Teraz ShowMax może stać się najmocniejszym graczem VOD w Polsce. Przerabialiśmy już podobny przypadek
Współpraca ShowMax z Playem może mieć ogromny wpływ na nasz lokalny rynek usług wideo. Dzięki niej serwis ten może stać się najlepszą platformą filmowo-serialową w Polsce.
Z ShowMax korzystam zaledwie od kilku dni, jednak już znalazłem jego największą wadę. Jest nią dosyć uboga oferta dostępnych filmów oraz seriali. W obecnej formie serwis ten nie ma najmniejszych szans na sukces i zdobycie dużego grona klientów. Jednak współpraca z siecią komórkową Play może zupełnie zmienić ten stan rzeczy.
Jestem o tym przekonany, ponieważ fioletowy operator od listopada 2015 do grudnia 2016 roku w podobny sposób współpracował z serwisem muzycznym Tidal. Jako klient Play korzystałem z tej promocji od samego początku i na własne oczy zobaczyłem jej pozytywny wpływ na serwis muzyczny stworzony przez Jay-Z.
Przez pierwsze tygodnie działania promocji byłem szczerze rozczarowany Tidalem.
W serwisie brakowało utworów wielu lokalnych wykonawców, przez co usługa nie była zbyt atrakcyjna. Mimo to korzystałem z niej, ponieważ nie musiałem za nią płacić ani grosza. Widocznie wielu klientów Playa miało podobne podejście, ponieważ od czasu rozpoczęcia promocji liczba użytkowników Tidala w Polsce rosła. Bardzo szybko stał się najpopularniejszym serwisem muzycznym premium w naszym kraju.
Dzięki temu Tidalem zainteresowało się wielu polskich artystów oraz ich wytwórnie. Oferta serwisu z każdym miesiącem stawała się coraz bogatsza. Obecnie pojawiają się na nim utwory wszystkich liczących się lokalnych artystów. Od dłuższego czasu znajduję tam wszystkie interesujące mnie albumy i nie mam potrzeby korzystania z innych serwisów muzycznych. Jestem przekonany, że będę korzystał z Tidala, nawet gdy będę musiał za niego płacić.
Coś mi mówi, że z ShowMax stanie się dokładnie to samo.
Naprawdę niewiele osób zdecydowałoby się na regularne opłacanie abonamentu za usługę wideo o tak ubogiej ofercie. Mała liczba użytkowników ShowMax przełożyłaby się na małe zainteresowanie ze strony filmowych wydawców. To z kolei sprawiłoby, że usługa nadal by miała niezbyt atrakcyjną ofertę i małą liczbę użytkowników. Koło by się zamknęło. Możliwość bezpłatnego korzystania z ShowMax przez rok znacznie zwiększy bazę użytkowników tego serwisu. Na pewno część z nich na tyle przyzwyczai się do usługi, że nawet po zakończeniu promocji zdecyduje się na dalsze korzystanie z niej, tyle że już w wersji płatnej.
Jestem przekonany, że rosnące słupki serwisu sprawią, iż zainteresują się nim wydawcy, a w usłudze będzie pojawiać się wiele lokalnych seriali, programów oraz filmów. Jeżeli tak faktycznie się stanie, ShowMax ma szansę stać się najpopularniejszą płatną usługą wideo w naszym kraju. Polacy uwielbiają nasze lokalne produkcji i często chodzą na nie do kina chętniej niż na zagraniczne hity. Mogliśmy się o tym przekonać rok temu, podczas premiery Deadpoola. Film ten okazał się numerem jeden na całym świecie… poza Polską. U nas wyprzedziła go lokalna komedia romantyczna: Planeta Singli.
Nie bez znaczenia jest też, że ShowMax jest znacznie tańszy od swojego głównego konkurenta - Netfliksa.
Kosztuje jedyne 20 zł miesięcznie. Niska cena w połączeniu z (w przyszłości) ogromną bazą lokalnych produkcji może przełożyć się na popularność w Polsce. Przykład współpracy Tidala oraz Play pokazał nam, że dobra promocja jest w stanie stworzyć alternatywę dla teoretycznie znacznie mocniejszej konkurencji. ShowMax ma przed sobą wydeptaną ścieżkę prowadzącą prosto do sukcesu. Teraz musi tylko z niej nie zboczyć.