Są lata świetlne od Ziemi, a znamy skład ich atmosfer. Skąd wiemy tak dużo o egzoplanetach?
Wiemy o istnieniu dziesięciu tysięcy egzoplanet, które zostały odkryte. Informacje o nowym globie krążącym wokół innej niż Słońce gwiazdy, nie robią już dziś na nikim wrażenia. Naukowcy niemal co drugi dzień podają do wiadomości fakt, że gdzieś we wszechświecie istnieje jakaś planeta, krąży wokół określonej gwiazdy, a jej atmosfera zawiera odpowiednie pierwiastki chemiczne. Zwykle takiej informacji towarzyszą też dane dotyczące wielkości planety wraz z jej odległością od Ziemi.
Tak rodzi się planeta pozasłoneczna. Astronomowie uchwycili wspaniałe zjawisko
Astronomowie znają już ponad 5000 egzoplanet, czyli planet poza Układem Słonecznym. Odkrycia kolejnych, nawet bardzo podobnych do Ziemi globów stanowią dziś już niemal codzienność, podobnie jak starty rakiet i loty w kosmos. Tym razem jednak mamy do czynienia z czymś, co udało się osiągnąć do tej jedynie raz. Naukowcy zaobserwowali bowiem moment, w którym powstaje egzoplaneta.
Zobaczyli coś, czego nikt wcześniej nie widział. Ta planeta zaskoczyła astronomów
Pamiętacie scenę ze słynnego filmu „2001: Odyseja Kosmiczna”, w której ostatnim meldunkiem dowódcy Bowmana było pełne zachwytu zdanie „My God, it’s full of stars” („Mój Boże, ile tu gwiazd”)? Ten cytat przyszedł mi na myśl, gdy czytałem komunikat prasowy o najnowszym odkryciu w dziedzinie astronomii. W komunikacie tym Jackie Villadsen, profesor fizyki i astronomii na Uniwersytecie Bucknell w Pensylwanii w USA stwierdza: „Widzę tę rzecz, której nikt wcześniej nie widział”. Przyznacie, że brzmi doniośle i nieco poetycko. Co sprowokowało ją do takiej reakcji? Odkrycie pola magnetycznego na jednej z egzoplanet.
Planety zbudowane z ciemnej materii - jak je odnaleźć?
Pomimo odkryć setek planet poza naszym Układem Słonecznym tak naprawdę nie znaleźliśmy do tej pory zbyt wielu układów planetarnych podobnych do naszego. Odkryte dotychczas planety mają jednak jedną wspólną cechę z naszymi najbliższymi sąsiadami – są zbudowane z materii.
Teleskop Webba zbadał niesamowitą planetę. Tak zmiennego globu jeszcze nie widzieliśmy
NASA poinformowała właśnie o doniosłym odkryciu. Pierwszy raz na odległej planecie w innym układzie słonecznym odkryto równocześnie wodę, metan i dwutlenek węgla. Planeta VHS 1256 b ma też własną atmosferę i gorące jak ogień chmury piaskowe. To nie wszystkie zdumiewające informacje o tym obiekcie.
Pobliska planeta może zmieniać się w wodny świat. To się dzieje na naszych oczach
Zaledwie 138 lat świetlnych od nas znajduje się planeta o urokliwej nazwie HD-207496b. Naukowcy, którzy ją badają, wskazują, że należy ona do bardzo nietypowego rodzaju planet. Mamy oto do czynienia z planetą znajdującą się na skali w luce między masywnymi planetami skalistymi a małymi planetami gazowymi. Wszystko wskazuje, że może to być młoda gazowa planeta, która za jakiś czas stanie się filmowym wodnym światem.
Astronomowie odkryli planetę, która nie powinna istnieć. Nie wiadomo jak powstała
Zaledwie 285 lat świetlnych od Ziemi znajduje się niewielka, niepozorna, czerwonawa gwiazda skatalogowana przez astronomów pod numerem TOI-5205. Na pierwszy rzut oka to tylko jeden z setek miliardów czerwonych karłów w naszej galaktyce, nic szczególnie ciekawego. Teraz jednak naukowcy znaleźli coś, co wyróżnia ten układ spośród wszystkich znanych.
Zobacz egzoplanety na własne oczy. Nagranie trwające 4,5 sekundy powstawało 12 lat
Na początku tego roku katalog znanych egzoplanet, czyli planet krążących wokół innych gwiazd niż Słońce miał niemal 5300 wpisów. To sporo, ale jednak większość z nich dotyczy planet, których nigdy nie udało nam się zobaczyć. Najnowsze nagranie opublikowane kilka dni temu na portalu YouTube nieco zmienia tę sytuację.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w końcu to zrobił! Wyniki już wkrótce
Jednym z najbardziej ekscytujących zadań stojących przed najnowszym obserwatorium kosmicznym jest bez wątpienia badanie pobliskich układów planetarnych, w których znajdują się liczne planety skaliste, z których część znajduje się w ekosferach swoich gwiazd macierzystych. Jednym z najciekawszych układów tego typu jest z pewnością TRAPPIST-1.
Sfotografowali egzoplanetę 310 lat świetlnych od Ziemi. Jest potężna
Jeszcze dziesięć lat temu sama idea fotografowania planet pozasłonecznych graniczyła z fantastyką. Owszem, człowiek odkrywa egzoplanety od blisko trzech dekad, ale czym innym jest odkryć planetę, a czym innym ją faktycznie sfotografować. Tymczasem, nowy superjowisz może trafić do albumu ze zdjęciami.
Na tej planecie nawet złoto byłoby cieczą. Nie szukajmy tam życia
Myślałeś, że Wenus jest najgorszą planetą skalistą do życia? Przy GJ 1252 b to nawet na Wenus jest chłodno. Ta superziemia jest tak gorąca, że złoto na jej powierzchni może być cieczą.
Dawno nie odkryto tak ciekawych planet. Poszukiwacze życia pozaziemskiego zacierają ręce
Na przestrzeni ostatnich trzech dekad naukowcy odkryli już ponad pięć tysięcy planet krążących wokół innych gwiazd niż Słońce. Wśród nich są planety podobne do Ziemi, podobne do Jowisza, a także cała paleta planet mieszczących się między tymi diametralnie różnymi globami. Od czasu do czasu jednak trafia się planeta szczególnie interesująca. Dwie takie planety naraz naukowcy odkryli niedawna w pobliżu gwiazdy LP 890-9.
Mamy to! Pierwsze takie zdjęcie w historii kosmosu
Długo nie trzeba było czekać. Najnowsze i największe kosmiczne oko na wszechświat wykonało właśnie pierwsze w swojej historii zdjęcie planety pozasłonecznej. Bohaterem zdjęcia jest gazowy olbrzym HIP65426b.
Astronomowie odkrywają wodną planetę. Jak z Interstellar
TOI-1452 b – taką niepozorną nazwę nosi planeta pozasłoneczna odkryta za pomocą kosmicznego teleskopu TESS. Ten świat jest absolutnie wyjątkowy z kilku różnych powodów.
To absolutnie wyjątkowa okazja. Można wymyślić nazwę dla prawdziwej planety. Rusza konkurs
Od zawsze w internecie można było „nazwać gwiazdę lub planetę” i otrzymać pamiątkowy certyfikat. Problem jednak w tym, że poza osobą, która za to zapłaciła nikt o tej nazwie nie wiedział. Teraz jednak pojawia się okazja na nadanie prawdziwej nazwy prawdziwej planecie pozasłonecznej. Aż szkoda nie skorzystać.
Tak młodej planety wcześniej nie odkryto. To prawdziwy kosmiczny noworodek
Międzynarodowy zespół astronomów ogłosił właśnie odkrycie bardzo nietypowej planety. Wróć, planeta może jest i typowa, ale zdecydowanie tak młodej planety jeszcze nie widzieliśmy.
Zaskakują i mają odlotowe nazwy. Pierwsze egzoplanety odkryliśmy w najmniej prawdopodobnym miejscu
Przez całe stulecia ludzkość zastanawiała się, czy gdzieś tam wśród gwiazd widocznych na niebie mogą istnieć planety, czy też Słońce jest pod tym względem wyjątkiem. Postęp w rozwoju nauki i technologii sprawił, że w 1992 roku wątpliwości zostały rozwiane. Aleksander Wolszczan oraz Dale Frail odkryli pierwsze planety poza Układem Słonecznym. Co ciekawe, odkryli je w takim miejscu, w jakim – jak się teraz okazuje – prawie nigdy nie występują.
55 Cancri e oraz LHS 3844 b. James Webb już wkrótce pokaże nam te dwie superziemie
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w ciągu kilku tygodni rozpocznie swoje pierwsze właściwe obserwacje naukowe. Na początku zobaczymy zapewne jakieś zachwycające zdjęcia ciekawych obiektów kosmicznych, a potem teleskop rozpocznie wieloletnią służbę obserwacyjną. Już w pierwszym roku będzie bardzo ciekawie.
Kosmos nie wygląda tak, jak nam się zdaje. Ale niedługo dowiemy się jak
Już tylko tygodnie dzielą nas od momentu, w którym Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba rozpocznie właściwe obserwacje naukowe. Jednym z najbardziej ekscytujących celów obserwacji będą z pewnością planety pozasłoneczne. Co pokaże nam nasze nowe okno na wszechświat?
Za szybkie błyski radiowe mogą odpowiadać rozszarpywane planety
Odkąd w 2007 roku po raz pierwszy astronomowie dostrzegli szybkie błyski radiowe, naukowcy bezustannie starają się rozwikłać tajemnicę ich pochodzenia. Dominujące teorie mówią o tym, że za większość błysków radiowych odpowiadają gwiazdy neutronowe, niezwykle gęste pozostałości po gwiazdach, które eksplodowały jako supernowe. Teraz jednak pojawia się jeszcze jedna interesująca opcja.