Polacy mają w tym swój wkład. Sonda ExoMars przesłała testowe zdjęcia zrobione kamerą CaSSIS
Polacy nie wysyłają rakiet w kosmos, a nasi astronauci nie patrzą na Ziemię z pokładu ISS. Nie oznacza to, że nie bierzemy udziału w eksploracji kosmosu. Kamera CaSSIS operująca w sondzie ExoMars zrobiła testowe zdjęcia pokazujące powierzchnię Marsa i Fobosa. Nad elementami urządzenia pracowali polscy inżynierowie.
Houston mamy problem? Europejski lądownik miał już nadawać z Marsa
Powinniśmy już wiedzieć, co stało się z lądownikiem Schiaparelli wysłanym przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) i Agencję Kosmiczną Federacji Rosyjskiej na Marsa. Niestety, lądownik milczy.
Nie samą sondą Juno żyje człowiek. Dwa ważne obiekty kończą swoje misje
5 lipca sonda Juno weszła na orbitę Jowisza. To drugi obiekt w historii, który został sztucznym satelitą gazowego olbrzyma. W naszym Układzie operują też inne sondy bezzałogowe. Wymienić trzeba choćby orbiter Cassini, który eksploruje otoczenie Saturna. Dwie misje dobiegają końca. 30 września pożegnamy sondę Rosetta. Swoje cele zrealizowała również sonda Dawn, krążąca wokół planety karłowatej Ceres.
Pracownicy tego biura mają jedno zadanie: ochronić naszą planetę przed zagrożeniami z Kosmosu
Trudno o lepszy tytuł stanowiska pracy niż „Planetary Defence Officer”. A tak właśnie ma napisane na wizytówce Lindley Johnson, kierujący nowym biurem NASA zajmującym się ochroną Ziemi przed zagrożeniami z Kosmosu.
Firma z Piaseczna odegra dużą rolę w badaniu atmosfery słonecznej
Creotech Instruments współpracuje nad projektem ExoMars i uczestniczy w projektowaniu rozwiązań na potrzeby eksperymentów naukowych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Teraz, na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej, opracuje część podzespołów statków kosmicznych, które będą badać najbliższą nam gwiazdę.
Obsługa europejskich "oczu w kosmosie" to nie lada wyzwanie. Petabajty danych mają nowy dom
Projekt Copernicus to – nazwane na cześć polskiego astronoma – przedsięwzięcie mające na celu stworzenie sieci satelitów monitorujących naszą planetę. Projekt, dawniej zwany GMES (Global Monitoring for Environment and Security), jest wspólnym programem Komisji Europejskiej oraz Europejskiej Agencji Kosmicznej.
Co kryją gorące obszary Wenus? Właśnie zakończono analizę zebranych danych
Venus Express to mogła by być dobra nazwa dla porządnego, polskiego, szybkiego pociągu. Niestety, ta nazwa już jest zajęta, od 2005 roku, kiedy to pojazd o tej nazwie ruszył przez Układ Słoneczny w kierunku planety Wenus. Musimy się więc zadowolić nazwą Pesa Dart.
Zadziwiająco wiele z Lemowych narzekań, napisanych tak dawno temu, dziś się sprawdza. Co prawda po marsjańskim gruncie nie chodzą buty podobnych Pirxowi pilotów, a jedynie jeżdżą gąsienice wysłanych tam z Ziemi robotów, ale ogólne wrażenie pozostaje takie samo: Mars to pustka, jedynie wskazująca na jakąś ciekawszą przeszłość. Przeszłość, w której, jak się okazuje, posiadał on dość dużo wody.
Europejska Agencja Kosmiczna chce spędzić majówkę na komecie
Szanse na to maleją jednak z każdym dniem a wraz z nim optymizm naukowców. Nie są oni już tacy pewni, czy uda się wybudzić lądownik Philae, który o włos uniknął katastrofy podczas lądowania na komecie 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Jak w dobrym thrillerze - lądownik Philae odżyje już na wiosnę?
Kilka niespodziewanych awarii i trudności nieco przyćmiło i tak niesamowite osiągnięcie Europejskiej Agencji Kosmicznej, jakim jest wylądowanie na komecie. Na szczęście jest już plan naprawczy misji.
Philae wylądował, ale w tej celebracji umysłu jest łyżka dziegciu
Nie wiem jak Wy, ale ja dałam się ponieść lądowaniu Philae na komecie 67P. Może to zdolności Europejskiej Agencji Kosmicznej do komunikowania misji Rosetty, może niesamowitość samej misji, a może wszystko po trosze. Piękny to dzień, rozbudził wyobraźnię i nawet dumę milionów osób, ale słowa gościa z NASA, który skomentował lądowanie Philae budzą niepokój.
Doczekaliśmy się: dzisiaj Rosetta dokona próby umieszczenia lądownika na komecie
Sonda Rosetta, o której zresztą pisaliśmy już kilkukrotnie, zbliża się do najważniejszego punktu swojego 10-letniego pościgu za kometą Czuriumow-Gierasimienko – czyli do samej próby lądowania na tym, krążącym przez kosmos kawałku skały. Będzie to pierwsza tego typu próba dokonana przez urządzenie stworzone przez Ziemian.
Roztapiający się na Antarktydzie lód zmienia ziemską grawitację
Ziemska grawitacja nie jest, jak wiadomo, jednolita. W niektórych miejscach jest mniejsza, w niektórych większa – zależy to wielu czynników, takich jak gęstość skał w skorupie ziemskiej, spłaszczenie Ziemi wywołane ruchem obrotowym, lub strumienie wody pod powierzchnią oceanów. Dla wielu regionów powstają nawet specjalne mapy anomalii grawitacyjnych pokazujących przewidywaną i właściwą grawitację w danym punkcie.
Moda na selfie dotarła w przestrzeń kosmiczną. Sonda Rosetta strzeliła sobie focię z... ręki
O sondzie Rosetta pisaliśmy już dwukrotnie – w styczniu, gdy odzyskano z nią kontakt, oraz w sierpniu, gdy trafiła na orbitę komety którą ma zbadać. Teraz mamy kolejne wieści.
Pojazd kosmiczny Rosetta przejdzie do annałów historii podboju kosmosu. Po pościgu trwającym dekadę na dystansie kilku miliardów mil europejska sonda trafiła na orbitę komety krążącej wokół naszego Słońca.
„Skończ wreszcie grać i zajmij się czymś poważnym!” to słowa, które większość z nas słyszała wielokrotnie od swoich rodziców. W czasach, gdy dzisiejsi 20 i 30-latkowie chodzili do szkoły, ich rodzice widzieli w grach wideo tylko bezproduktywną formę rozrywki, która odciąga ich dzieci od edukacji i ważnych obowiązków. Wszystko to się zmienia, a przed nami prawdziwa zmiana pokoleniowa, która przyczyni się do ekspansji sektora cyfrowej rozrywki na niespotykane dotąd poziomy.
Prezes CI Games o "zorganizowanej działalności hejterskiej" ws. Snipera 2
Może to co powiem jest brutalne i pewnie znowu nie przysporzy mi przyjaciół, ale City Interactive to firma, która dorobiła się na nieświadomych konsumentach. Potem przyszedł moment zachłyśnięcia po sukcesie Snipera, ale teraz chyba wszystko wraca do normy.
Najważniejsze w tygodniu: Koniec Symbiana, a my wspominamy nasze z nim historie
Symbian oficjalnie zakończył swój żywot, ale pamięć o nim szybko nie minie, głównie dlatego, że związane są z nim osobiste historie, takie jak te, które spisali moi redakcyjni koledzy. Z pewnością Wy również macie swoje własne z nim przygody. Jeśli zechcielibyście się nimi z nami podzielić, to z chęcią je przeczytamy w komentarzach.