REKLAMA

Nie poznacie nowych Lumii. Microsoft ogłasza gigantyczne zmiany

Microsoft właśnie poinformował o rewolucyjnych zmianach w dziale telefonów komórkowych. Od tej pory wprowadzanie nowych Lumii na rynek będzie wyglądało zupełnie inaczej, niż do tej pory.

Nie poznacie nowych Lumii. Microsoft ogłasza gigantyczne zmiany
REKLAMA
REKLAMA

Po pozbyciu się działu odpowiedzialnego za pozyskiwanie treści wizualnych do Bing Maps oraz działu zajmującego się reklamą display’ową w Bingu, przyszedł czas na największą i najbardziej spektakularną rewolucję. To najprawdopodobniej ostatnia z „trudnych decyzji”, jakie zapowiadał Satya Nadella „w miejscach, gdzie Microsoftowi nie wiedzie się najlepiej”.

W dniu dzisiejszym ogłoszono, że dział zajmujący się telefonami komórkowymi i smartfonami (oraz powiązane działy) pożegna 7800 pracowników. Zostanie też dokonany odpis w wysokości 7,6 miliarda dolarów związany z przejęciem zasobów od firmy Nokia. Zostanie również zaksięgowany koszt restrukturyzacyjny w wysokości około 800 milionów dolarów.

- Rezygnujemy ze strategii budowania samodzielnego działu telefonów na rzecz budowania ekosystemu Windows, w tym naszych własnych urządzeń. Nasza oferta telefonów będzie bardziej efektywna i skupiona. W przyszłości planujemy całkowitą rewolucję w tej materii – oświadczył Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoftu.

No dobra, ale co to właściwie oznacza?

Microsoft ma bardzo poważny problem ze smartfonami. Wie, że nie może porzucić rynku smartfonów, bo jest on zbyt istotny, zarówno jeżeli chodzi o zastosowania biznesowe, jak i konsumenckie. Wie też, że nie może w związku z tym porzucić własnej linii telefonów komórkowych, bo ponad 90 procent aktywnych na rynku Windows Phone’ów to właśnie urządzenia Lumia.

Sęk w tym, że Lumie ciągną Microsoft w dół. Sprzedają się poniżej oczekiwań tak gigantycznej korporacji, jaką jest Microsoft. Co więc robi Satya Nadella? Wyciąga wnioski z porażek i sukcesów innej, istotnej dla firmy linii urządzeń. Komputerów i tabletów Surface.

Lumia przestanie być oferowana w dotychczasowym modelu biznesowym, uwzględniającym dziesiątki modeli i odmian. Zamiast tego ma być urządzeniem referencyjnym i pokazowym. Wzorem dla innych partnerów OEM, ale zarazem dającym im miejsce, by sami mogli pokazywać swoje własne produkty, wyróżniające się z tłumu.

Nowe Lumie będą więc dostępne w bardzo nielicznych wariantach. Jeszcze nie wiemy, czy będzie to jedno urządzenie sezonowe (jak iPhone czy Nexus), czy też będzie to około trzech modeli, o różnych przekątnych ekranu i cenach.

Według informacji, które otrzymaliśmy od proszącego o anonimowość informatora już jakiś czas temu i którym (niesłusznie) nie daliśmy wiary, Microsoft skupi się na trzech modelach: biznesowym, bardzo tanim i sztandarowym.

REKLAMA

Czy to pomoże Windows 10 na telefonach komórkowych? Na pewno powinno, w teorii, zachęcić partnerów do większego zaangażowania w tę platformę.

Z drugiej jednak strony, bez potęgi (sic!) Lumii, Windows na smartfonach może stracić wszystko…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA