Zmuszające do refleksji zdjęcia dziecięcych sypialni
Rozładował Ci się iPhone, nie miałeś Internetu przez kilka godzin, znów ktoś dał ci łomot w Killzone? Jeżeli dotknął Cię któryś z „problemów pierwszego świata”, obejrzyj serię poniższych zdjęć, która przedstawia sypialnie dzieci z całego świata.
To jest ten rodzaj zdjęć, który nie jest krzykliwy, nie jest nadzwyczaj piękny, ale swoim przekazem wręcz bije oglądającego w twarz. Wystarczy jedno ujęcie, jeden kadr, a całą historię mamy przed oczami. Choć przedstawienie sypialni jest dosłowne, w zdjęciach najbardziej uderza to, czego nie widać. Wymowny jest także kontrast ostatnich zdjęć.
Takie fotografie zmuszają do refleksji i zastanowienia się nad sobą. Żyjemy w Polsce i nasz kraj jest jaki jest – być może nie wszystkich stać na topowy smartfon i najnowszego ultrabooka, ale nie oszukujmy się – mogło być gorzej. Zamiast narzekać na brak dostępu do Netfliksa doceńmy, że w tym wielkim światowym dysonansie klas i kultur udało nam się mieć trochę więcej szczęścia, niż innym.
Autorem zdjęć jest fotograf James Mollison. Fotografie są częścią projektu Where Children Sleep, w ramach którego powstała książka o takim właśnie tytule. Poza zdjęciami, fotograf opowiada w książce historię każdego ze sfotografowanych dzieci.