloud zużył 590 MB danych. To oznacza, że przez godzinę zabawy usługa pochłonęłaby około 2,4 GB z naszej paczki danych. A więc niewiele więcej od uruchomionego na podobny czas YouTube’a.
Niestety prędko się nie przekonamy, jak to funkcjonuje w polskich warunkach. Testy xCloud mają na razie charakter zamknięty (są dostępne na zaproszenie), a sama usługa na razie nie jest dostępna w naszym kraju.