REKLAMA

Chcesz kupić TEN numer Wprost? W kiosku już go nie znajdziesz, ale wydawca ma inną propozycję

Średni nakład Wprost w pierwszym kwartale tego roku wynosił 122 545 egz., a wydawca sprzedawał średnio 51 401 sztuk. Dzisiejszy numer Wprost, w którym ujawniono zapisy rozmów z tzw. afery taśmowej wydrukowano w nakładzie zwiększonym o 40 tys. egz. To jednak nie wystarczyło. Tygodnik sprzedał się na pniu.

16.06.2014 19.05
Chcesz kupić TEN numer Wprost? W kiosku już go nie znajdziesz, ale wydawca ma inną propozycję
REKLAMA
REKLAMA

Dzisiaj rano wyskoczyłem do osiedlowych sklepów i kiosków. Myślałem, że idąc po nowy numer Wprost zaledwie kilka minut po 8-mej zapewniłem sobie przewagę i zdobędę jeden egzemplarz. Myliłem się. Ten był już nieosiągalny.

Wydawca Wprost przewidział zwiększone zainteresowanie i zwiększył nakład dzisiejszego wydanie tygodnika do 164 tys. egz.

Jednak według serwisu Wirtualne Media już w godzinach popołudniowych zaczęło brakować nowego numeru Wprost na sklepowych półkach.

Obecnie zakup papierowego wydania graniczy z cudem. Wydawca ma tego świadomość, gdyż jak przyznała Anna Pawłowska-Pojawa, PR manager Platformy Mediowej Point Group, otrzymuje w tej sprawie sygnały zarówno od kolporterów jak i czytelników.

Na chwilę obecną nikt nie planuje jednak dodruku aktualnego numeru Wprost. Na pierwszy rzut oka sytuacja wydaje się być dziwna. TEN numer zapewne z chęcią kupiłoby jeszcze wiele osób, gdyż zainteresowanie nie słabnie, mimo podchwycenia tematu przez wszystkie ogólnopolskie media.

Wydawca tygodnika wysyła w świat jednak inny komunikat: “Chcesz nasz numer? Zapraszamy po cyfrowy format”.

Wprost cały czas dostępny jest w e-kioskach oraz w formie audiobooka. I właśnie do zakupu tych dwóch wersji zachęca wydawca. Serwis Audioteka.pl podchwycił temat i promuje swoją ofertę, trafiając do osób, którym nie udało się kupić Wprost na papierze.

//

Jak widać wydawcy Wprost to pasuje i również oficjalny profil tygodnika zachęca do zakupu audiobooka z Audioteki.

Można uważać, że Wprost źle czyni wstrzymując dodruk wydania papierowego.

Jednak intensywna promocja wydania cyfrowego w najbliższym tygodniu, może okazać się znacznie lepszą decyzją.

REKLAMA

Nowy numer Wprost nie schodzi z ust Polaków, a wydawca ma szansę nauczyć czytelników kupowania cyfrowych wydań oraz namówić do wypróbowania audiobooka. Jeśli Wprost dobrze to rozegra, może się okazać, że ciekawa cyfrowa forma przyciągnie do niego niemałą grupę nowych czytelników.

Zrezygnować z dodruku (upragnionego przez klientów) papieru, na rzecz promocji cyfrowych wersji - to ryzykowne zagranie. Jednak każda zmiana wymaga poświęceń, a Wprost ma teraz o co zawalczyć.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA