Skakałbym z radości na wieść o podcastach w Google Play Music, gdyby nie jeden szczegół
Kurz opadł, sprawa przycichła i wydawało się, że Google zapomniał o złożonej obietnicy, ale jednak - podcasty mogą trafić do Google Play Music już w przyszłym tygodniu.
Pierwszy raz o pomyśle wprowadzenia podcastów do oferty serwisu streamingowego Google Play Music usłyszeliśmy w październiku, kiedy to gigant zaprosił do współpracy zarówno twórców programów do słuchania, jak i testerów nowych funkcji wewnątrz aplikacji, oraz webowego klienta GPM.
Wśród głośnych nazw, ogłoszonych na start projektu znalazły się takie programy jak TheNerdist, ThisWeekInTech czy Stuff You Missed in History Class i nie ulega wątpliwości, że przez ostatnie pół roku Google przyciągnął do siebie znacznie więcej podcasterów ze Stanów Zjednoczonych, bo - niestety - to do nich wstępnie skierowana jest nowa oferta Google Play Music.
Nie wiemy, dlaczego doszło do opóźnienia startu projektu, który wstępnie miał ruszyć w lutym. Wszystko wskazuje jednak na to, że ostatecznie podcasty w Google Play Music pojawią się już w przyszłym tygodniu.
Podcasty w Google Play Music wystartują 18 kwietnia?
Takie informacje docierają do nas od NPR (National Public Radio) ze Stanów Zjednoczonych. Organizacja rozesłała objętego embargo maila do swoich współpracowników, z którego jednoznacznie wynika, iż 18 kwietnia podcasty pojawią się w Google Play Music, a wraz z nimi ma się tam znaleźć także publiczne radio.
I skakałbym z radości, prawdę mówiąc, gdyby nie jeden szczegół (który nie jest jeszcze potwierdzony, więc mogę się mylić) - podcastów z GPM najprawdopodobniej nie posłuchamy w Polsce. Nie jest dostępna dla nas obecna strona projektu, na której twórcy mogą zgłaszać swoje programy i chociaż mam ogromną nadzieję, że będziemy mogli odsłuchiwać tam zagraniczne programy, to nieszczególnie się tego spodziewam.
Jak wyżej - mam szczerą nadzieję, że się mylę i pomimo niemożności dodania polskich podcastów do GPM, będziemy mogli przynajmniej cieszyć się zagranicznymi programami w serwisie streamingowym Google’a. Ostatecznie nie ma ku temu żadnych przeciwskazań, w końcu wszystkie te programy są dostępne w co najmniej kilku innych usługach (Stitcher, iTunes, etc.) nie mówiąc o dziesiątkach, jeśli nie setkach niezależnych aplikacji do odsłuchu podcastów.
Byłoby to również o tyle dziwne, że wprowadzenie podcastów do GPM łata ogromną dziurę, która zieje w Androidzie, gdy postawimy go obok iOS, a nawet Windows Phone’a - brak aplikacji preinstalowanej na smartfonach, w której moglibyśmy podcastów posłuchać.
Owszem, bez problemu można wgrać zewnętrznego klienta, jak choćby genialnego Pocket Casts, ale taki brak w ofercie Google’a jest dla mnie niezrozumiały.
Nadal więc liczę, że Google jednak zdecyduje się pozwolić na odsłuch przynajmniej zagranicznych podcastów w Polsce już od poniedziałku, a nasi rodzimi twórcy zyskają niebawem możliwość dodania tam swoich programów.
Gdyby tak jeszcze Google Play Music zyskał wraz z nową ofertą jakąś desktopową aplikację na Windows 10 i OS X, to serwis Google’a miałby w ręku wszystkie argumenty, by odciągnąć wielu użytkowników od Spotify i Apple Music. To jednak pobożne życzenie, bo nic na to nie wskazuje.
A o tym, jak będą się prezentowały podcasty w GPM i czy w ogóle będziemy mogli z nowej funkcji korzystać nad Wisłą, przekonamy się w poniedziałek.