Fotograficzny spacer z Samsungiem Galaxy S8+
Aparat Samsunga Galaxy S8+ nie doczekał się wielu zmian w sprzęcie, ale oprogramowanie robi różnicę. Nie byłbym sobą, gdybym nie zabrał Samsunga Galaxy S8+ na fotograficzny spacer.
Galerią zdjęć z Samsunga Galaxy S8+ znajdziecie poniżej. Wszystkie zdjęcia pochodzą prosto z aparatu. Pamiętajcie jednak, że zostały pomniejszone i skompresowane, by zajmowały mniej miejsca. Link do paczki zdjęć w pełnej rozdzielczości znajdziecie na końcu wpisu.
Jak widać, noc nie jest straszna Samsungowi Galaxy S8+.
Na powiększeniach widać wyraźne wyostrzanie, ale efekt końcowy jest bardzo przyjemny dla oka.
Kilka lat temu mogliśmy tylko pomarzyć o takich efektach w przypadku smartfona.
Niestety aparat stara się mocno rozjaśnić zdjęcia nocne...
...dlatego nocą polecam zmniejszenie ekspozycji (przyciemnienie kadru) w momencie fotografowania.
Szczegółowość i odwzorowanie kolorów robią wrażenie.
Aparat jest też bardzo, bardzo szybki. Kadry tego typu nie są żadnym wyzwaniem.
Typowy londyński środek komunikacji.
Na niebie czasami zdarzają się przepalenia, ale jak na mobilne standardy i tak nie możemy narzekać na zakres tonalny.
Samsung Galaxy S8+ dobrze radzi sobie z kolorami.
Zdjęcie z wyłączonym HDR...
Ten sam kadr w trybie Auto HDR...
Ten sam kadr w trybie HDR. Jak widać, działa on agresywniej od Auto HDR.
Przykład bardzo wymagającej sceny. Głębokie cienie i bardzo jasne niebo.
Tryb "Jedzenie" w praktyce.
Tryb "Jedzenie" w praktyce.
Przykład na to, że kolory i szczegóły są mocną stroną Galaxy S8+.
Typowa londyńska scenka rodzajowa.
Złapanie konkretnego momentu nie jest problemem. Reakcja na przycisk migawki jest natychmiastowa.
Londyński Borough Market to kopalnia ciekawych scenek ulicznych.
W takich warunkach jest się niewidocznym ze smartfonem. Co innego z dużą lustrzanką.
Wejście na Borough Market.
Amatorów fotografii jest tu sporo.
Gdyby tylko pan z wózkiem zatrzymał się metr wcześniej, na żółtych pasach...
Szczegóły w cieniu, szczegóły w słońcu. Jest dobrze.
W mojej opinii aparat Samsunga Galaxy S8+ jest jeszcze lepszy od aparatu poprzednika. W kwestii sprzętowej nie zmieniło się właściwie nic (nadal mamy tę samą matrycę o rozdzielczości 12 megapikseli, światło f/1.7 i stabilizację obrazu), ale Galaxy S8 stosuje jeszcze lepsze algorytmy przetwarzania zdjęć. Na pewno nie można mówić o żadnym skoku jakościowym, natomiast zapowiada się na to, że jest odrobinkę lepiej, niż w Samsungu Galaxy S7.
Pełniejsze wnioski odnośnie aparatu znajdziecie w teście porównawczym obu aparatów, którego możecie spodziewać się na Spider's Web w najbliższych dniach.