Tak wygląda moja lista życzeń - sprzęty Apple, których premierę chciałbym zobaczyć za trzy dni
Już w przyszłym tygodniu odbędzie się wiosenna konferencja Apple’a, na której mogą zostać pokazane zupełnie nowe produkty. Ponieważ wydarzenie poświęcone będzie edukacji, liczę na nowego taniego iPada i MacBooka Air z ekranem Retina.
27 marca odbędzie się pierwsza w tym roku konferencja Apple’a. Co prawda firma tym razem nie przewidziała transmisji live, ale i tak we wtorek oczy entuzjastów elektroniki użytkowej będą skierowane w stronę Cupertino, gdzie Apple ma siedzibę, i Chicago, gdzie odbędzie się to wydarzenie.
Czym może nas zaskoczyć Apple?
Producent zaprasza na konferencję słowami „Let’s take a field trip”, czyli w wolnym tłumaczeniu „wybierzmy się na wycieczkę w teren”. Firma chce opowiedzieć o „nowych kreatywnych pomysłach dla nauczycieli i uczniów”.
Można rozsądnie założyć, że pierwsze skrzypce będzie grać 27 marca oprogramowanie edukacyjne. Spodziewamy się zupełnie nowej wersji aplikacji iBooks oraz nowej odsłony sklepu iBooks Store wzorowanej na App Storze z iOS 11.
Niewykluczone, że pokazany zostanie też nowy sprzęt - a jeśli tak, to skoro Apple zaprasza na wycieczkę, to może chodzić o urządzenia mobilne. Skoro zaś konferencja dotyczy edukacji, mogą być to tablety oraz tanie notebooki.
Liczę na nowego taniego iPada z obsługą rysika.
Zupełnie nowy tani iPad pojawił się w ofercie producenta w minionym roku. Jego specyfikacja spokojnie wystarczy do potrzeb edukacyjnych. Zastosowany w nim procesor pozwoli też na uruchomienie aplikacji edukacyjnych wykorzystujących poszerzoną rzeczywistość.
Jest jednak jeden aspekt, w którym iPad z 2017 roku mógłby zostać poprawiony. Jeśli producent chciałby to urządzenie sprzedawać jako narzędzie do robienia notatek dla uczniów i studentów, tablet powinien zostać wzbogacony o obsługę Apple Pencil.
Do tej pory rysik Apple’a obsługiwały wyłącznie bardzo drogie iPady z rodziny Pro.
Niewykluczone, że to się zmieni, a docelowo wszystkie iPady będą mogły służyć do szkicowania rysikiem - byłoby to zgodne z kolejnymi doniesieniami. Byle tylko producent obniżył cenę Apple Pencil, obecnie kosztującego zawrotne 99 dol. Dla porównania iPad 2017 w podstawowej wersji z 32 GB pamięci kosztuje 329 dol.
Ze względu na charakter konferencji nie spodziewam się natomiast prezentacji nowego iPada Pro z Face ID. Jestem przekonany, że ten sprzęt zostanie zapowiedziany przed końcem 2018 roku, ale prędzej pojawi się podczas konferencji dla programistów WWDC 2018 - lub nawet dopiero z nowymi iPhone’ami na jesieni.
Wiosenna konferencja jest za to dobrym momentem na debiut MacBooka Air z ekranem Retina.
Plotki o odświeżonym tanim komputerze przenośnym w ofercie Apple’a krążą już od tygodni. MacBook Air nadal jest świetnym urządzeniem. Jest komputerem lekkim, smukłym i ma fenomenalny czas pracy na jednym ładowaniu, a jego wydajność jest wystarczająca do zastosowań biurowych - a to dla uczniów i studentów aspekty kluczowe.
Największą bolączką MacBooka Air jest ekran. Jeśli tylko Apple wprowadziłby do sprzedaży nową iterację tego notebooka z wyświetlaczem Retina nie zwiększając ceny, mógłby okazać się prawdziwym hitem sprzedażowym wśród osób, które nie wymagają wydajności MacBooka Pro ani gabarytów 12-calowego MacBooka.
Wiele osób mogłoby mimo to i tak kręcić nosem na grube ramki dookoła ekranu w hipotetycznym MacBooku Air 2018. Producent mógłby jednak i temu w części zaradzić, nawet bez ingerowania w konstrukcję. Sporo dałoby pomalowanie ich na czarny kolor, tak jak w pozostałych laptopach z obecnego produktowego portfolio.