To nie jest godny następca oryginału. Nexus 5X - pierwsze wrażenia Spider's Web
Nexus 5X to na pierwszy rzut oka dobry telefon, ale brakuje mu "efektu wow". Działa szybko, ale nie porywa wyobraźni i nie przekonuje świetną ceną. Nieco rozczarowałem się nowym Nexusem.
Oryginalny Nexus 5, którego jestem dumnym użytkownikiem był swego czasu prawdziwym zabójcą flagowców. Rozsądna konfiguracja i świetny stosunek możliwości do ceny sprawiają, że jeszcze do dziś można go bardzo często spotkać w rękach użytkowników, którzy - to ważne - cenią sobie, kiedy telefon mimo dwóch lat na karku wciąż się nie przycina.
Jakie są pierwsze wrażenia z Nexusem 5X od LG?
Wykonanie - jest plastikowe, ale to tworzywo w ogóle nie przeszkadza w odbiorze. Telefon wygodnie leży w dłoni, choć w stosunku do oryginału zwiększono przekątną ekranu i wielkość obudowy.
Niestety rozczarował mnie przycisk odblokowywania, który nie jest tak mocno zaznaczony jak w oryginale i ma mniejszy skok
Czytnik linii papilarnych - odcisk palca dodaje się po 5 przytrzymaniach palca na sensorze. Odczyt następuje bardzo szybko i bezbłędnie. Krótko: jest wygodnie i tak być musi bo czytnikiem potwierdzimy m.in opłaty.
Gniazdo USB-C - znajduje się z dołu smartfona i wspiera szybkie ładowanie. Bateria niestety nie imponuje rozmiarami - wielka szkoda (2700 mAh).
Ekran FullHD - po kilku chwilach z telefonem mogę stwierdzić, że ekran jest zadowalająco jasny, brakuje mu jednak nieco do LG G4.
Podzespoły - nie są dla mnie tak ważne jak całokształt użytkowania telefonu. Na papierze Nexus 5X nie imponuje, ale za to system działa płynnie, a ta rodzina urządzeń ma jak w banku długie wsparcie aktualizacjami.
System - nie pisałem jeszcze tylko o nowych animacjach menu i notyfikacji. To małe usprawnienie, ale wygląda po prostu ładnie.
Dostępność
Nexus 5X będzie dostępny w 2 wersjach - 16 i 32 GB. Tylko ta druga wydaje mi się wystarczająca, a piszę to jako "męczennik" wersji 16 GB.
//
Niestety cena 379 dol. w momencie premiery stawia nowy telefon od LG ramię w ramię z mocnymi konkurentami takimi jak np. niewiele droższy G4. Choć jeszcze kilka tygodni prawie kupowałem 5X w ciemno, to teraz raczej podziękuję. To nie jest godny następca telefonu z 2013 roku.
Czytaj więcej:
- Oto i on – poznajcie Nexusa 5X od LG
- Oto drugi nowy Nexus – 6P od Huawei
- Wykres dnia: Tyle trzeba było zapłacić za każdego Nexusa w dniu premiery
- Kiedy aktualizacja Androida do wersji 6.0 Marshmallow? Google podaje terminy
- Poznajcie wszystkie nowości w Google Zdjęcia i Muzyka
- Znamy polską cenę i datę premiery Nexusa 5X! Obliczyliśmy też cenę Nexusa 6P