Jedna planeta jest dla nich za ciasna? Chiny ruszają na poszukiwanie Ziemi 2.0
NASA niedawno ogłosiła, że na przestrzeni ostatnich 30 lat astronomowie odkryli i potwierdzili istnienie 5000 planet pozasłonecznych. Ponad dziesięć tysięcy kolejnych obiektów oczekuje potwierdzenia. Nic więc dziwnego, że rosnąca po drugiej stronie nowa potęga kosmiczna też chce mieć swój odział w odkrywaniu planet pozasłonecznych.
W nocy z nieba pada deszcz kamieni. Hubble odkrył fascynujące piekielne planety
W Układzie Słonecznym nie ma ani jednej takiej planety, Okazuje się jednak, że we wszechświecie jest ich mnóstwo. Teraz naukowcy analizujący dane obserwacyjne z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a informują o odkryciu dwóch kolejnych planet tego typu.
Licznik oszalał. Odkryto już 5000 planet pozasłonecznych
Trzy dekady temu astronomowie zastanawiali się, czy Układ Słoneczny jest czymś wyjątkowym, czy też planety we wszechświecie występują powszechnie. Odpowiedź już znamy, a w odkrywaniu planet bijemy bezustannie rekordy. Dzisiaj stuknęła nam okrągła liczba.
Wszechświat nie jest taki spokojny, jak nam się wydaje. Katastrofa za katastrofą
Z porządkiem w przestrzeni kosmicznej jest jak z pokojem w Europie. Nawet jeżeli żyjemy w czasach, w których konflikty zbrojne stanowią już tylko element podręczników historii, nie oznacza to, że kolejny konflikt nie czai się za rogiem. Jeżeli zatem myślicie, że w kosmosie nie dochodzi do spektakularnych katastrof, to grubo się mylicie.
Dwie gwiazdy i trzy układy planetarne. Tego nie było nawet w Gwiezdnych Wojnach
Niecały tysiąc lat świetlnych od Ziemi znajduje się układ dwóch gwiazd, które razem mogą mieć nawet trzy osobne układy planetarne. Takich dziwactw to nawet w Gwiezdnych Wojnach nie było.
Już za chwilę będziemy potrafili znaleźć życie pozaziemskie. Naukowcy są o krok od przełomu
Od ponad 20 lat astronomowie bezustannie odkrywają kolejne planety krążące wokół mniejszych i większych gwiazd w naszej galaktyce. Do końca obecnej dekady, dzięki nowym teleskopom kosmicznym i naziemnym nasza wiedza o tych planetach zupełnie się zmieni.
Żelazne chmury i deszcze klejnotów. Takiej planety nie wymyślili nawet twórcy science fiction
Wyobraźcie sobie planetę tak dziwną, że nawet twórcy serii Star Trek czy Gwiezdne Wojny nie umieściliby jej w swoim uniwersum stwierdzając, że jest zbyt dziwna. Taka właśnie jest planeta WASP-121b.
Gwiazda już umarła, a w jej otoczeniu wciąż powstają planety
Kiedy za cztery miliardy lat Słońce przejdzie w stadium czerwonego olbrzyma i pochłonie Merkurego, Wenus i Ziemię rozpocznie się ostatnia faza życia Układu Słonecznego. Kilka miliardów lat później po Słońcu pozostanie jedynie biały karzeł. Czy to oznacza ostateczny koniec naszego układu planetarnego? Najnowsze badania wskazują, że niekoniecznie.
Wokół najbliższej nam gwiazdy pozasłonecznej odkryli trzecią planetę. Proxima d okrąża swoje "słońce" w 5 dni
Jeszcze dziesięć lat temu astronomowie zastanawiali się, czy możliwe jest, aby w pobliżu Proximy Centauri, gwiazdy znajdującej się najbliżej Układu Słonecznego znajdowała się jakakolwiek planeta.
Naukowcy znaleźli w kosmosie piłkę do rugby. Wiedzą, skąd się wzięła
Naukowcy obserwujący planetę krążącą wokół gwiazdy WASP-103 za pomocą teleskopu kosmicznego Cheops dzięki wyjątkowo precyzyjnym danym byli w stanie ustalić jej kształt. Okazało się, że grawitacja potrafi porządnie zdeformować planetę.
Paradoks czerwonego nieba, czyli dlaczego wciąż nie odkryliśmy innych cywilizacji
Wychodząc od zasady skromności, zdefiniowanej przez prof. Avi Loeba z Harvardu, powinniśmy założyć, że ani Słońce, ani Ziemia, ani życie na jej powierzchni nie są niczym wyjątkowym. Powstaje zatem pytanie, skoro nie jesteśmy tacy wyjątkowi, to gdzie są inni tacy jak my, których w bezkresnym wszechświecie powinno być co najmniej tyle, co w Star Treku.
Kursują niezauważone w przestrzeni międzygwiezdnej. Żadna z tych planet nie ma własnego słońca
Całkowicie ciemne globy, na których niebie nie świeci żadne słońce. Takich miejsc w naszej galaktyce mogą być setki milionów. Naukowcy właśnie odkryli kilkadziesiąt takich planet, których nie ogrzewa światło żadnej gwiazdy.
Potężna planeta krążąca wokół masywnego układu podwójnego. Tam nie powinno być żadnych planet
Beta Centauri to gwiazda, którą na południowym nocnym niebie można wskazać palcem, jest ona bowiem widoczna gołym okiem. W rzeczywistości tak naprawdę jest to układ dwóch gwiazd krążących wokół wspólnego środka masy. Jeszcze do niedawna naukowcy nie brali takich gwiazd pod uwagę, poszukując planet pozasłonecznych. Zakładano, że wokół tak masywnych, gorących i młodych gwiazd planet raczej nie ma. Cóż, teraz sytuacja się zmieniła.
Odkryto planetę, która opada na swoją gwiazdę. Jest tak blisko, że rok trwa na niej 16 godzin
13 maja 2020 roku kosmiczny teleskop TESS rozpoczął miesięczne obserwacje oddalonej od nas o 855 lat świetlnych gwiazdy TOI-2109 w gwiazdozbiorze Herkulesa. W trakcie obserwacji na tle gwiazdy wielokrotnie przeszła jej planeta. Takiej jeszcze nie widzieliśmy.
Takiego układu planetarnego jeszcze nikt nie widział. Wygląda jak model atomu
Jedna gwiazda, trzy planety, dwie różne płaszczyzny orbitalne. Układ planetarny HD 3167 wygląda jak model atomu. To pierwszy taki przypadek w historii.
Jedna z planet może mieć oceany jak na Ziemi. I jest bardzo blisko nas
Planeta skalista krążąca w ekosferze gwiazdy podobnej do Słońca, oceany ciekłej wody porównywalne z ziemskimi i zaledwie rzut beretem od Ziemi. Czy mogło być lepiej?
Tajemnicze sygnały radiowe z pobliskich czerwonych karłów. Tam mogą być nowe planety
Tuż nieopodal, za rogiem (w kosmicznej skali) naukowcy odkryli właśnie bardzo nietypowe sygnały radiowe. Na pierwszy rzut oka pochodzą one z czterech czerwonych karłów, gwiazd znacznie mniejszych od Słońca. Problem w tym, że w zakresie radiowym czerwone karły powinny być ciche, a nie są.