REKLAMA

Najbardziej przemyślany smartfon z najwyższej półki. Huawei P10 - recenzja Spider's Web

Huawei P10 to udane rozwinięcie modelu P9. Sprzęt ten wprowadza kilka istotnych zmian względem poprzednika, które jednak nie muszą spodobać się wszystkim. Mimo wszystko jest to jeden z najlepszych i najbardziej przemyślanych smartfonów na rynku.

hauwei p10
REKLAMA
REKLAMA

Jakość wykonania i wygląd

Huawei P10 to model charakteryzujący się bardzo wysoką jakością wykonania. Z przodu znajduje się ekran ograniczony bardzo cienkimi, niemal niewidocznymi ramkami. Nad oraz pod wyświetlaczem znajduje się całkiem spora przestrzeń, na której umieszczono rozmaite elementy. Nad ekranem można zobaczyć głośnik, czujnik oświetlenia, czujnik zbliżeniowy oraz przednią kamerę. Pod wyświetlaczem z kolei umieszczono czytnik linii papilarnych ukryty pod szkłem Corning Gorilla Glass 5. Nie pełni on roli przycisku.

Huawei P10 (6) class="wp-image-547473"

Tył urządzenia w zdecydowanej większości składa się z aluminium. Jedyne wyróżniki to znajdujący się na dole pasek anteny. Na górnej części urządzenia umieszczono charakterystyczny moduł wyposażony w dwa aparaty opracowane we współpracy z firmą Leica, czujnik laserowy oraz dwie diody doświetlające. Z tyłu można zobaczyć też logo Huawei oraz certyfikaty i informacje na temat miejsca produkcji urządzenia.

Boki są zaokrąglone znacznie bardziej niż w przypadku modelu P9. Na prawym boku znajdują się przyciski zmiany głośności i blokady. Ten ostatni wymaga mocniejszego kliku i jest pokryty dodatkowym wzorem. Dzięki temu da się go bez problemu rozpoznać nawet bez zerkania na urządzenie.

Warto też zwrócić uwagę na to, że Huawei nie spełnia normy IP68. Podczas prezentacji mówiono, że jest odporny na zachlapania i deszcz, ale nie ryzykowałbym kąpieli z nim. Jeżeli Huawei nie mówi, że telefon spełnia konkretną normę, zapewne nawet minimalny kontakt z wodą będzie w stanie go uszkodzić. W mojej opinii nie jest to duża wada, ponieważ z tą odpornością na zalanie bywa naprawdę różnie. Czasami ona jest, czasami jej nie ma, a zanurzenie telefonu i tak często kończy się wizytą w serwisie. Dlatego nawet gdybym miał telefon z takim zabezpieczneiem, starałbym się go nie zamoczyć.

Ergonomia

Ten aspekt jest niezwykle ważny w przypadku dużych urządzeń. Gdyby Huawei P10 miał 5,5-calowy wyświetlacz lub większy, narzekałbym na zmianę umiejscowienia czytnika linii papilarnych. Mówiłbym, że czytnik umieszczony z tyłu ma przełożenie na lepszy chwyt urządzenia. Doceniłbym też bardziej zaokrąglone krawędzie Huawei P10, które świetnie przylegają do dłoni.

Huawei P10 (1) class="wp-image-547468"

Jednak to wszystko nie ma znaczenia, ponieważ testowany przeze mnie model to sprzęt mały jak na sztandarowy smartfon. Dzięki temu nie wyślizguje się z dłoni i można go swobodnie używać nawet jedną ręką. Bez problemu można sięgnąć do każdego zakamarka urządzenia. Pod względem ergonomii Huawei P10 wypada bardzo dobrze.

Wyświetlacz

Huawei P10 został wyposażony w 5,1-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli) i szczegółowości równej 432 ppi. Oprócz tego cechuje się bardzo wysokim poziomem jasności, dzięki czemu jest czytelny nawet w słoneczną pogodę. Nie sposób narzekać również na kąty widzenia. Wyświetlacz sprawuje się naprawdę dobrze i nie sposób na niego narzekać. Co prawda nie jest to AMOLED znany z modelu Mate 9 Pro, ale i tak jest całkiem nieźle.

Huawei P10 (10) class="wp-image-547465"

Wiele osób może dziwić tak niska rozdzielczość. W końcu inni producenci w swoich sztandarowych sprzętach stosują ekrany o rozdzielczości Quad HD (2560 x 1440 pikseli). W mojej opinii wyświetlacze takie przydają się wyłącznie w zastosowaniach związanych z wirtualną rzeczywistością, które jeszcze nie zdobyły wystarczającej popularności, by specjalnie dla nich zmieniać smartfony.

Dodatkowo ekrany o większej rozdzielczości pobierają więcej energii i obniżają wydajność urządzenia w grach. Na 5,1-calowym wyświetlaczu nie da się dostrzec różnicy między rozdzielczościami Full HD i Quad HD, dlatego w mojej opinii Huawei dobrze zrobił, decydując się na niższą rozdzielczość.

Wydajność

Za wydajność Huawei P10 odpowiada procesor Kirin 960 znany z modeli Huawei Mate 9 i Mate 9 Pro. Składa się on z czterech energooszczędnych rdzeni Cortex-A53 o częstotliwości pracy 1,8 GHz oraz czterech wydajnych rdzeni Cortex-A73 o taktowaniu 2,4 GHz. Jest on wspomagany przez bardzo wydajny układ graficzny Mali-G71. W podstawowej wersji smartfonu chip ten współpracuje z 4 GB RAM i 64 GB rozszerzalnej pamięci flash. Możliwe jest także kupienie smartfonu w wersji ze 128 GB rozszerzalnej pamięci flash.

P10 gry class="wp-image-551996"

Połączenie to sprawdza się doskonale. Zastosowany układ pozwala na absolutne bezproblemowe korzystanie nawet z najbardziej wymagających gier i aplikacji. W benchmarku AnTuTu smartfon ten wyciąga około 135 tys. punktów na zaśmieconym sprzęcie używanym przez kilka tygodni. Te wyniki w benchmarkach was nie zadowalają? Najlepiej w ogóle nie zwracajcie na nie uwagi. Zaręczam, że Huawei P10 daje sobie radę w absolutnie wszystkich grach i aplikacjach. Pozwala też na uruchamianie wielu programów działających w tle i kasuje je z pamięci dopiero po naprawdę długim czasie.

Huawei obiecuje też, że telefon będzie dobrze działał przez naprawdę długi czas. Zastosowano tu autorski algorytm oparty o nauczanie maszynowe, dzięki któremu smartfon ma perfekcyjnie działać nawet przez 18 miesięcy. Czy faktycznie tak będzie? Trudno powiedzieć, możemy tylko wierzyć chińskim inżynierom na słowo. Jednak rozwiązanie to po raz pierwszy zastosowano w modelu Mate 9 Pro, który od listopadowej premiery jest używany w naszej redakcji. Dlatego za kilka miesięcy, może za rok, zdecydujemy się na jego sprawdzenie.

Standardy łączności

Huawei P10 został wyposażony w absolutnie wszystkie istotne standardy łączności. Wspiera najnowsze Wi-Fi w standardzie ac, Bluetooth 4.2, LTE Advanced z agregacją pasm, a także GPS z obsługą Beidou oraz Glonass. No i nie zabrakło też NFC, które doskonale nadaje się nie tylko do parowania sprzętów, ale też wykonywania płatności zbliżeniowych HCE oraz Android Pay.

Huawei P10, jako jeden z nielicznych sztandarowych smartfonów, ma też dwa sloty na karty nanoSIM (jeden wymienny z microSD) oraz port ładowania w nowym standardzie USB-C. Nie zabrakło tu też gniazda słuchawkowego, które, wbrew opinii Apple, jest naprawdę przydatne.

Huawei P10 (12) class="wp-image-547467"

Czas pracy

W najnowszym smartfonie Huawei zastosowano akumulator o pojemności 3200 mAh. Jeżeli macie iPhone’a, ta pojemność zapewne zrobi na was wrażenie. Jeżeli zaś macie smartfon z Androidem, również, ale zdecydowanie mniejsze. Nie da się ukryć, że jak na wymiary tego sprzętu, ma on ogniwo o naprawdę dużej pojemności. Wystarczają one swobodnie na dzień pracy, a niekiedy nawet dwa.

Huawei P10 wspiera technologię szybkiego ładowania o nazwie SuperCharge. Dzięki niej zastosowany akumulator ładuje się ekstremalnie szybko. Naładowanie go od 0 do 100 proc. zajmuje około godzinę. To bardzo dobry czas. Ładowarka SuperCharge jest dołączona do zestawu.

Oprogramowanie

Testowany telefon działa pod kontrolą systemu Android 7.0 Nougat, czyli najnowszej wersji oprogramowanie Google. Zostało ono dodatkowo wzbogacone o nakładkę EMUI 5.1. Zupełnie zmienia ona wygląd oraz sposób działania Androida. Dzięki niej oprogramowanie Huawei ma w sobie to, co najlepsze ze świata Androida oraz iOS. Nie ma w tym krzty przesady. Pokazywałem Huawei P10 użytkownikom iPhone’ów i zgodnie twierdzili oni, że byliby w stanie wygodnie korzystać z tego systemu.

Oznacza to, że jeśli irytuje cię twój iPhone i rozważasz kupno telefonu z Androidem, powinieneś rozważyć kupno jednego z urządzeń Huawei.

EMUI 5.1 to nakładka, która nie tylko zmienia wygląd i sposób działanie Androida. Zawiera też wiele ciekawych programów, takich jak latarka, kompas, lusterko oraz dyktafon. Bardziej zaawansowani użytkownicy docenią Menedżer Telefonu zawierający m.in. antywirus, menedżer uprawnień i narzędzie do zarządzania pamięcią. Nie zabrakło tu też kilku aplikacji zdrowotnych. Użytkownik niestety nie może odinstalować aplikacji dodanych przez Huawei, ale okazują się one na tyle przydatne, że większość nie będzie chciała tego robić. Nie ma tu żadnych zbędnych zapychaczy.

Jakość dźwięku

Pod tym względem wszystkie smartfony Huawei sprawują się świetnie i P10 nie jest wyjątkiem. Rozmowy przez ten telefon są bardzo czyste i nie sprawiają jakichkolwiek problemów. Dzięki mikrofonom kierunkowym można wygodnie dzwonić także w trybie głośnomówiącym. Huawei P10 bardzo dobrze sprawdza się także jako rejestrator dźwięku. Oczywiście nagranych nim rozmów nie będzie można wykorzystać w filmie, ale bez problemu będzie można zrobić ich transkrypcję. Wykorzystałem Huawei P10 do zrobienia kilku wywiadów i telefon perfekcyjnie poradził sobie z tym zadaniem.

Trudno też narzekać na jakość dźwięku podczas korzystania ze słuchawek. Huawei P10 także tutaj spisuje się wybornie, a słuchanie na nim muzyki to sama przyjemność. Telefon naprawdę dobrze radzi sobie także w zestawie z słuchawkami Bluetooth, mimo że nie wspiera kodeku AptX, choć sztandarowy smartfon powinien mieć tę funkcję w standardzie.

Aparat

Huawei P10 ma ten sam aparat co modele Huawei Mate 9 oraz Mate 9 Pro. Jego zasada działania jest inna niż w zeszłorocznym modelu P9. Pierwszy moduł aparatu zawiera standardową, kolorową matrycę o rozdzielczości 12 megapikseli oraz stabilizowany optycznie obiektyw Leica o świetle f/2.2. Drugi moduł ma podobny obiektyw pozbawiony stabilizacji, a jego matryca rejestruje wyłącznie monochromatyczny obraz w rozdzielczości 20 megapikseli.

edf class="wp-image-551988"

Huawei zdecydował się na ten zabieg, ponieważ matryce monochromatyczne rejestrują znacznie więcej szczegółów niż ich kolorowe odpowiedniki. Huawei P10 pozwala na robienie zdjęć zarówno w trybie czarno-białym, jak i kolorowym.

Tryb czarno biały wykorzystuje dane wyłącznie z jednej matrycy, zaś kolorowy łączy informacje z obu matryc i pozwala na uzyskanie szczegółowego obrazu o rozdzielczości 12 megapikseli. W obu trybach Huawei pozwala na ograniczenie rozdzielczości zdjęcia i otrzymanie w ten sposób dwukrotnego bezstratnego zoomu. Brzmi to niesamowicie, jednak tryb ten naprawdę działa.

edf class="wp-image-551987"

Ze względu na obiektyw o jasności F/2.2 Huawei P10 radzi sobie w kiepskich warunkach oświetleniowych gorzej niż konkurencja z obiektywami F/1.8 oraz F/1.7. Chińskie przedsiębiorstwo stara się zniwelować ten efekt za pomocą oprogramowania, ale fizyki nie da się oszukać. Dlatego osoby robiące zdjęcia przede wszystkim w nocy powinny poważnie zastanowić się, jakiego smartfonu potrzebują i czy na pewno jest nim Huawei P10.

dav class="wp-image-551989"

Huawei P10 ma jednak coś, czego nie ma konkurencja. Świetnie działający tryb, w którym punkt ostrości zdjęcia można wybrać już po jego zrobieniu. Co więcej, można wybrać także stopień rozmycia tła. To bardzo przydatna funkcja, która pozwala na zrobienie pięknego zdjęcia każdemu. Podczas mojej wakacyjnej podróży miałem przy sobie Honora 6 Plus, pierwszy smartfon wyposażony w tę funkcję. Mnóstwo znajomych pytało mnie, jak zrobiłem tak dobre zdjęcia i nie wierzyli, że to zasługa podwójnego aparatu. Dlatego nawet jeżeli aparat Huawei P10 z jakichś względów nie spodoba się profesjonalistom, nic nie szkodzi. Jego zadaniem jest umożliwienie robienia pięknych zdjęć fotograficznym laikom takim jak ja.

Trudno też przyczepić się do przedniego aparatu, który bardzo dobrze nadaje się do robienia selfie nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Jest to zasługa ekranu, który może działać jak lampa błyskowa. Radzi sobie w tej roli naprawdę nieźle nawet w całkowitej ciemności:

fcveb class="wp-image-552004"

Przedni aparat, jako że jest tworzony we współpracy z Leicą, pozwala na zrobienie portretu z rozmytym tłem. Jednak jako że z przodu znajduje się jeden aparat zamiast dwóch, efekt ten działa zdecydowanie gorzej niż w tylnych aparatach:

fcveb class="wp-image-552007"

Nagrywanie wideo? Huawei P10 też radzi sobie z tym dobrze. Ma optyczną stabilizację obrazu, a tkaże pozwala na nagrywanie wideo w rozdzielczości 4K. Wolicie 60 klatek na sekundę? Też możecie wybrać tę funkcję, ale tylko w rozdzielczości FullHD.

Czy warto kupić Huawei P10?

Huawei P10 to telefon bardzo dobrze wykonany. Cechuje się on świetną ergonomią, wysoką wydajnością, naprawdę dobrym aparatem oraz niezwykle przemyślaną specyfikacją. Jest to zdecydowanie jeden z najlepszych telefonów Huawei w historii. Lepszy od niego może być wyłącznie Mate 9 Pro, ale to zależy od osobistych preferencji dototyczących wielkości ekranu. Sam wolę testowany smartfon, bo jest bardziej poręczny, a możliwościami nie ustępuje większemu bratu.

Huawei P10 (3) class="wp-image-547470"

Jego cena wynosi 2699 zł. To duży, czy mało? Trudno powiedzieć. Koszt ten jest zauważalnie wyższy niż zeszłorocznych smartfonów Huawei, ale pamiętajmy, że od tego czasu chińskie przedsiębiorstwo bardzo się rozwinęło. Łaskawy nie był dla nas też kurs dolara. Z tych powodów ten wygórowany koszt wydaje się uzasadniony. Warto też pamiętać o tym, że Huawei P10 będzie dostępny przede wszystkim w sprzedaży operatorskiej, gdzie sprzęty Huawei bardzo często mają lepsze ceny niż modele konkurencji.

A te… będą zauważalnie droższe. Inne sztandarowe smartfony mają kosztować ponad 3000 zł. W porównaniu do nich cena Huawei P10 wydaje się niska. Jasne, na rynku można znaleźć bardziej opłacalne modele, takie jak Honor 8. Jednak zadaniem Huawei P10 nie jest bycie opłacalnym. Jest nim wyznaczanie trendów i pokazywanie, jak daleko może zajść Huawei. Huawei P10 właśnie to robi.

Aparat Huawei P10 przetestowany w DxO class="wp-image-547474"
REKLAMA

Niektórzy mogą się czuć rozczarowani tym, że Huawei P10 nie jest rewolucją na miarę modelu P9 i delikatnie się od niego różni. To prawda, Huawei P10 dla P9 jest mniej więcej tym, czym dla Samsunga Galaxy S6 był model Galaxy S7. Jest to lifting, który wprowadza wiele zmian, ale nie na tyle dużo, by na jego rzecz zmienić roczny smartfon. Nie powinno jednak nas to dziwić, ponieważ Huawei P9 był dobrym smartfonem, a sprawdzonych rozwiązań drastycznie się nie zmienia. Podobny trend widać też u Apple, Samsunga oraz Sony, które bardzo delikatnie zmieniają kolejne iteracje swoich smartfonów. By wprowadzić rewolucję, trzeba wcześniej wypuścić niewypał. Doskonale pokazują to sprzęty LG.

Reasumując, Huawei P10 to bardzo dobry smartfon, który jest wart swojej dosyć wysokiej, ale i tak niższej niż w przypadku konkurencji ceny. Jeżeli lubicie smartfony Huawei i szukacie niezwykle wydajnego, nad wyraz poręcznego i wyposażonego w świetny aparat urządzenia mobilnego, jest to sprzęt dla was. P10 to najlepszy smartfon Huaweia w historii i jedno z najlepszych urządzeń mobilnych dostępnych na rynku. Sprzęt ten spełni wymagania nawet najbardziej wymagających użytkowników, jestem tego pewien.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA