Największy wydawca książek na świecie dodaje do swoich publikacji specjalną stronę. Ma chronić autorów przed AI
Największy na świecie konglomerat wydawniczy zdecydował o wprowadzeniu do swoich publikacji specjalnej klauzuli mającej na celu chronić interesy autorów przed chciwością gigantów technologicznych. Związek zawodowy zrzeszający pisarzy przyklaskuje decyzji, ale i poddaje w wątpliwość końcową efektywność zabiegu.
Napisała książkę o kulturze zapierdolu. Nie kocha swojej pracy i ty też nie musisz
Mam – i wydaje mi się, że nie tylko ja – bardzo głęboko w umyśle zainstalowany koncept 40-godzinnego tygodnia pracy. Jeśli nie przepracuję dziennie 8 godzin, to wydaje mi się, że robię coś źle. To jest niestety gigantyczny sukces ideologii efektywności i produktywności, którą nam wtłoczono do głów – mówi w rozmowie z Magazynem Spider’sWeb Plus dr Zofia Smełka-Leszczyńska, autorka książki „Cześć pracy. O kulturze zapierdolu”.
Pokazali, dlaczego książki tyle kosztują. I właśnie dlatego e-book nie może być tani
„Coraz dotkliwiej jednak czujemy, że książka jako towar podlega prawom rynku, na którym jest jej coraz trudniej odnaleźć drogę do czytelniczek i czytelników” – napisało na swoim profilu facebookowym wydawnictwo Karakter. Nie da się ukryć, że ceny papierowych wydań znacząco wzrosły. Dlaczego? Wydawca pokazał, co składa się na tę sumę. I to w tych wyliczeniach musimy szukać odpowiedzi na pytanie, czemu e-booki ciągle są drogie.
Smutny dzień dla Internet Archive. Oto co znika z archiwum
Jeden z największych projektów mający na celu zarchiwizowanie wiedzy ludzkości właśnie otrzymał całkiem spory policzek. Z otwartych zbiorów Internet Archive zniknie ogromna część zasobów.
Bebechy na wierzchu i literatura z Excela. Czy technologia rozwiąże kryzys narracji?
Twórcy grzebią w swoim „ja”, a inspiracje czerpią z własnych przeżyć i traum. Jednak czy odwracając się od wyobraźni, nie wpadają w pułapkę mody i utartych schematów? Jeśli sztuczna inteligencja kogoś zastąpi, to w pierwszej kolejności tych, którzy tworzą „literaturę z Excela„.
Nie czytasz, nie idę z tobą do łóżka - to działa. Polacy biją rekordy
Nieśmiało można mówić o sukcesie – więcej Polaków czyta książki. I chociaż dawniej mówiło się, że przez internet nikt po dłuższe formy sięgać nie będzie, tak moim zdaniem w tym pozytywnym trendzie sieć odgrywa kluczową rolę. To właśnie TikTok, YouTube czy Instagram przyciągają do czytania.
Maestro kryminałów i niesmacznej promocji. Przypadek Maxa Czornyja
Sprzedał ponad milion książek, na których zarobił ponad milion złotych. Epatuje umiłowaniem do zbrodni, jest przy tym szarmancki jak włoski dżentelmen. Max Czornyj to antyprzykład odpowiedzialnego pisarza, ale dobry przykład przynoszącego zyski autora.
Moda na czytanie. Biznes wokół klubów książki kwitnie w internecie
Polacy nie garną się do czytania. Dwóch na pięciu mijanych na ulicy nawet nie ma jednej książki w domu. Jednak mniejszość nadrabia za resztę i książki pochłania w ogromnych ilościach. Rozmawiają o nich, wymieniają spostrzeżenia i często robią to w internecie. W klubach książki, tzw. bookstagramach, dzielą się tym, co czytają. I przyciągają coraz więcej osób.
Tokarczuk będzie miała własną grę. Chce dotrzeć do "ludzi, którzy już nie czytają papierowych książek"
Sapkowski, Lem, Dukaj, Przybyłek, Tokarczuk – nie, to nie lista najpoczytniejszych polskich autorów. Nazwiska łączy jedno: na podstawie ich twórczości powstały bądź powstają gry. Inwestorzy już rzucili pieniędzmi w produkcję inspirowaną jedną z książek noblistki.