REKLAMA

Odważny ruch - Twitter zrobi z użytkowników słupy reklamowe

Twitter się zmienia, a jego twórcy rozpaczliwie szukają sposobów zarabiania gotówki. Przyrost nowych użytkowników jest znikomy, ale jak się okazuje mnóstwo osób przegląda treści na portalu. Okazuje się, że tutaj portal widzi dla siebie szansę zarobku, a za nową powierzchnię reklamową będą służyły nasze profile.

Twitter wstawia reklamy na profile użytkowników
REKLAMA
REKLAMA

Jeden ze współzałożycieli Twittera, czyli Jack Dorsey, po latach powrócił na stanowisko CEO firmy i ma twardy orzech do zgryzienia. Pojawiły się już pomysły przetasowania tablicy z wpisami i upodobnienia jej do Facebooka, a kolejnym krokiem będzie zarabianie na osobach, które konta w portalu nie mają.

W Polsce siła Twittera jeszcze jest niewielka, ale to się powoli zmienia.

W Stanach na ćwierkaczu siedzą politycy i celebryci, a ich krótkie statusy śledzą dziesiątki milionów ludzi. U nas Twitter jeszcze nie wszedł do mainstreamu, ale już teraz na portalach informacyjnych buduje się na podstawie tweetów znanych osób całe artykuły omawiając wybrane wpisy.

Mimo to, jeśli szukalibyśmy serwisu na zobrazowanie tezy o kolejnej bańce technologicznej, to Twitter byłby idealnym przykładem. Serwis, który praktycznie nie zarabia, jest na ustach wszystkich od wielu lat i zebrał mnóstwo pieniędzy w kolejnych rundach finansowania.

twitter-reklamy-promowane-posty

Twitter pozwala już teraz partnerom wykupić promowane posty, które wyświetlają się użytkownikom oficjalnych aplikacji ale to za mało.

Konkurencja w postaci Facebooka potrafiła sobie poradzić z wygenerowaniem źródeł przychodów i w porę zaczęła sprzedawać przynoszące dzisiaj ogromne przychody reklamy mobilne. Reklama na Twitterze pozwala dotrzeć teraz do osób z grupy 300 mln ludzi, którzy mają założone konto na portalu.

Facebook ma kilkukrotnie więcej użytkowników i znacznie więcej form reklamowych. Twitter ze względu na formę ma nieco związane ręce, ale i tak pojawiają się nowe pomysły. Jest w końcu aż 0,5 mld internautów, którzy trafiają na Twittera po kliknięciu w linki, ale ani myślą zakładać konta.

Właśnie tym osobom Twitter chce wyświetlać reklamy.

Jak na razie nowe rozwiązanie jest w fazie testów w wydaniu desktopowym serwisu, ale zdziwię się, jeśli nie zostanie wdrożone na szeroką skalę i niedługo trafi również na urządzenia mobilne. Potencjalna grupa docelowa to aż 0,5 mld osób, więc zyski z tego tytułu mogą być naprawdę wysokie.

Osoby odwiedzające Twittera będą mogły natknąć się na promowane treści przeglądając widok szczegółowy postów oraz profile innych osób. Pomiędzy ostatnie wpisy użytkownika wplecione zostaną tweety reklamodawców. Z początku nowa funkcja startuje w USA, Wielkiej Brytanii, Japonii i Australii.

W przyszłości reklamy mają trafić na profile użytkowników z innych krajów.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA