deweloper

Kiedy podczas tegorocznych prezentacji produktów na IFA w Berlinie Samsung przedstawił model smartfona z Windows Phone 8 na pokładzie, w społecznościówkach pojawiły się niemal natychmiast komentarze przedstawicieli Nokii głoszące, że to, co zobaczyliśmy to dopiero rozgrzewka. Właściwy flagowiec z nową wersją mobilnego systemu operacyjnego miał dopiero nadejść. Zgodnie z zapowiedziami Nokia ogłosiła kolejną generację serii Lumia kilka dni później i biorąc pod uwagę, iż na konferencji prasowej znalazły się takie osoby jak Joe Belfiore czy Steve Ballmer, faktycznie można było odnieść wrażenie, że Lumia to synonim WP8. Tym samym misja Finów ustawienia dzieła Microsoftu w jednym szeregu z propozycjami od Apple i Google zdaje się być usankcjonowana. Tymczasem losy tej platformy nie przestają mnie fascynować. Jest to historia paradoksalna: najwspanialszy pomysł na system mobilny, zderzył się w tym przypadku z najbardziej karkołomną serią źle podjętych decyzji wdrożeniowych.

Dziś na rynku europejskim pojawia się tablet Google Nexus 7, który jest jednym z najlepszych tabletów z systemem Android. Sercem tego urządzenia jest jeden z najpotężniejszych mobilnych układów, czyli 4+1-rdzeniowa Nvidia Tegra 3 o zegarze 1.3GHz. Okazuje się jednak, że są sposoby, by uczynić tablet jeszcze szybszym. Nikogo chyba nie zdziwi, gdy powiem, że uczynili to modderzy z XDA Developers.

Mapy Apple’a – kolejny update

Niedawno Przemek Pająk pisał na temat aplikacji w Windows Store, szczególnie zajmując się ich ceną. Moim zdaniem ważniejsze od tego ile aplikacje będą kosztować, jest to, czy będzie miał je kto pisać. Microsoft na szczęście stara się przekonać do siebie developerów, którzy będą mogli się tym zająć. Doskonałym tego przykładem jest kurs projektowania aplikacji w stylu Metro. Może on być przydatny także dla przyszłych nabywców Windows 8.

Dziś urządzenie to nie tylko sam sprzęt ale także system operacyjny oraz możliwości jakie daje oprogramowanie na nie dostępne. Tak jest niezależnie, czy mówimy tu o komputerze, smartfonie czy nawet Smart TV. Inteligentne telewizory nie będą się rozwijały dopóki developerzy nie będą mieli powodów by tworzyć na nie aplikacje. Samsung właśnie udostępnił bardzo ważne dla rozwoju Smart TV API.

Wbrew pozorom, dla twórców aplikacji mobilnych najbardziej dochodową platformą nie jest iOS. Takich dosyć zaskakujących informacji dostarczają wyniki badań ogłoszone przez VisionMobile.

Autorem tekstu jest Kornel Kulisewicz, szef CheeseCat.

Autorem tekstu jest Mateusz Halaba, współtwórca agencji mobile marketingowej Green Eyes Angel,  dziennikarz, startupowiec i ojciec-założycel dwóch barcampów o technologiach mobilnych ‚Mobile Revolution’ i ‚Mobile Monday Silesia’.

O deweloperach zarabiających wielkie i szybkie pieniądze na sprzedaży aplikacji na iPhone’y krążą legendy – nie ma miesiąca, aby w wir medialnych doniesień nie dostała się historia jakiegoś niezależnego, małego studia, które w ciągu miesiąca, czy dwóch zarobiło miliony dolarów na hitowej aplikacji w App Store. Tymczasem równie spektakularne kariery robią deweloperzy oprogramowania piszący aplikacje na smartfony Nokia.

Twitter, który zdobył swoją popularność dzięki niezależnym programistom zaczyna się od nich odwracać. Między innymi dzięki otwartemu API, oraz wielu wariacjom klientów programu, Twitter urósł do miana jednego z największych graczy na rynku mediów społecznościowych. Z biegiem czasu i umacnianiem swej pozycji, zarząd firmy czuje się coraz pewniej. Na tyle, by powiedzieć swoim dotychczasowym twórcom sukcesu – nie potrzebujemy już waszej pomocy.