REKLAMA

Legion kończy ze sprzętem dla graczy, który wygląda jak choinka. Teddy Lee z Lenovo wyjaśnia nam, dlaczego

Na targach E3 2018 odwiedziliśmy stoisko Lenovo, gdzie prezentowane były najnowsze komputery z rodziny Legion. Nie tylko mieliśmy okazję je zwiedzić i obejrzeć na żywo nowy sprzęt, ale porozmawialiśmy też o przyszłości produktów firmy. Na nasze pytania odpowiadał Teddy Lee.

lenovo legion e3 2018 nowe komputery 61
REKLAMA
REKLAMA

Coroczne targi E3 to najważniejsza impreza gamingowa świata. To tutaj prezentowane są zwykle po raz pierwszy najważniejsze hity, przy których miliony gracze będą spędzać czas w nadchodzących miesiącach i latach. Ale gry nie dominują targowej przestrzeni całkowicie. W końcu sprzęt jest niezbędny, by grać.

Na halach Los Angeles Convention Center podczas E3 2018 pojawili się nie tylko wydawcy, ale również producenci sprzętu ze swoimi najnowszym kolekcjami. Jednym z nich jest Lenovo, które prezentowało nowe Legiony: dwa notebooki i aż cztery komputery stacjonarne z dwóch różnych kategorii, cube i tower.

lenovo legion e3 2018 nowe komputery 62 class="wp-image-751654"

Nowe komputery Lenovo Legion na E3 to efekt słuchania głosu społeczności.

Z rozmowy udało mi się dowiedzieć, że komputery Legion były projektowane z udziałem konsumentów. Okazuje się, że to właśnie głos klientów sprawił, że najnowsza linia sprzętów dla graczy nie wygląda jak świecąca się choinka. Gracze dorośli - chcą mieć jedne komputer do pracy i zabawy, który nie będzie obciachowy.

Podczas rozmowy Teddy Lee zdradził też, czemu Lenovo zdecydowało się zmienić umiejscowienie kamery i zawiasu w nowych laptopach oraz z jakiego dodatkowego oprogramowania będą mogli skorzystać konsumenci. Spytałem go też o przyszłość segmentu akcesoriów, urządzeń do AR/VR i obecności marki Legion w e-sporcie.

Teddy Lee, Senior Product Manager w Lenovo w wywiadzie dla Spider’s Web prosto z targów E3.

lenovo legion e3 2018 Teddy Lee class="wp-image-751747"

Piotr Grabiec: kategoria produktów gamingowych Legion doczekała się w tym roku odświeżenia. Co może powiedzieć Pan na temat kierunku, jaki przyświecał Lenovo, jaki był główny cel?

Teddy Lee, Senior Product Manager w Lenovo Legion: Obecnie naszym celem jest kontynuowanie budowy społeczności skupionej wokół marki Legion, która pojawiła się na rynku około 2 lata temu. W tym roku nie tylko pokazujemy nowe produkty, ale chcemy pokazać naszym fanom, że produkty, którymi się chwalimy, są napędzane przez społeczność.

W ciągu ostatniego roku pracowaliśmy ze społecznością, organizowaliśmy różne badania i ankiety. Interesowało nas, jak gracze faktycznie grają, jaki setup mają w domu. Chcieliśmy się dowiedzieć, jakiego sprzętu gamingowego tak naprawdę oczekują od Lenovo. Oczywiście nie wszystkie pomysły społeczności wdrożyliśmy, ale te kilka, które miały najwięcej sensu, tak. Chodziło o to, żeby odpowiedzieć na potrzeby, na styl życia graczy, umożliwić im ekspresję samych siebie poprzez produkty, których używają.

Największa zmiana dotyczy designu notebooków. W przeszłości sprzęty dla graczy były bardzo charakterystyczne, błyszczące. Chcemy, by nasze laptopy były subtelniejsze, bardziej stylowe. I to jest wynik feedbacku konsumentów, którzy chcieli laptopów do grania o niezłych parametrach, które pozwalają grać w najnowsze i najgłośniejsze tytuły AAA, ale chcą też korzystać z tych samych komputerów w pracy i na uczelni.

lenovo legion e3 2018 y530 4 class="wp-image-751564"

Poprzednie komputery dla graczy były zbyt ciężkie i zbyt wyróżniające się, żeby zabrać je do pracy. Współpracownicy i szefowie mogliby patrzyć na to wilkiem, u wykładowców mogłyby wzbudzać podobne reakcje. Dlatego chcieliśmy, żeby nowe laptopy Lenovo sprawdzały się jako sprzęty do pracy, do nauki - oraz oczywiście do grania.

Nasza nowa linia laptopów i komputerów stacjonarnych jest sygnowana hasłem reklamowym: „stylish on the outside, savage on the inside” [stylowe na zewnątrz, brutalne w środku]. Wyglądają schludnie, ale nie idziemy na żadne kompromisy, jeśli chodzi o technologię, czerpiemy z najnowszych rozwiązań firm takich jak Intel i Nvidia, bo wydajność jest dla graczy bardzo istotna.

Myślimy też o innych grupach klientów, w tym o profesjonalistach. Designerzy, artyści korzystający z Photoshopa, oni też bywają graczami. Chcą notebooków, które będą nie tylko wydajne w pracy, ale sprawdzą się w grach. No i de facto notebooki dla graczy są dla nich jedyną opcją, ale sprzęty z tej kategorii były zwykle duże i głośne.

lenovo legion e3 2018 y530 1 class="wp-image-751555"

Piotr Grabiec: Dlaczego w takim razie przez lata różne firmy upierały się, żeby sprzęt dla graczy świecił się jak choinka i miał mnóstwo ostrych krawędzi, skoro sami gracze tego nie chcą?

Teddy Lee: Wydaje mi się, że po prostu przez lata sami gracze się zmienili. Dorośli. Kiedyś to byli młodzi entuzjaści, którzy spędzali przy grach 40–50 godzin tygodniowo. Teraz mają kariery, rodziny, ale nadal fascynują się grami w wolnym czasie. Z drugiej strony mamy nowe pokolenie, tzw. millenialsów, którzy też często grają, zwłaszcza w tytuły online, ale u nich ten klasyczny design nie jest najważniejszy. Liczy się wydajność, by grać w nowe tytuły AAA. Dlatego skupiamy się na tym, czego tak naprawdę chce nasza społeczność: na tym nowym typie sprzętu gamingowego.

Piotr Grabiec: Na targach E3 pojawiły się nowe komputery, ale co oprócz nich Lenovo planuje w tej najbliższej przyszłości związanej z grami - następnym krokiem będzie po prostu kolejna iteracja komputerów, czy może coś innego?

Teddy Lee: Oczywiście produkty, którymi chwalimy się dzisiaj, będą uaktualniane z wykorzystaniem najnowszych technologii, ale Lenovo cały czas próbujemy wprowadzać innowacje. Seria sprzętów Legion pozwala nam być zorientowanymi na potrzeby klientów. Z pewnością Lenovo będzie miało coś nowego w przyszłości, ale musimy poczekać na informacje, czym to będzie.

lenovo legion e3 2018 y530 5 class="wp-image-751570"

Wracając do marki Legion, która jest dość świeża w porównaniu do Lenovo - w przyszłości planujecie, by była autonomiczna, czy chcecie, by gracze silnie kojarzyli ją z Lenovo?

Teddy Lee: Legion to jest brand gamingowy, który zawsze będzie częścią Lenovo. Wydaje mi się jednak, że klienci szukający sprzętu do gier będą wybierać przede wszystkim markę Legion. Chcemy skupiać społeczność właśnie wokół niej, wokół tego, co reprezentuje: stylowość i minimalizm.

Piotr Grabiec: Jeśli chodzi o same tegoroczne urządzenia, zauważyłem w nich jedną zmianę na pierwszy rzut oka: kamerka do wideorozmów trafiła pod ekran, zaraz nad klawiaturą. Jaki był powód tej decyzji?

Teddy Lee: Z technicznego punktu widzenia związane było to z minimalizacją grubości ramek dookoła ekranu. Jedynym sposobem, by to osiągnąć, było przeniesienie kamery na dół. Pytaliśmy też o to nasze grupy focusowe, czy to coś, czego oczekują i okazuje się, że tak: doceniają te wąskie ramki. Jak kupujesz 15-calowego laptopa, chcesz mieć ekran takiej wielkości w jak najmniejszej obudowie. Podjęliśmy więc tę decyzję. Trzeba też pamiętać, że kamera w notebooku nie jest czymś, z czego korzysta się często. Jeśli nie jesteś streamerem, to ile razy w roku jej użyjesz - kilka razy?

lenovo legion e3 2018 y530 3 class="wp-image-751561"

Piotr Grabiec: Inną zmianą w konstrukcji, która rzuca się w oczy, jest zawias. Nie jest umieszczony na końcu laptopa, tak, jak zwykle w laptopach. Jak ta decyzja była umotywowana przez projektantów?

Jednym z powodów jest to, że chcieliśmy umożliwić otwarcie ekranu w laptopie o 180 stopni - ale nie dalej. Zdecydowaliśmy się w końcu na przeniesienie większości portów na tył obudowy. Ankietowani przez nas gracze przyznali, że chociaż korzystają z laptopów, to nadal mają wiele sprzętów peryferyjnych, takich jak myszy i klawiatury, które do nich podłączają. To oznacza mnóstwo kabli, a tym samym bałagan. Aby go ukryć, porty trafiły na tylną krawędź.

I wracamy tutaj do wyświetlacza, który można odchylić o 180 stopni. Zawias, na który się zdecydowaliśmy, zapewnia podparcie dla odchylonego ekranu. Jeśli nasi klienci wychyliliby ekran ponad 180 stopni, nawet przypadkowo, i tym samym uszkodzili laptopa, mogliby być rozczarowani. Dlatego woleliśmy, żeby klapa po otwarciu miała oparcie, by zminimalizować ryzyko wystąpienia awarii.

Czego dowiedzieliśmy się również z naszych badań konsumenckich, to fakt, że wielu klientów korzysta z zewnętrznych wyświetlaczy. Stawiają laptopy obok monitorów i próbują je ustawić tak, by rozciągnąć pulpit na oba ekrany. Dlatego, jeśli laptop otwierałby się zaledwie o kąt nieco ponad 90 stopni, mogliby mieć problem, by uzyskać odpowiednią pozycję.

lenovo legion e3 2018 y530 2 class="wp-image-751558"

Piotr Grabiec: Komputery to jedno, ale są też akcesoria - myszy, klawiatury, zestawy słuchawkowe. Kilka urządzeń tego typu macie w ofercie, ale na E3 2018 nie pojawiło się nic nowego. Planujecie ten segment dalej rozwijać?

Teddy Lee: Nie pokazaliśmy co prawda żadnych nowych akcesoriów marki Legion, ale w przyszłości pojawi się coś ekscytującego.

Piotr Grabiec: Oprócz sprzętu liczy się też oprogramowanie. Na jaki software od Lenovo mogą liczyć klienci, którzy zdecydują się zakupić urządzenia z rodziny Legion?

Teddy Lee: Tak, mamy dwa rodzaje takiego oprogramowania. Dzięki partnerstwu z firmą Corsair na komputerach zainstalowane jest oprogramowanie iCue do sterowania podświetleniem RGB w klawiaturach. Oprócz tego mamy też oprogramowanie Lenovo Vantage, które pozwala na sterowanie wydajnością podzespołów w notebookach i desktopach. Jeśli gracz chciałby podkręcić procesor czy pamięć, to może to zrobić z poziomu Lenovo Vantage. Tutaj też można sterować konfiguracją audio.

Piotr Grabiec: Część komputerów będzie miała opcję podkręcania pamięci operacyjnej. Czy zwiększone taktowanie będzie automatycznie włączone po wyjęciu komputera z pudełka, czy gracz będzie musiał sam to włączyć w opcjach?

Teddy Lee: Klienci mogą to włączyć i wyłączyć, ale czy domyślnie jest to włączone, czy nie, to dobre pytanie. Nie chcę skłamać i muszę sprawdzić, w jakim stanie komputery opuszczają fabrykę. [jak tylko otrzymam tę informację, zaktualizuję wpis - przyp. red.]

lenovo legion e3 2018 nowe komputery 64 class="wp-image-751651"

Piotr Grabiec: Jaka przyszłość czeka sprzęt do poszerzonej i wirtualnej rzeczywistości? Na stoisku Lenovo na E3 2018 widać było te już wydane urządzenia z tej kategorii, ale czy planujecie coś nowego w najbliższej przyszłości?

Teddy Lee: Marka Legion będzie dedykowaną gamingowi, który rozumiemy przez desktopy i notebooki. Sprzęty dedykowane VR-owi od Lenovo, nie będą łączone z marką Legion. Oczywiście pod względem wydajności są wystarczające do tego, by poradzić sobie z goglami wirtualnej rzeczywistości, takimi jak Oculus Rift.

Piotr Grabiec: Jaką widzicie przyszłość dla marki Legion w świecie e-sportu? Planujecie jakieś nowe partnerstwa?

Teddy Lee: Jedno z takich partnerstw ogłosiliśmy ostatnio w związku z grą Rainbow Six Siege, jesteśmy oficjalnym sponsorem hardware’u. Będziemy dostarczać przez cały sezon komputery i monitory.

REKLAMA

Piotr Grabiec: Pytam o to też w kontekście akcesoriów, bo widzę, że sporo firm sponsoruje zawodników, a potem ich fani kupują wykorzystywane przez nich peryferia. Czy to jest również Wasz plan na wypromowanie marki wśród odbiorców?

Teddy Lee: To dobre pytanie, ale na razie za wcześnie na to, by udzielić na nie odpowiedzi. To coś, czemu się przyglądamy i na pewno to niezły sposób na promocję produktów, ale nie mamy jeszcze sprecyzowanych planów w tym zakresie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA