Klawiatura Microsoftu w końcu trafia na Androida! Jednak w innej formie, niż myślisz
Microsoft już od dawna przestał oszukiwać, która platforma mobilna jest dla niego najważniejsza - na pewno nie jego własna. Gigant sukcesywne prezentuje najlepsze aplikacja na iOS i Androida, i to właśnie na tego ostatniego trafia najnowszy projekt prosto z innowacyjnego “Garażu” firmy. Klawiatura Microsoftu w końcu coraz bliżej Androida!
Jeśli jest jakaś aplikacja Microsoftu, której pojawienia się na Androidzie wszyscy w Spider’s Web zgodnie oczekujemy, jest to genialna klawiatura z Windows 10 Mobile. Po zakupie przez Microsoft klawiatury Swift Key dzień ten z pewnością się przybliżył, ale alternatywa pojawiła się dla szczęśliwców po drugiej stronie Oceanu w postaci projektu Microsoft Garage - Microsoft Hub Keyboard.
Klawiatura Microsoftu na sterydach.
Hub Keyboard na pierwszy rzut oka przypomina mi nieco bardzo popularną na iOS klawiaturę Slash Keyboard, gdzie w trakcie pisania wiadomości możemy przy użyciu znaku “slash” dodać inne informacje, wciągnąć do konwersacji link, załączyć plik, etc. W produkcie Microsoft Garage możemy robić mniej więcej to samo, ale w przejrzysty, prosty do opanowania sposób.
Możemy wygodnie przejrzeć schowek ze skopiowanymi tekstami, przejrzeć i dołączyć zawartość dokumentów, prosto z poziomu klawiatury przeszukać zawartość naszej chmury OneDrive, czy Sharepoint.
Do tego klawiatura umożliwia nam tłumaczenie tego co piszemy na inne języki w czasie rzeczywistym, oraz dołączyć do wiadomości kontakty zapisane w telefonie czy też na naszym koncie Outlook.
Na pierwszy rzut oka klawiatura Microsoftu na Androida prezentuje się naprawdę interesująco, rozszerzając już i tak świetne narzędzie o dodatkowe możliwości, które zapowiadają się na wysoce użyteczne. Piszę “zapowiadają się”, gdyż niestety nie mamy możliwości samodzielnego sprawdzenia, jak klawiatura spisuje się w praktyce, przynajmniej na razie.
Podobnie jak inne projekty z “Garażu” Microsoftu, również i Hub Keyboard nie jest na razie dostępna do pobrania w naszym kraju. Pozostaje mieć nadzieję, że zmieni się to prędzej niż później i my również będziemy mogli zastąpić nasze androidowe klawiatury tą od Microsoftu.
Przyznaję - czekam z niecierpliwością.