REKLAMA

Policja zatrzymała hakera odpowiedzialnego za ataki na Allegro

Stało się! Dolnośląska policja zatrzymała 32-letniego mieszkańca Legnicy, który ma związek z atakami na serwis aukcyjny Allegro oraz strony internetowe dwóch banków (najprawdopodobniej ING i Bre Banku). Należało się tego spodziewać?

Policja zatrzymała hakera odpowiedzialnego za ataki na Allegro
REKLAMA

Akcja była przeprowadzana przez Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Funkcjonariusze przez cały czas współpracowali z pokrzywdzonymi, czego owocem jest zatrzymanie podejrzanego. Mężczyzna został ujęty wczoraj (7 maja) o godzinie 11:20.

haker2
REKLAMA

Przypominam, że ataki trwały od początku kwietnia. Podejrzany w zamian za zaprzestanie tego typu działalności, zażądał okupu w walucie wirtualnej o wartości mniej więcej 50 tysięcy złotych. Oczywiście ani Allegro, ani zaatakowane banki nigdy nawet nie myślały o tym, żeby przekazać mu pieniądze. Wiadomo było, że prędzej czy później uda się trafić na ślad hakera.

haker

Policjanci na miejscu zabezpieczyli dwa komputery, nośniki pamięci i telefony komórkowe. Wszystkie urządzenia zostały przekazane biegłym do analizy.

Brzmi to trochę, jak z CSI, ale chyba należało się tego spodziewać. Nie ma co się oszukiwać, trzeba mieć naprawdę ogromne umiejętności, żeby zadzierać z tak wielkimi firmami. Byłem pewien, że haker w końcu wpadnie. Na pewno zadbały o to pokrzywdzone firmy. Myślę, że nie chodziło tylko o to, żeby powstrzymać mężczyznę, ale przede wszystkim pokazać innym, że w sieci nie jesteśmy anonimowi. W końcu serwis aukcyjny dość szybko poradził sobie z atakami DDoS, więc temat nie był dla nich już tak uciążliwy.

- Każde działanie pozostawia po sobie ślad, który w razie zachowania wypełniającego znamiona czynu karalnego, może doprowadzić do naszej identyfikacji – mówi podkom. Kamil Rynkiewicz.

Straty Allegro i dwóch tajemniczych banków (ING i Bre nigdy oficjalnie nie przyznały, że chodzi o nich) zostały wycenione na blisko 8 milionów złotych, więc zatrzymany – o ile okaże się winny – będzie miał się z czego tłumaczyć. Ja mu nie zazdroszczę, ale powiedzmy sobie uczciwie - sam się o to prosił.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T18:42:43+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:54:23+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T14:46:30+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T09:39:05+01:00
Aktualizacja: 2025-03-27T06:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T16:33:07+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:37:09+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T12:27:29+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA