Dzięki abonamentom Adobe rozwija biznes. Wkrótce nie tylko obrobisz zdjęcia, ale otworzysz swój sklep
Adobe poszło na zakupy, wyłożyło 1,68 mld dol. i kupiło jedną z największych platform do tworzenia sklepów online. Bo kto bogatemu zabroni?
Firmy Adobe przedstawiać nie trzeba. Twórcy Photoshopa, Illustratora, Premiere Pro, czy InDesign rozwijają się nad wyraz skutecznie, co widać m.in. w wynikach finansowych, które z każdym kwartałem biją historyczne rekordy firmy.
Adobe to obecnie nie tylko programy desktopowe i aplikacje mobilne, ale także platformy, w tym chmura Creative Cloud, hosting i kreator stron Adobe Portfolio, bank zdjęć Adobe Stock, czy np. subskrypcyjny serwis licencjonujący fonty - Adobe Typekit. Usług jest coraz więcej, a teraz dojdzie do nich kolejna, której zupełnie się nie spodziewałem.
Teraz Adobe wchodzi na rynek e-commerce. Tyle, że od zaplecza.
Adobe właśnie kupiło za 1,68 mld dol. platformę Magento. Była to trzecia co do wielkości transakcja, jaką przeprowadził kiedykolwiek ten gigant rynku oprogramowania.
A czym jest właściwie Magento? To rozwiazanie, które umożliwia założenie i prowadzenie sklepu internetowego w sposób kompleksowy, obejmujący nie tylko samą stronę internetową sklepu, ale także system sprzedaży, płatności online, wysyłek i zwrotów. Magento pozwala także zwiększyć sprzedaż poprzez reklamy w mediach społecznościowych, a także ma zapewnia bardzoszerokie opcje optymalizacji pod kątem SEO. To jedna z najbardziej rozbudowanych platform tego typu.
Magento jest przy tym jedną z najpopularniejszych platform e-commerce i obecnie konkuruje z największymi w tej branży, m.in. z Shopify, Salesforce i Oracle. Przez systemy stworzone w Magento przechodzi rocznie sprzedaż o wartości 155 dol. dol., a użytkownikami są m.in takie firmy jak eobuwie.pl, Helly Hansen, Marie Claire, Canon.
Magento pozwoli urosnąć Adobe jeszcze mocniej.
Adobe rozwija się w ostatnich kwartałach bardzo szybko. Zakup Magento powinien jeszcze bardziej przyspieszyć ten trend. Pierwsze reakcje rynku są wymowne: po ogłoszeniu transakcji cena akcji Shopify - głównego konkurenta Magento - spadła na giełdzie o 5,5 proc.
Pozostaje pytanie, czy ten ruch nie wywoła podwyżek cen abonamentu w usłudze Creative Cloud, bo przecież firma na pewno będzie chciała szybko zamortyzować duży wydatek. Creative Cloud jest obecnie żyłą złota, przynoszącą z kwartału na kwartał coraz więcej pieniędzy i dodatkowo będącą największym źródłem przychodów firmy. Podwyżki miały już miejsce pod koniec ubiegłego roku, ale na razie tylko na terenie Ameryki Północnej. Czy teraz przyjdzie czas na Europę?