REKLAMA

Skosztujcie nowej malinki. Nowy model Raspberry Pi 4 trafił do sprzedaży

Zwolennicy urządzeń z serii Raspberry Pi, do których i ja należę, spodziewali się nowej edycji dopiero w 2020 roku. Raspberry Pi Foundation postanowiła jednak zrobić nam wszystkim niespodziankę i ogłosiła „czwórkę”. Nowy model możemy zamówić już dziś. 

Skosztujcie nowej malinki. Można zamawiać nowy model Raspberry Pi 4
REKLAMA
REKLAMA

Jakie bebechy w Raspberry Pi 4?

Jednostką obliczeniową systemu jest nowy czterordzeniowy, 64-bitowy procesor ARM Cortex-A72 o taktowaniu 1.5 GHz, zapewniający trzykrotnie większą wydajność w porównaniu z poprzednim modelem.

Jeśli chodzi o pamięć operacyjną, możemy teraz wybrać urządzenie z 1 GB, 2 GB a nawet 4 gigabajtami pamięci LPDDR4 SDRAM. To duży upgrade, bo poprzednie modele obsługiwały 1 GB. Zmiana z LPDDR2 na LPDDR4 zapewni lepsze transfery z pamięci.

Sieci i inne sposoby łączenia ze światem

Sieć na pokładzie urządzenia zyskała nową lepszą postać dzięki pełnemu prawdziwemu gigabitowemu Ethernetowi. Nareszcie! Każdy, kto tak jak ja, używa swojej malinki jako NAS-a, ucieszy się z tego powodu. Wi-Fi pozostaje w standardzie 802.11 ac. Bluetooth otrzymał aktualizację z wersji 4.2 na „piąteczkę”.

Zobacz także: Raspberry Pi się przegrzewa? Ten prosty trik rozwiąże problem

Porty USB to często była słabość wcześniejszych modeli Raspberry Pi. Tym razem otrzymujemy dwa porty USB 3.0 i trzy porty USB 2.0 - co, przywołując niezapomniane słowa Billa Gatesa, powinno wystarczyć każdemu.

Co z podłączeniem monitora?

Gdy spojrzymy na zdjęcie płytki nowego Raspberry, uderzy nas brak pełnego portu HDMI. To prawda - tym razem otrzymujemy dwa porty micro-HDMI. Są one obsługiwane przez kartę graficzną VideoCore VI, wspierającą OpenGL ES 3.x, i umożliwiającą dekodowanie wideo 4K w 60 klatkach na sekundę.

Zasilanie dostarczymy poprzez USB-C, co (jeśli dokonujemy wymiany sprzętu na nowszy) wymusi na nas wymianę również zasilacza (bądź jedynie kabla). Raspberry Pi Foundation oferuje również „oficjalny” zasilacz za 8 dolarów, co nie jest złą ceną, biorąc pod uwagę koszty zakupu samych kabelków USB-C.

Czwarta malinka otrzymała również nową oficjalną obudowę za 5 dolarów. Za chwilę niezależni producenci zaczną produkować swoje, być może bardziej estetyczne, wersje.

REKLAMA

Ile to wszystko kosztuje?

Wersję z 1 GB RAM kupimy za 35 dolarów, 2 GB za 45, a 4 GB RAM za 55 dolarów. Ja już zamawiam - zamierzam wymienić moje wysłużone urządzonka na nowy model - tym bardziej, że niektóre z nich to wciąż model 2!

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-11-14T07:29:35+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T06:30:06+01:00
Aktualizacja: 2025-11-14T06:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T21:53:24+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T21:01:36+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T20:36:58+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T20:16:31+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T19:44:52+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T18:05:20+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T17:27:10+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T15:44:17+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T15:33:44+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T13:54:46+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T13:21:08+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T10:50:16+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T10:20:48+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T09:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T07:40:57+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T06:10:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-13T06:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T21:12:45+01:00
Aktualizacja: 2025-11-12T19:02:02+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA