OnePlus One oficjalnie trafił do Polski, a jego cena jest... całkiem przyzwoita
Chińskie smartfony coraz częściej trafiają do europejskiej, w tym polskiej, dystrybucji. Po Meizu MX4 kolejnym modelem z Państwa Środka, który oficjalnie trafia na polski rynek, jest OnePlus One.
Od dzisiaj telefon będzie dostępny w wielu nowych krajach, takich jak Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Estonia, Grecja, Węgry, Irlandia, Łotwa, Litwa, Luxemburg, Malta, Polska, Rumunia, Słowacja i Słowenia. Będzie można w nich kupić zarówno smartfon w wersji Silk White o pojemności 16 GB, jak też model Sandstone Black o pojemności 64 GB.
OnePlus obiecuje, że razem z telefonami do polskiej dystrybucji trafi też szeroka gama akcesoriów do smartfonu One. Telefon, tak jak do tej pory, będzie można kupić w czasie wolnej sprzedaży, która odbywa się w każdy wtorek i trwa 24 godziny lub w dowolnym momencie, ale tylko jeśli posiada się odpowiednie zaproszenie.
Warto podkreślić, że jest to ogromne rozszerzenie swojego rynku zbytu przez OnePlus One. Początkowo ich smartfon był dostępny w 17 krajach Ameryki Północnej, Europy zachodniej oraz wschodniej części Azji. Od tamtego czasu OnePlus One pojawił się też w Indiach oraz Indonezji, a teraz trafił do kolejnych 16 krajów Unii Europejskiej.
Polskie ceny OnePlus One nie przerażają i są na bardzo rozsądnym poziomie.
Mniej pojemna wersja smartfonu będzie kosztować bowiem 1299 zł, zaś lepiej wyposażony model kupimy za 1449 zł. Warto pamiętać, że mówimy tu o cenach za nowy egzemplarz pochodzący z polskiej dystrybucji. Kupując równie dobry smartfon bardziej renomowanej firmy i w podobnych warunkach zapłacimy za niego dwa razy więcej. Już to pokazuje, że OnePlus One słusznie ma łatkę pogromcy flagowców.
Oprócz tego przedstawiciele OnePlus zagaili wejście w nowe segmenty produktowe (wearables?) już w kwietniu oraz przybliżyli datę premiery następny OnePlus One, czyli OnePlus 2. Ta odbędzie się w trzecim kwartale 2015 roku. Już dziś postaram się zdobyć więcej informacji na temat bliższych i dalszych planów firmy. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w trakcie spotkania przedstawicieli marki z fanami, które odbędzie się już dziś w jednej z restauracji w centrum Warszawy.
Czytaj również:
Autorem zdjęcia jest Marek Malinowski