REKLAMA

To by było tyle, jeśli chodzi o szybkie aktualizacje Pixeli. Google poprawi swoje Face ID za kilka miesięcy

Google przyznaje, że system rozpoznawania twarzy w smartfonach Pixel 4 i Pixel 4 XL mógłby działać lepiej, ale na aktualizację klienci bedą czekać miesiącami.

21.10.2019 14.24
Google poprawi skaner twarzy w nowych Pixelach. Za kilka miesięcy
REKLAMA
REKLAMA

Google zapowiedział już oficjalnie smartfony Pixel 4 i Pixel 4 XL. Nie mają one notcha, tylko ogromną ramkę nad ekranem. To w niej kryje się jedna z najważniejszych nowości, czyli radar. Nad ekranem umieszczona została również przednia kamerka z funkcją skanowania twarzy. To nowe - i jedyne - zabezpieczenie w smatfonach Google’a. Nie mają one czytnika linii papilarnych.

Google po raz kolejny poszedł drogą wytyczoną przez Apple’a.

Firma z Mountain View już wielokrotnie naśladowała Apple’a. Smartfony z rodziny Pixel straciły złącze minijack oraz zyskały optyczną stabilizację obrazu, dodatkowy obiektyw oraz wyspę na aparaty dopiero po iPhone’ach. Nie inaczej jest w przypadku systemu zabezpieczeń.

Face ID zastąpił Touch ID w telefonach Apple’a już dwa lata temu. W tym roku producent iPhone’ów zaprezentował już trzecią generację swojego skanera twarzy. Google na podobny krok zdecydował się dopiero w modelach Pixel 4 oraz Pixel 4 XL. W dodatku firma zaliczyła falstart.

Nowe smartfony Google’a można odblokować z zamkniętymi oczami i to wcale nie jest dobra wiadomość.

Okazało się, że skaner twarzy od Google’a działa nawet wtedy, gdy posiadacz telefonu ma zamknięte oczy, czyli np. śpi. Do urządzenia łatwiej się tym samym włamać niż do telefonu wyposażonego w skaner linii papilarnych. Zabrakło bowiem funkcji, która w iPhone’ach jest obecna od trzech lat.

W urządzeniach firmy Apple skaner twarzy domyślnie wymaga tzw. uwagi - użytkownik musi mieć otwarte oczy i patrzeć w stronę obiektywu. Google, projektując swoje rozwiązanie, rozważał wprowadzenie podobnej funkcji, ale się wycofał z tego na ostatniej prostej.

Skaner twarzy w smartfonach Pixel 4 i Pixel 4 XL zostanie jednak poprawiony.

REKLAMA

Co prawda fani Google’a bagatelizowali problem, ale firma z Mountain View na szczęście podeszła do sprawy rozsądnie. Klientom obiecano aktualizację, która wprowadzi do telefonów Pixel 4 i Pixel 4 XL znany z iPhone’ów tryb wymagający otwarcia oczu przed potwierdzeniem skanu twarzy.

Niestety to była ta dobra wiadomość. Jest też zła - Google nie przygotował jeszcze tego mechanizmu i na aktualizację klienci poczekają… kilka miesięcy. Osobom, które są z tego niezadowolone, firma rekomenduje… wyłączenie zabezpieczenia biometrycznego i powrót do PIN-u, hasła albo wzoru.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA