Czwarty maja - Światowy Dzień Geeka... tzn. fanów Gwiezdnych Wojen
Dziś dzień Gwiezdnych Wojen i to nie za sprawą premiery kolejnej cyfrowo odnowionej edycji, przy której po raz kolejny majstrował George Lucas. Czwarty maja dla fanów Gwiezdnej Sagi jest tym samym, czym dla fanów matematyki 14 marca, kiedy obchodzony jest dzień liczby pi (dla przypomnienia przed zbliżającą się maturą z matematyki - liczba pi w przybliżeniu to 3,14). W przypadku Gwiezdnych Wojen 4 maja brzmi świetnie po angielsku - 'May the 4th' to prawie jak motto rycerzy Jedi: 'May the force be with you', czyli 'niech moc będzie z Tobą'.
Gwiezdne Wojny mają wiele wspólnego z technologią - przede wszystkim filmy zrealizowane przez George Lucasa są klasyką gatunku science-fiction. Wiele futurystycznych rozwiązań pokazywanych w filmach Sci-Fi staje się inspiracją dla inżynierów przy wdrażaniu nowych technologii do naszego życia.
Gwiezdne Wojny to jednak nie tylko sam film, ale też książki, komiksy oraz gry oparte o rozszerzone uniwersum tego fikcyjnego świata. To potężna liczba materiałów dla prawdziwych fanów. To także gry, które przeszły do historii gier komputerowych i dziś są uznawane za kultowe, jak chociażby Star Wars: X-Wing będąca symulatorem kosmicznego myśliwca wydana w 1993 roku, czy wydana 10 lat później gra cRPG Star Wars: Kinghts of the Old Republic. W portfolio gier opartych o świat gwiezdnych wojen znajdziemy także gry dla najmłodszych z serii Lego Star Wars, czy niedawno wydanego konkurenta dla World of Warcraft- Star Wars: The Old Republic. Fani znajdą więc grę praktycznie każdego gatunku - od wyścigów po zaawansowaną grę online. Ostatnio nawet została wypuszczona gra wymagająca Microsoft Kinect na Xboxa 360.
Bez wątpienia Gwiezdne Wojny to film uwielbiany przez sporą grupę komputerowych maniaków - trudno nie odnaleźć w sieci gadżetów dla urządzeń elektronicznych, czy nawet samych urządzeń elektronicznych wykorzystujących motywy Gwiezdnych Wojen. W sklepach można właśnie kupić limitowane zestawy Xboxa 360, gdzie konsola do gier ubarwiona jest na kolory droida R2D2. Motorola natomiast posiadała w swojej ofercie smartfona Droid R2D2 Edition, także z motywami gwiezdnej sagi. Jeszcze więcej znajdziemy wszelkiego rodzajów pokrowców na iPada, iPhone, czy inne smartfony.
Filmowe Gwiezdne Wojny powracają za każdym razem, gdy zmieniają się technologie, choć wielu ma za złe Georgowi Lucasowi, że drenuje portfele fanów Gwiezdnej Sagi. Oryginalna trylogia powróciła pod koniec lat 90 ubiegłego wieku do kin w poprawionej wersji, a ostatnio byliśmy świadkami premiery pierwszego filmu z nowej trylogii w wersji skonwertowanej do 3D. Filmy wielokrotnie ukazywały się też na nośnikach optycznych, zaczynając od LaserDisców i VHS, na wydaniu Blu-Ray, które premierę miało zeszłej jesieni kończąc.
Film budzi skrajne emocje - jedni go kochają, inni wręcz nienawidzą. Niewątpliwie jednak Gwiezdne Wojny są jednym z fenomenów kulturowych naszych czasów i pozycją obowiązkową dla każdego kto choć trochę interesuje się technologicznymi nowinkami.
Niech moc będzie z Wami!